Filmy fantasy

+
Na Królestwie Niebieskim byłem w kinie razem z całą klasą z LO...całe szczęście chodze do porządnej szkoły . Moja opinia na temat tego filmu pokrywa się z powyższymi wypowiedziami przedmówców. Dodam od siebie tylko, że fabuła jest bardzo naciągana i nieco koiczowata... od kowala, do obrońcy Jerozolimy i jakiegoś tam hrabiego...tja.
 
A ja liczę, że po "Piratach z Karaibów" zobaczymy Orlando Blooma w jakiejś ciekawej roli (nie mówię tu o "Władcy..", bo od roli Legolasa wszystko się zaczęło). Szkoda by było, aby sie zmarnował, bo, mówcie co chcecie, ale ja uważam, ze zaktor z niego bardzo dobry. Tak btw, to wie ktoś może kiedy ma wyjść "Skrzynia Umrzyka", czyli druga część "Piratów..."?
 
Walu miała być jesień, teraz cośmówią o zimie. Jest równięż możliwe, że obejrzymy film dopiero za rok, ale za to chwilę po nim od razu część trzecią ( tak jak było z Matrixami)
 
Faile said:
No coz musze powiedziec ze zgadzam sie w zasadzie we wszystkim z Yahoo .
Przepraszam, że post po poście, ale jak kobieta chwali, to się nie mogę powstrzymać Co do "Sin City" - jest ktoś kto jeszcze tego nie widział? Bogowie. To jest majstersztyk!!! Trzeba zobaczyć i już!!!
 
Yahoo82 said:
Faile said:
No coz musze powiedziec ze zgadzam sie w zasadzie we wszystkim z Yahoo .
Przepraszam, że post po poście, ale jak kobieta chwali, to się nie mogę powstrzymać Co do "Sin City" - jest ktoś kto jeszcze tego nie widział? Bogowie. To jest majstersztyk!!! Trzeba zobaczyć i już!!!
Ja jeszcze tego nie widziałem.... Jakoś nie było okazji się wybrać do kina (a może raczej nie było z kim się wybrać??? ). W każdym bądź razie o samym filmie słyszałem już od Was tyle dobrych opini, że muszę go obejrzeć...
 
Ja chyba jako wyjatek powiem ze bylem na sin city i naprawde ten film jest do bani, przynajmniej dla mnie, nie bede mowil dalej bo fani by mnie zlinczowali, ale jestem ciekaw co sie wam tak podobalo???????????????????????????????????????????????
 
Nowy said:
Ja chyba jako wyjatek powiem ze bylem na sin city i naprawde ten film jest do bani, przynajmniej dla mnie, nie bede mowil dalej bo fani by mnie zlinczowali, ale jestem ciekaw co sie wam tak podobalo???????????????????????????????????????????????
Tak to już jest,że jak się czegoś nie rozumie to jest "do bani" ...swoją drogą ciekaw jestem ekranizacji kodu da vinci - licze na niebyt ambitne acz pełne akcji kino
 
Nowy said:
Jesli nie rozumiem to moze niech ktos mi wyjasni
Czasami ciężko - podam przykład może nie fantasy - "Dzień świra" - dla mnie podobnie jak inne filmy Koterskiego - genialny - nie wszyscy jednak rozumieją i po prostu wydaje im się głupi....
 
Podzielam zdanie Geno. Dzień Świra jest fenomenalny. Dużo lepszy niż cała masa tych wszystkich przereklamowanych superprodukcji, podlanych Matrixem razem wziętych Z rewelacyjną groteską pokazuje niespełnione życie polskiego intelektualisty.Nowy- jeśli nie lubisz komisków, nie polubisz Sin City. Prawda brutalna. No i trzeba przyznać rację Geno, ze film wymaga pewnego skupienia. Nie jest to może szczyt wyrafinowania i poetyckości, ale coś na nieco niższym poziomie niż Equlibrium, które uważam za jeden z najbardziej niedocenionych filmów (klon Matrixa , którego obie ostatnie części nie dosięgają Equlibrium do pięt).Co do "Kodu..". cóż, gra tam Tom Hanks (rlz!) a jako że podobał mi się każdy film z jego udziałem, to "Kod..." nie może byc gorszy. No i na dokładkę śliczna Audrey Tatou i Jean "Leon" Reno
 
Podlaczam sie do zachwytow nad "Dniem swira", bardzo mnie uzeklo to ze po tej komedi bylo mi smutno, podobnie jak po "Shole", a komiksy mi sie podobaja, ale nie wszystkie i nie w filmach (raczej)
 
Wczoraj oglądałem "Podziemny krąg". I pierwsza opinia jaka mi się nasunęła po obejrzeniu tego filmu, była taka, że jest to bardzo dziwny film. Nie jest on łatwy w odbiorze, wielokrotnie trzeba się zastanawiać nad tym co widzimy na ekranie. Film jest swoistym snem na jawie. Główny bohater jest pracownikiem dużej korporacji, jest to młody sfrustrowany człowiek, którego przytłacza doczesne życie. Wszystko się zmienia gdy spotyka młodego anarchistę Tylera (wspaniała rola Brada Pitta). Bardzo szokujące jest zaskoczenie tego filmu, w którym okazuje, że wszystko to działo się tylko w umyśle owego pracownika, a Tayler był wymysłem jego jaźni...
 
... nie to, żebym się czepiał, ale zamiast tego mogłes napisać "zaskakujący koniec". Teraz nie będzie mi się chciało oglądać czegoś, czego zakończenie już znam...To także prośba do pozostałych - opinie o filmie można wyrażąć bez streszczania głównego wątku od początku do końca...
 
Jak ktoś ma ochotę się pośmiać i obejrzeć szybki i świetnie wyreżyserowany film akcji (wiem wiem, topik o filmach fantasy) to polecam "Pani i Pan Smith". Od razu mówię - trzeba traktować go z przymrużeniem oka, wiadomo, że nie jest to "Leon zawodowiec" - tutaj Angelinka i Brad wykańczają setki ale w kategorii komedia/akcja ja daję im 9/10 (pokreślam - w kategorii w/w).
 
Jeszcze jeden fan Dnia Świra do kolekcji. Film niesamowicie schizogenny - dla nieprzyzwyczajonych rzecz straszna... Ale całość - genialna !Obejrzałem wczoraj The Ring 1 i 2 w wersji japońskiej. No cóż, film bardzo, bardzo dobry, ale niezbyt potrafi przestraszyć... Wolę Blair Witch Project (zwłaszcza dwójkę).
 
Bylem ostatnio na batmanie. I milo mnie zaskoczyl, bo spodziewalem sie kaszanki w stylu Batmana I Robina Byl jakis bardziej sensowny, mroczny i hmm ... 'dorosly' ? Wkazdym razie jeden z lepszych filmow z tego roku
 
Tibor said:
Na Królestwie Niebieskim byłem w kinie razem z całą klasą z LO...całe szczęście chodze do porządnej szkoły . Moja opinia na temat tego filmu pokrywa się z powyższymi wypowiedziami przedmówców. Dodam od siebie tylko, że fabuła jest bardzo naciągana i nieco koiczowata... od kowala, do obrońcy Jerozolimy i jakiegoś tam hrabiego...tja.
Od kowala do hrabiego można jeszcze jakość znieść, ale ślub Gwidona z Sybillą wedle praw zakonu templariuszy był niemożliwy, bo obowiązywał Gwidona celibat. To jako pierwsza uwaga, druga to taka, że on nie był templariuszem wg prawdy historycznej.
 
A mnie dzisiaj dobiła polonistka (serdecznie ją z tego miejsca pozdrawiam ), która powiedziała, parafrazując Gombrowicza, że "Aleksander" świetnym filmem jest. Ja oczywiście zaprzeczyłem, przez co wyszedłem na takiego, który powtarza opinie z recenzji i nie ma własnego zdania
 
Ale mialeś racje, możesz się tym pocieszyć , a co do od kowala do hrabiego to mozliwe, wystarczy ze wladca za jakies zaslugi da ci szlachecki tytuł, a do tego gratis tytul hrabiego
 
Top Bottom