Żółta karta dla CD PROJEKT RED

+
@szeryf1944

Nie rozumiesz. Ja Ci z całą pewnością prawa do krytyki odbierać nie mam zamiaru. Chodzi zwyczajnie o logikę, a raczej brak logiki w tym co napisałeś. Jako wadę wymieniasz fakt, że istnieje szansa, że pojawi się bug, który uniemożliwi Ci ukończenie zadania. Zatem, w każdej grze jest taka szansa. Nawet doskonale zoptymalizowanej i przetestowanej, gdzie proces "naprawiania" dawno temu się skończył. Taka specyfika tej zabawy jak i samego życia. Nie dajmy się zwariować. :)

Krytyka gry ze względu na potencjalną możliwość wystąpienia buga, to jak posiadać pretensje do chmury bo może z niej spaść niespodziewany deszcz.

---------- Zaktualizowano 17:56 ----------

Super! Sarkazm moderatorow i umniejszanie problemu przez redow! Poprostu super! Graj sobie przez 5 godzin biegajac po novigradzie robiac glowne questy ZIELONE!!!!!!!!!!!! za ktore nic nie dostajesz... ciekawe jaki wtedy bedziesz sarkastyczny?

Czy Ty w ogóle przeczytałeś mój post, do którego się odnosisz, przed wysłaniem swojego?
 
Last edited:
Co za frustraci w tym temacie :D. 9/10, 10/10 - takie są oceny dla gry od profesjonalnych dziennikarzy. Biorą tez pod uwagę bugi. Ale niektórym, jak widać nowym na forum, po prostu nie pasują. Zarejestrować się po premierze tylko po to, żeby narzekać? Świadome trollowanie? Śmisznie to wygląda. Ja widziałem kilka małych bugów, żaden mi nie przeszkodził w grze, poza tym, przez którego na xboxie nie mogłem zapisać gry tuż po jej włączeniu.

Poza tym żółta kartka to poważne ostrzeżenie. Lubię piłkę to wiem :p. Czyli wg narzekających, jeśli redzi zrobią drugą grę ocenianą na zaledwie 10/10, to już nigdy ich gry nie kupią?

HA

HA, haha :)
 
Nikt ci nie przeszkadza mieć mizernych wymagań względem gier, ale może postaraj się zrozumieć, że niektórzy, może nawet wielu więcej niż kilku "profesjonalnych dziennikarzy" ma inne zdanie? Bo od kiedy oni mają monopol na wiedzę absolutną? Czyżby odkąd Bill G. opowiadał o 256 kB pamięci RAM dla wszystkich?
Ja tę grę oceniam też bardzo wysoko (akurat góra 8,5 jak na skalę hajpu jaki nakręcił CDPR), ale nie przeszkadza mi to mieć grubych uwag do jej wykonania. Niektóre niedopatrzenia, pomyłki i ewidentne wady to nie wynik "dużej produkcji", ale własnie przemyślanej, zdaje się strategii, m.in. polegającej na świadomym zaniedbywaniu faktów z książek, bo przecież "na zachodzie nikt ich nie czytał", a ta produkcja nie jest skierowana do fanów lub znających prozę Sapkowskiego.
 
Last edited:
Powtarzam po raz ostatni!!!! Gra jest swietna i jestem zadowolony choc kilka rzeczy gryzie mi sie z wizja Sapkowskiego... Jednak nie moge zrozumiec pokpiewania ze mnie i wielu graczy ktorzy zaplacili za pelnoprawny produkt a otrzymali cos wadliwego! Nie dostaje xp za zadania! Bugi graficzne, ba nawet wywalanie na pulpit i zwiechy nie sa czyms co mi przeszkadza. Takie problemy nie psuja samej gry! Zroumcie wkoncu ze progres w grze jest zaburzony! Gra jest zepsuta bo nie dostaje XP!!!!!!! NIE DOSTAJE ***XP!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy jesli jeden z drugim idzie do sklepu po buty i mu podeszwa odpada to jest ok? Jest super bo dziennikarz tak powiedzial?
 
Last edited by a moderator:
Nikt ci nie przeszkadza mieć mizernych wymagań względem gier, ale może postaraj się zrozumieć, że niektórzy, może nawet wielu więcej niż kilku "profesjonalnych dziennikarzy" ma inne zdanie?

Wiesz, co? Zarzut, że gra nie jest adresowana do fanów książek jest tak absurdalny, że nie zasługuje na komentarz. A jeśli Twoim zdaniem mizerne wymagania mam dlatego, że strasznie podoba mi się Wiedźmin 3 (który zdaniem 95%[tak, na oko mówię] graczy i wszystkich portali zajmujących się grami jest jedną z najlepszych gier w historii) i uważam, że gra, w którą gram, bugów praktycznie nie ma, to... bijesz rekordy absurdu :)

Sam lepiej obniż poprzeczkę, albo weź się za "dopracowane" tytuły "korytarzowe" i z łaski swojej nie odnoś się do moich wymagań, których nie znasz. Bo wymagania mam akurat wielkie i w ostatnich latach gram w bardzo niewiele nowości, bo bardzo szybko mnie do siebie zniechęcają :)
 
i z łaski swojej nie odnoś się do moich wymagań, których nie znasz:)
Zasugerowałem jedynie w zawoalowany sposób, by cię nie urazić, włączenie w mózgu opcji "tolerancja". Piszesz posta na poziomie trolla i fanboya i obrażasz wszystkich, którzy śmią mieć inne zdanie. I uważasz, że zjadłeś wszystkie rozumy bo przeczytałeś 3 "bardzo ważne recenzje" a twoja opinia jest jedyną słuszną, bo się z nimi zgadza. Pax, mate :).
 
wszyscy się zgadzamy w jednym gra jest bardzo dobra o czym pisałem wcześniej ale ma liczne mniejsze większe błędy (wystarczy przeskanować forum ) które zostały wykryte przez CDPRED i są naprawiane przez patche które wychodzą co kilka dni i tu właśnie jest sedno problemu gra nie został do końca dopracowana podejrzewam ze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę daty premiery już nie dało się przesunąć czego efektem jest nie do końca sprawny produkt który kosztował (dla sarkastycznych te 100 zł na ulicy nie leży)
 
Zasugerowałem jedynie w zawoalowany sposób, by cię nie urazić, włączenie w mózgu opcji "tolerancja". Piszesz posta na poziomie trolla i fanboya i obrażasz wszystkich, którzy śmią mieć inne zdanie. I uważasz, że zjadłeś wszystkie rozumy bo przeczytałeś 3 "bardzo ważne recenzje" a twoja opinia jest jedyną słuszną, bo się z nimi zgadza. Pax, mate :).

Ale Ci się agresor włączył :). Nigdzie nie mówiłem, że nikt nie może mieć innego zdania i nikogo nie obraziłem. Wyśmiałem jedynie fakt, że ktoś jest tak zniesmaczony kapitalną grą + rewelacyjnie ocenianą W3, że daje mu "żółtą kartkę". Która oznacza mniej więcej - jeszcze jeden taki wybryk i wylatujecie! :)
 
@szeryf1944

A porównywanie W3 do AC: Unity... idź pan w ****. Unity to jeden wielki, niezoptymalizowany bug i nawet patche tego nie zmieniły.

Co do Unity. Miarkuj się Waść. ;) Co do braku optymalizacji mogę się zgodzić, Unity potrzebuje świetnej maszyny na start i koniec. Cierpiało też długo na problemy związane z coopem, bo serwery Ubi są jakie są i gra wyszła z tym trybem w ogóle niedopracowanym.
Ale po poprawkach mi grało się dobrze, grę skończyłam na 100%. Typowych glitchy spotkałam po patchu 1.03 mniej niż w Wiedźminie 3 po przegraniu tych 40h (zaczęło się w Novigradzie, początek albo był wyczyszczony, albo coś któryś z patchy popsuł, bo spotkałam parę razy w scenach postaci bez głowy lub artefakty), ale też było to sporo później po premierze, co warto podkreślić. Tez należy podkreślić inną konstrukcję świata. Unity to mniejsza cała lokacja, ale NPC-ów tam od groma i jeszcze trochę, co musiało zabijać wydajność i wymagało wiele więcej pracy przy optymalizacji, której to Ubi na czas premiery rzeczywiście nie wykonało.
 
Ale Ci się agresor włączył :)
Odpowiadam tylko pięknym za nadobne ;). Musisz pamiętać, że dla jednych miłość to rzecz bezwarunkowa, nie wymagająca zrozumienia, dla innych poszukiwanie jest kluczem, a wiedza o drugiej osobie równie istotna co uczucia, że się tak górnolotnie wyrażę. Nie widzę żadnej sprzeczności w wysokiej ocenie gry i wytknięciu ewidentnych wad. Grało mi się znakomicie, ale po zakończeniu poczułem brak pewnych aspektów, jakby ktoś mnie wykopał z łóżka, jak już załatwił swoje potrzeby :(.
A w dużej mierze CDPR jest sam sobie winien, bo sami nakręcali hajp i opowiadali niestworzone historie, których w grze zwyczajnie nie ma i nie miało, zdaje się, być.
Jeśli szukać przykładu gry wybitnej i tego co ją spotkało to spójrz na ME3 - jakoś dało się dorobić grę po premierze, która fanów zadowoliła w dużej mierze, a przeciez w prasie piano peany na jej temat zaraz po premierze ;).
 
"żółtą kartkę". Która oznacza mniej więcej - jeszcze jeden taki wybryk i wylatujecie! :)[/QUOTE said:
w piłce nożnej jak najbardziej ale kolor żółty jest najbardziej kojarzony z ostrzeżeniem np znaki drogowe po za tym żółta karta lepiej brzmi niż żółty trójkąt?


Co do unity gra jest dobra. Podałem jako przykład gry która została wydana przed czasem i długo naprawiana przez twórców zwłaszcza te znikające głowy :) w przerywnikach. Dlatego należy się uczyć na błędach nie tylko swoich :)
 
Last edited:
Jeśli szukać przykładu gry wybitnej i tego co ją spotkało to spójrz na ME3 - jakoś dało się dorobić grę po premierze, która fanów zadowoliła w dużej mierze, a przeciez w prasie piano peany na jej temat zaraz po premierze ;).

Ale "dorobienie" ME3 chyba się tyczyło tylko rozszerzenia zakończenia, prawda? Czy masz coś więcej na myśli?

A Unity to w dniu premiery niestety była kupa :(
 
Ale "dorobienie" ME3 chyba się tyczyło tylko rozszerzenia zakończenia, prawda? Czy masz coś więcej na myśli?
Akurat mnie najbardziej boli sposób w jaki jest opowiadana historia, naprawę niezła i niepotrzebnie najpierw strasznie rozwlekła masą pobocznych zadań, a potem gwałtownie galopująca do końca, który jest mało satysfakcjonujący, bo za szybki i chyba zbyt skrótowy. A lądowanie w Kaer Moren po zakończeniu gry jest zwyczajnie przygnębiające.
Co do mechaniki, to już po trailerach było wiadomo, że mamy do czynienia z modyfikacją kiepskiego systemu z W2, który jak widać nie jest reformowalny.
Akurat ja złego słowa nie powiem o koniu, bo to chyba najlepsza implementacja jaką widziałem w grach (pomijając bugi, które można ominąć robiąc kilka kroków do przodu). Dla mnie mechanika to akurat ostatnia rzecz, która mnie interesuje, w Grze o Tron jest jeszcze gorsza, a gra jest znakomita, zdecydowanie na poziomie W3, a ma już parę lat na karku...
 
W przypadku ME3 chodziło chyba jedynie o "dziwne" zakończenie, które krytykowali fani. Sama gra była i fabularnie i gamplayowo świetna. Krytykowano też DLC, bo pewne wyjaśnienia istotne dla fabuły wrzucono w przypadku ME2 już do DLC. MC3 też miał 'Lewiatana".
Błędów w ME oczywiście nie uświadczyło się prawie wcale, bo to też łatwiejsza do opanowania forma - zamknięte lokacje. Jeśli chodzi o system awansu postaci w ME3 to był po prostu świetny. Jasno, prosto, czuło się postęp na wyższych poziomach w grze.

Co do Unity tuż po premierze, nie wypowiem się, bo nie grałam. Zaczęłam po patchu 1.03 i nie było źle.
 
W przypadku ME3 chodziło chyba jedynie o "dziwne" zakończenie, które krytykowali fani.
Tak nie do końca, bo oprócz rozszerzenia oryginalnych scen, dodano jedno zakończenie więcej. Zresztą patch o wielkości kilkuset MB chyba mówi sam za siebie. A mi akurat o zakończenie i endgame chodzi najbardziej.

PS. A Rita w zielonej sukience w więzieniu i potem dalej w niej przez resztę gry jest naprawdę obrazkiem, który mi popsuł wrażenia. No i te czerwone żarówy na głowie Triss...
 
Ja tam @wojtyla85 rozumiem. sam nie gram już dwa dni przez brak xp za szare zadania i czekam co na to Redzi, ale dla mnie jest to totalnie skopany system, który premiuje ogrywanie samej fabuły, a dopiero potem zajmowanie się zadaniami pobocznymi, bo ja sami mówicie pod koniec gry można nabić nawet 7 poziomów. A tak po za tym spotkał się ktoś kiedyś z grą gdzie są jakieś zadanie nie dostawało się wcale xp? To jest wręcz absurdalne posunięcie...
 
Jeśli szukać przykładu gry wybitnej i tego co ją spotkało to spójrz na ME3 - jakoś dało się dorobić grę po premierze, która fanów zadowoliła w dużej mierze, a przeciez w prasie piano peany na jej temat zaraz po premierze ;).
Żyjesz w jakiejś rzeczywistości alternatywnej? Bo w tej, w której ja żyję, jedyne, co do tej gry dorobiono to slajdy, które niestety nie naprawiły:
- idiotycznej fabuły, gdzie absurd goni retcon, a retcon absurd;
- jeszcze bardziej idiotycznych zakończeń i de facto braku segmentu, który można by nazwać sensowną konkluzją (gdzie ta wielka bitwa, gdzie gromadzone armie, gdzie finalna potyczka?);
- liniowości i braku wpływu gracza na najważniejsze wydarzenia;
- dziennika;
- animacji;
- side questów, które polegają na bieganiu po Cytadeli i podsłuchiwaniu, co kto gada;
- braku eksploracji (czyt. w całej grze jest jeden marny hub) oraz pojazdów;
- paru innych rzeczy, o których nie chce mi się już pisać, a które składają się na ogólną marność tej gry.

ME3 można określić mianem pretensjonalnego gniota, który powstawał pod kierownictwem kilku trzeciorzędnych niedobitków z dawnego Bioware. Porównywanie tej gry do W3 świadczy albo o trollerce, albo o kompletnym odrealnieniu.


Jako dyżurny krytykant i szukający dziury w całym cynik, jestem póki co pod wrażeniem najnowszego Wiedźmina. Pewnie, że nie wszystko mi się podoba (system walki nadal mnie nie przekonuje, zabawa w Columbo aka "użyj wiedźmińskich zmysłów" po raz n-ty, momentami wkurzający voice acting i parę innych), ale ogólnie gra przerosła moje najśmielsze oczekiwania.
 
Ja tam @wojtyla85 rozumiem. sam nie gram już dwa dni przez brak xp za szare zadania i czekam co na to Redzi, ale dla mnie jest to totalnie skopany system, który premiuje ogrywanie samej fabuły, a dopiero potem zajmowanie się zadaniami pobocznymi, bo ja sami mówicie pod koniec gry można nabić nawet 7 poziomów. A tak po za tym spotkał się ktoś kiedyś z grą gdzie są jakieś zadanie nie dostawało się wcale xp? To jest wręcz absurdalne posunięcie...

To ze nie dostaje sie xp za szare zadania jest idiotyczne to prawda... problem polega na tym ze ja nie dostaje xp za normalne zadania za ktore powinienem. Ten bug zglasza mase ludzi no ale coz tutaj zostalem wysmiany a Redzi pisza na twiterach i innych ze to nie wplynie na balans gry... WTF??? Przeciez to zepsulo caly balans bo np. zamiast 40 lvl na koniec bede mial 35!!!!

***
 
Last edited by a moderator:
Żyjesz w jakiejś rzeczywistości alternatywnej?
Po pierwsze: To nie temat o tym co dodano a czego nie do ME3, a ja podałem tylko przykład, że można poprawić grę, nawet po jej wydaniu (nie wspominając o edycjach rozszerzonych do W1 i W2, bo to prawie rodzaj standardu i dobrze tak niż wcale). Nie rozpisuję się na temat czym ME3 jest a czym nie, mało mnie to obchodzi w wątku o W3.
Po drugie:: To czy akurat komuś to wystarczy czy nie to inna kwestia, ale ocenić mogę produkt, a nie domysły, bo na razie CDPR wydaje się być strasznie z siebie zadowolone, ja nieco mniej, dokładnie o 1,5 punktu mniej ;).
Po trzecie: Wyluzuj i sprawdź w jakiej ty żyjesz rzeczywistości, zanim zaczniesz jej szukać u innych ;). Wujek Dobra Rada poleca :).
 
Po pierwsze: To nie temat o tym co dodano a czego nie do ME3, a ja podałem tylko przykład, że można poprawić grę, nawet po jej wydaniu (nie wspominając o edycjach rozszerzonych do W1 i W2, bo to prawie rodzaj standardu i dobrze tak niż wcale).
DLC ze slajdami i kilkoma liniami dialogowymi (na dodatek wydane po giga shitstormie) to raczej marny przykład tego, jak można poprawić grę nawet po jej wydaniu. Natomiast edycja rozszerzona W2 to zdecydowanie nie jest standard, a szkoda.

mogę produkt, a nie domysły, bo na razie CDPR wydaje się być strasznie z siebie zadowolone, ja nieco mniej, dokładnie o 1,5 punktu mniej ;).
W3 jest w sprzedaży od grubo ponad tygodnia, więc nie wiem, co autor ma na myśli pisząc o ocenianiu domysłów.

Jestem bardzo wyluzowany.
 
Top Bottom