Przykre, ale sami do tego doprowadzili. Na początku Gwint miał za sobą armię graczy. Fani karcianek, fani wiedźmina; hype i darmowa reklama praktycznie na wszystkich growych portalach. Najlepsi streamerzy i gracze. Potem kolejni zarządzający projektem zaczęli odstawiać chocholi taniec i mamy to co jest teraz. Konieczność odbudowania wszystkiego od zera. Życzę ekipie Gwinta jak najlepiej, ale mam też nadzieję, że CDPR wyciągnie lekcje na przyszłość w kolejnych produkcjach online. Lepsze zarządzanie i przemyślane decyzje oraz umiejętność sprzedania swojej gry. Szczególnie, że według pogłosek CP2077 ma mieć moduł online. Nie zmarnujcie drugi raz hypu zbudowanego na trybie singleplayer. Nawet taki hit jak RDR2 ma słaby tryb multiplayer. To wcale nie jest proste osiągnąć coś na miarę wszelkich Fortnitów.
Poza tym tak jak kiedyś pisałem. Mając murowany hit AAA należy przypomnieć o swoich starszych grach. Kupujesz Cyberpunka, dostajesz przykładowo unikalny skin planszy do Gwinta i kilka beczek, albo rabat na Gogu do gier z serii Wiedźmin. Bierzcie w tym przypadku przykład z Blizzardu. Oni krzyżują swoje gry. Kupujesz Starcrafta, dostajesz peta w WoWie, itd. Myślę, że takie zabiegi mogłyby ożywić Gwinta i przyciągnąć nowych graczy, którzy z samej ciekawości chcieliby zobaczyć co to jest.
Poza tym tak jak kiedyś pisałem. Mając murowany hit AAA należy przypomnieć o swoich starszych grach. Kupujesz Cyberpunka, dostajesz przykładowo unikalny skin planszy do Gwinta i kilka beczek, albo rabat na Gogu do gier z serii Wiedźmin. Bierzcie w tym przypadku przykład z Blizzardu. Oni krzyżują swoje gry. Kupujesz Starcrafta, dostajesz peta w WoWie, itd. Myślę, że takie zabiegi mogłyby ożywić Gwinta i przyciągnąć nowych graczy, którzy z samej ciekawości chcieliby zobaczyć co to jest.
Tak dla zrównoważenia atmosfery informacje od konkurencji w świecie gier karcianych: https://www.artibuff.com/blog/2019-03-08-garfield-is-no-longer-at-valve
Tyle że tam zwolnienie objęło samego Richarda Garfielda, stąd spekulacje z tym związane są o wiele dalej idące.
Czas pokaże, co przyniesie.
Pozdrawiam
Tyle że tam zwolnienie objęło samego Richarda Garfielda, stąd spekulacje z tym związane są o wiele dalej idące.
Czas pokaże, co przyniesie.
Pozdrawiam
@Grenshinimo Artifact jest w tragicznej sytuacji to fakt ale zwolnienie czy raczej odejście Richarda Gerfielda to normalna praktyka w przypadku tego gościa.
Garfield jest jak architekt przy budowie domu czy scenarzysta w filmie. Zaprojektował podstawy, mechaniki i kilka pierwszych rozszerzeń, dalej nie jest potrzebny to poszedł projektować kolejną grę
i tak już od 25 lat. Artifact nie jest tu wyjątkiem
Garfield jest jak architekt przy budowie domu czy scenarzysta w filmie. Zaprojektował podstawy, mechaniki i kilka pierwszych rozszerzeń, dalej nie jest potrzebny to poszedł projektować kolejną grę
i tak już od 25 lat. Artifact nie jest tu wyjątkiem@soltysek trochę się tego spodziewam, aczkolwiek z wypowiedzi samego Garfielda ciężko to wywnioskować. Wynika z niej raczej, że był on przeszkodą dla jakiś zmian w samej grze. No ale kto wie, zobaczymy
https://steamcommunity.com/games/583950/announcements/detail/1819924505115920089 Artifact przeżywa teraz swój HomeComing =]. Ciekawe co z tego będzie