Wiedźmin 3: postacie

+
Jedno małe wtrącenie w waszą miłą pogawędkę ;)

Jeżeli gracz starał się wejść w skórę Geralta i postępować tak jak by on "sam" (AS) postąpił, czyli zachowując jego charakter, skrupuły i niechęć do zabijania jako takiego (gdyby nie potwory i zło w ludziach :) Geralt przecież był by pacyfistą ;) ) To bardzo dużo postaci z poprzednich części powinno się spotkać w W3. Bo cokolwiek Geralt by mówił - to gdy nie mógł być "neutralny" wybierał zawsze mniejsze zło... przynajmniej według niego.. Abigail, Vincent (w ludzkiej skórze), Zygfryd (jako nowy mistrz) i wiele wiele innych.. Nie widzę żadnego problemu w przeniesieniu ich (nawet przy zmianie lokacji) do W3..
 
Zresztą, nawet jeśli gracz zabił postać w poprzednich grach (lub myślał, że zabija), zawsze znajdzie się wyjaśnienie dotyczące ich powrotu.
Kopyta Płotki powoli, acz rytmicznie uderzały o piaszczysty trakt.

Okolica się zmieniła. Wieś Odmęty i Podgrodzie puszczono z dymem. Jedynie po ciemniejszym zarysie na ziemi Geralt domyślił się lokalizacji dawnej karczmy, chaty Oda, kościółka...
Domu Vesny i młynu...

Wolał nie myśleć, co się stało z rezolutną kelnerką i jej babcią. Co prawda miasto się poddało, jednak mieszkańców przyległości i ich dobytków nie oszczędzono.

Czyżby?

Jedynym nienaruszonym śladem po dawnej społeczności Podgrodzia okazały się kapliczki. Kapliczki, w których ciągle tlił się Wieczny Ogień, symbol trwającej nadziei i szansy na przetrwanie wśród zawieruchy.

Wielebny byłby dumny, że ktoś ciągle dba o podtrzymywanie płomienia.. Był skurwielem, owszem, ale jednak dbał o społeczność.

A ja go zasiekłem bez litości. Czemu? Bo podniósł na mnie rękę? Nie musiałem go zabijać, wystarczyło porządnie okaleczyć...

Każdy Twój wybór prowadzi do większego zła...

Geralt wzdrygnął się. Nie należało myśleć o przeszłości. Co było, to było. I się nie odstanie.

***

Zauważył go z daleka. Pochylona, garbata postać, odziana w łachmany. Klęcząca przed kapliczką, próbująca rozpalić płomień.

- Bądź pozdrowiony, dobry człeku.

Postać odwróciła głowę. A Geralt nawet się nie zdziwił.

Krzaczaste, groźne brwi i długa broda, przynoszące na myśl ikony z Kreve Praojcem, zniknęły, zostały jedynie strzępki i oparzenia po ich spaleniu. Świdrujące oczy, przenikające do głębi, zostały wyłupane, pozostawiając puste oczodoły. Zniknęła czerwona szata, zostały łachmany. Zniknęło lewe ramię. Ale to akurat było do przewidzenia - gdyby nie zostało amputowane, rana od ciosu wiedźmińskiej klingi byłaby śmiertelna.

Wielebny poruszył się, chwiejnie, opierając się o kapliczkę, próbował wstać. Charakterystycznie, uginając się w boku - pchnięcie syderytowego ostrza nadal dawało się we znaki.

A jednak kapłan żył. W widoczny sposób lider lokalnej społeczności miał mir wśród ludzi - gdyby zostawili go samemu sobie, rychło by skonał po ostatnim spotkaniu z wiedźminem.

Czy jednak mir wśród społeczności pomógł mu później, gdy Gemmerscy Pacyfikatorzy wkroczyli do Podgrodzia, gwałcąc baby i młodych chłopców, wbijając na pal wszystko co się rusza i paląc, co popadnie?

Wielebny był okrutnie pokaleczony. Ale bynajmniej nie był wrakiem człowieka. Z kapłana, pomimo widocznych uszczerbków na ciele i duszy dalej dało się wyczuć cień dawnego autorytetu.

Geralt podjechał, zszedł z konia.
 
Zresztą, nawet jeśli gracz zabił postać w poprzednich grach (lub myślał, że zabija), zawsze znajdzie się wyjaśnienie dotyczące ich powrotu.
Niby tak, ale spalenie wiedźmy na stosie lub rozbebeszenie wilkołaka... Mniejsza z tym :) ja ich nie zabiłem w grze więc dla mnie spotkanie ich na swej drodze będzie bardzo miłe.. dla innych może być miłym zaskoczeniem?

:) tak samo jak poprzednio i tym razem podoba mi się "ten tekst" ;) ... Cóż Profesor Magister w sumie w książce został pocięty przez wiedźmina.. a mimo to wystąpił w W1.. hmm...

(dzięki @SMiki55 ;P )
 
Last edited:

Guest 3669645

Guest
Ciekawe jak to będzie w W3 z Lożą Czarodziejek. Nie ma wątpliwości, ze zobaczymy cały skład (w tym i panią Findabair), ciekawe tylko, czy nadal będą próbowały przekabacić Ciri. No i ta relacja z Yennefer.
 
Ciekawe jak to będzie w W3 z Lożą Czarodziejek. Nie ma wątpliwości, ze zobaczymy cały skład (w tym i panią Findabair), ciekawe tylko, czy nadal będą próbowały przekabacić Ciri. No i ta relacja z Yennefer.

;) ja jestem pewien, że Redzi nie zrezygnowali z tego wątku. Zbyt ciekawy i mający w sobie duży potencjał. Jeżeli będą trzymać się lore to Loża odegra tu dużą rolę, ale nie uda jej się przekonać, namówić, zmusić Ciri do niczego ;P
 
Ciekawie się ta loża będzie prezentowała, szczególnie że:
Sheala de Tancarville nie żyje/jest poszukiwana na całym świecie.
Filippa Eilhart na posiedzenie loży oczu raczej nie wściubi (hue)
Sabrina Glevissig jest trochę "przybita" (co za dowcip) po ostatnich zawirowaniach z czarami podczas bitwy o Vergen. (Na stosie ją spalili jakby ktoś nie wiedział)
Assire var Anahid nie żyje (w ścieżce Iorwetha pokazana jest Cut-scenka na której widać jak Shilard wbija jej nóż w plecy)
Francesca Findabair ma się akurat dobrze.
Ida Emean też nie ma problemów ze zdrowiem.
Triss Mergiold raczej nie jest mile widziana na posiedzeniach jeśli je zdradziła (a mogła je zdradzić, jeżeli ktoś postanowił ją uratować w 3 akcie).
W 3 akcie w amfiteatrze Shilard zapowiedział że rozprawi się z Fringillą Vigo
Keira Metz chyba też w porządku
Margarita Laux Antille nie ucierpiała z żadnego powodu w W2.
Yennefer raczej nie jest tam mile widziana po tym jak wydała kumpele cesarskiemu wywiadowi.
Tak więc na ewentualne spotkanie tejże "Rzeczypospolitej Babskiej" mogłoby się udać 4 do 5 pań, z czego tylko 1 z tych "ważniejszych".

Ewentualnie jeżeli ktoś wybrał ratowanie Triss w 3 akcie to loża może istnieć, co potwierdza słowa RED-ów, że wybory z W2 na prawdę będą miały wpływ na świat gry.
 
Last edited:
Ciekawie się ta loża będzie prezentowała, szczególnie że:
Sheala de Tancarville nie żyje/jest poszukiwana na całym świecie.
Filippa Eilhart na posiedzenie loży oczu raczej nie wściubi (hue)
Sabrina Glevissig jest trochę "przybita" (co za dowcip) po ostatnich zawirowaniach z czarami podczas bitwy o Vergen. (Na stosie ją spalili jakby ktoś nie wiedział)
Assire var Anahid nie żyje (w ścieżce Iorwetha pokazana jest Cut-scenka na której widać jak Shilard wbija jej nóż w plecy)
Francesca Findabair ma się akurat dobrze.
Ida Emean też nie ma problemów ze zdrowiem.
Triss Mergiold raczej nie jest mile widziana na posiedzeniach jeśli je zdradziła (a mogła je zdradzić, jeżeli ktoś postanowił ją uratować w 3 akcie).
W 3 akcie w amfiteatrze Shilard zapowiedział że rozprawi się z Fringillą Vigo
Keira Metz chyba też w porządku
Margarita Laux Antille nie ucierpiała z żadnego powodu w W2.
Yennefer raczej nie jest tam mile widziana po tym jak wydała kumpele cesarskiemu wywiadowi.
Tak więc na ewentualne spotkanie tejże "Rzeczypospolitej Babskiej" mogłoby się udać 4 do 5 pań, z czego tylko 1 z tych "ważniejszych".

Ewentualnie jeżeli ktoś wybrał ratowanie Triss w 3 akcie to loża może istnieć, co potwierdza słowa RED-ów, że wybory z W2 na prawdę będą miały wpływ na świat gry.
Może i jest ich mało, ale cały czas są groźne :p
 
Myślę że w zalezności od zakończenia istnieć będzie:
Loża - przy zakończeniu Triss
Temeria - zakończenie Roche-a
Górne Aedirn - zakończenie Iorwetha i uratowanie Saskii + Aedirn jako królestwo jeśli nie wydaliśmy księcia P/St-ennisa
 
Po mojemu to w przypadku wybrania Iorvetha/Roche'a Loża będzie istnieć tylko jako organizacja nielegalna i jeszcze bardziej tajna. Wiadomo polowanie na wiedźmy i czarodziejów zbyt dobrze nie wpłynie na całą Lożę. W przypadku wyboru Triss pewnie tylko spadną wpływy czarodziejek co nie znaczy, że nie będą próbowały ich odbudować więc wydaje mi się, że samo istnienie Loży jest pewne.
@adventus
Pierwsze pytanie jakie się rodzi to czy one będą wiedziały o powrocie Ciri, bo szczerze wątpię, że Cesarz rozgadał po całym świecie o jej powrocie. Chyba, że to one ją namierzy i powiedziały o tym dla Emhyra. A odnośnie Yen to podejrzewam, że gdy zobaczy Geralta wróci jej pamięć i będzie wszystko po staremu. :p
 
Last edited:
Zygfrydem zaś było dziwnie
Jeżeli załatwiliśmy go w epilogu to niezależnie od zakończenia Wiedźmina 1, zakonnicy z W2 chcieli nas pochlastać, nawet gdy graliśmy ścieżką Roche-a
Tu się chyba mylisz - ostatnio przechodziłem W2 ścieżką Roche'a, ale na podstawie "wiewiórczego" save'u z W1, czyli takiego, gdzie Zygfryd na pewno zginął. Przez obóz przeszedłem bez problemu, dzięki poręczeniu Vernona.

Inna sprawa, że W2 uznaje że neutralny save z W1 = zabicie Zygryda i Yaevinna. A przecież da się obu oszczędzić, dzięki odpowiednim wcześniejszym wyborom oraz poprowadzeniu rozmów.

Co do Loży - wydaje mi się, że po wydarzeniach z W2 się już nie podniesie. Ciekawsza jest kwestia Rady Czarodziejów - mam wrażenie, że wybór Iorweth/Roche oznacza jej likwidację przez Radowida, zaraz po ustanowieniu. Wybór Triss - Rada ma się dobrze (spotykamy Carduina w epilogu).
 
Last edited:
Wydawało mi się że zabicie Zygfryda było bardziej brzemienne w skutki. Mam nadzieje, że spotkamy jednak tak znaczącą personę (Yaevinn wydaje się mniej barwną i gorzej poprowadzoną postacią).

Najbardziej ciekawi mnie jednak organizacja Declana Leuvaardena, jedynymi poszlakami dotyczącymi były te 2 trupy z notatkami w Wiedźminie 1, a sama tajemnicza organizacja Nilfgaardzkich kupców wydaje mi się na tyle ciekawa by poświęcić jej troche miejsca w grze.
 
Last edited:
Wydawałomi się że zabicie Zygfryda było bardziej brzemienne w skutki. Mam nadzieje, że spotkamy jednak tak znaczącą personę (Yaevinn wydaje się mniej barwną i gorzej poprowadzoną postacią).

Najbardziej ciekawi mnie jednak organizacja Declana Leuvaardena, jedynymi poszlakami dotyczącymi były te 2 trupy z notatkami w Wiedźminie 1, a sama tajemnicza organizacja Nilfgaardzkich kupców wydaje mi się na tyle ciekawa by poświęcić jej troche miejsca w grze.

W tym przypadku prawdopodobnie przyjdzie nam spotkać Berengara Leuvaardena i innych członków Cechu Kupieckiego (włącznie z Shilardem Fitz Osterlenem o ile dokonamy importu zapisu z W2).
 
@Koreon
A ja właśnie chętnie bym zobaczył Yeavinna w dwójce była o nim tylko wzmianka i to króciutka. A sam fakt, że trwa wojna może oznaczać, że elfy staną po stronie Nilfgaardu i wszyscy bardziej znaczący przywódcy pojawią się w W3. W tym może i Yeavinn. :)
 
Top Bottom