Recenzenci mają zwykle do dyspozycji sprzęt z wyższej półki, więc nie zwracają nawet na to uwagi.
Poza tym to, że część osób gra nie znaczy, że grę ukończyła.
Recenzenci mają zwykle do dyspozycji sprzęt z wyższej półki, więc nie zwracają nawet na to uwagi.
A to nie jest tak że kickstarterowicze dostali grę ciut wcześniej? Dodatkowo, zarówno dziennikarze jak i youtuberzy mogą grę ogrywać i wrzucać materiały do sieci (kilka przykładów już się tu przewinęło).
To jest gra dość niszowa, więc i oceny będą głównie przyznawane przez entuzjastów.
I dlatego lepiej wierzyć konkretnym recenzentom czy osobom, których znamy i możemy odnieść do własnego gustu, niż anonimowym ocenom, często bez żadnego uzasadnienia.
iadomo że nie jest to gra dla każdego, chociażby z uwagi na stopień złożoności, rozbudowanie samych dialogów, część osób zwyczajnie się odbije. Innych odrzuci walka. Ale takie niszowe produkcje również są potrzebne, nie każda gra musi być dla każdego, tym bardziej, że część tytułów głównego nurtu chcąc zadowolić wszystkich w pełni nie satysfakcjonuje tak naprawdę żadnej grupy.
Z tego co pamiętam, to w opcjach i tak można zmienić język na polski. Wydaje mi się, że nawet pomimo oznaczenia, że to wersja angielska.
Ano. E tam, nie będę się stresować, pójdę popływać... w WarshipachGaben wciąż nie puszcza