Hotfix do GWINTA już dostępny!

+
Ramalian;n8291610 said:
Dobrze wiesz, że każda partia pułapkami wygląda trochę inaczej, nikt z moich znajomych grających na wysokiej radze nie ma z nimi jakiś wielkich problemów. Gram na 4300+ MMR i buffowanie pułapek jest na tyle mało skuteczne, że wolę buffować Wiedźminów. Morenn jest bezpośrednią kontrą, co nie znaczy, że nie ma innych pośrednich. I nie pisz mi tutaj, że ST zawsze ma CA. Ogarnięty gracz grający chociażby na pożeranie spokojnie może walczyć o CA siłą. Na twoje ironiczne teksty nawet nie będę odpowiadał. Kiedyś CDash jakoś grało 90% topki, a z nią nie miałem większego problemu. Jeżeli spotykam za dużo ST po przeciwnej stronie zaczynam grac Henseltem i mam lepsze W/L niż Wiewiórkami. I skoro uważasz, ze 90% topki gra ST to pokaż mi na to dowody, bo z moich obserwacji wynika zupełnie coś innego.

no Ty juz pokazales konkretne dowody na to, ze nie sa broken :) swoja droga to ciekawe, ze lepiej zbuffowac wiedzmina, niz odwrocona karte, z ktora nie mozna nic zrobic... tak w ogole skoro nie masz problemu z zadnym deckiem to czemu tylko 4300 mmr?:) ironicznie, bo nie ma sensu dyskutowac z typem, ktory broni brokem deck, bo sam nim gra
 
A tak z ciekawości, to które pułapki są konkretnie broken? Czy chodzi o samą mechanikę działania pułapek, bo też niespecjalnie rozumiem?
 
paku93;n8291810 said:
A tak z ciekawości, to które pułapki są konkretnie broken? Czy chodzi o samą mechanikę działania pułapek, bo też niespecjalnie rozumiem?

Sama w sobie to zadna nie jest op, ale dodajac dragonami +4 sily karcie z ktora nie mozesz nic zrobic juz jest broken. Jak juz wczesniej pisalem to sam dragon jest w pierwszej kolejnosci do zmiany. Co do pulapek jako mechaniki w Gwincie to juz bardziej skomplikowany problem. Pulapki pozwalaja blefowac, co jest bardzo fajne i wazne w Gwincie, ale z drugiej strony moga one byc niezdrowe dla tej gry. Kiedy dojdzie jeszcze wiecej kart pulapek to juz bedzie totalne rng, nie da sie grac dookola wszystkiego, do tego na ten moment nie ma zadnych kontr na nie, a nawet jak beda to nic to nie da, bo jaki ma sens wrzucanie do talii kontr na tylko jedna frakcje? Jeszcze inna wazna sprawa jest to, ze ST ma zawsze card advantage jako frakcja + dragony, dzieki ktorym w pewnym sensie wyrzucamy tylko pol karty na stol ;)
 
DzyntaMokry;n8291890 said:
Jeszcze inna wazna sprawa jest to, ze ST ma zawsze card advantage jako frakcja + dragony, dzieki ktorym w pewnym sensie wyrzucamy tylko pol karty na stol
Zaraz przyjdzie naczelny troll i ci powie, że nie umiesz grać :). W tej chwili pułapki, Felek i szpiedzy w NG doszły do absurdu, nie ma nad czym się rozwodzić. No i Heniek powinien dostać taki sam nerf jak DB, choć Henselt już nie jest aż tak przegięty jak przed hotfixem.
 
Uważam, że same pułapki nie są problemem, tylko wyrabianie CA, które nie pozwala przeciwnikowi na żadne zagranie. Wiewióry do wyrabiania przewagi mają Ciarana, Yaevinna oraz Milvę z płotką oraz pasyw, co daje w sumie 4 karty przewagi. Dodatkowo przy uzyskaniu takiej przewagi, punktowo nie odstają od przeciwnika, ponieważ dysponują pożogą, piorunami, Aglais i są w stanie skasować wszystko to co przeciwnik położył. Tak więc na takie talie nie działają żadne removale - pożogą nie ma co usunąć, pioruny nie wykorzystają swojego potencjału, Skellige nie ma co osłabiać, NG i potwory są podatne na pożogę. Chyba jedynie królestwa mają wysokie szanse wygranej, bo dużo wskrzeszają.

W każdym razie uważam, że najsensowniej byłoby wprowadzić kolejny hotfix zmieniający:
- płotka wchodzi na planszę po efekcie Milvy
- kajdany blokują pułapki
 
Ty masz swoje racje ja mam swoje. Uważam, ze pułapki nie są przegięte, tym bardziej, że buffowanie idzie łatwo ukrócić. To, że są mocne nie oznacza, że są broken. Sam się zdziwiłem, że Dragoni zostali wzmocnieni z 3 do 4 w buffie, bo 3 była akurat wystarczającą ilością i mogę się zgodzić, że do tej wartości powinno to powrócić.

ST nie zawsze ma CA , a to że jest frakcją w której najłatwiej je wyrobić to już cecha charakterystyczna tej frakcji.

Już mnóstwo razy pisałem w czym polega problem całego balansowania ST - w Brzasku. Gdyby działał on tak, że tworzyłby zdefiniowaną kartę, zamiast odchudzał talię, to nie byłoby żadnego problemu w balansie ST i nagle okazałoby się, że ST zasługuje na buff w kilku jednostkach. To Brzask jest broken, a nie Dragoni, tak samo jak Najemnicy nigdy nie byli broken, a nerfa dostali tylko i wyłącznie przez Brzask...
Zmiana Brzasku = balans ST oraz balans Pogodynki, bo wszyscy by już na pałę nie wpychali Brzasku do talii. Niestety tak trudno to REDom zauważyć...

Jak napisał Aurelinus broken jest obecnie wiele innych rzeczy w Gwincie.
Obecnie balans jest w moim oku całkiem dobry, należałoby tylko wyeliminować kilka absurdów i gra naprawdę byłaby przyjemna. Przykładowo:
- zmienić Brzask j.w.,
- Płotka powinna pojawiać się po odpaleniu umiejętności, żeby nie byłaby nadużywana (np. przez Milvę, Vilgefortza),
- Cahir powinien dawać przeciwnikowi dowolną kartę z talii, a nie tylko brązowe, a skoro już ma dawać tylko brązowe to powinien mieć znacznie obniżoną siłę,
- tak samo Tibor nie powinien dawać przeciwnikowi tylko brązowej karty, bo często jest to karta pusta,
- Cynthia powinna dawać Golema z większa siłą, wcześniejsza 8 była dobra,
- Medyk z Vicovaro powinien być nieustępliwy, aby zakończyć łańcuch wskrzeszeń Komandosów,
- Emisariusz niech już sobie ma te 2 karty do wyboru, ale niech jedna będzie zakryta,
- Brygada Nauzica najczęściej wchodzi ubijając szpiega za 2 = wchodzi za 11 siły (max. może za 14) bez większego ryzyka, bo rzadko wbija się za 5 bez buffu + może atakowac szpiegów po obu stronach planszy dlatego powinna dostać małego nerfa do siły,
- w jakiś sposób ograniczyć łańcuch w KP, który może osiągnąć 30+ pkt,
- Trio kart: Kajdanki użyte na złotych kartach powinny tylko odzłacać + inna karta powinna przywracać wartość bazową danej karcie nie złotej oraz również odzłacać (tak jak dawne Kajdany), a Grzybki powinny powrócić do dawnej właściwości +/- 3 pkt siły, bo obecnie całkowicie straciły swoją właściwość i gra się je co najwyżej w celu resetu buffu (+/- 2 siły to jest żenada jeżeli chodzi o buffowanie siły bazowej) = po takich zmianach byłoby nadal sporo kontr na złote jednostki, ale karty z licznikami wróciłyby do łask nie będąc jednocześnie za silnymi.
 
Last edited:
Ramalian czyli broken sa karty Nilfgaardu (chyba najslabsza frakcja w tym momencie) i nie przeszkadza Ci jak pulapka nagle okazuje sie miec 30 sily, ale jak NR zrobi 30 sily jednym zgraniem to juz broken :) w kazdym razie redzi w najblizszym patchu znerfia totalnie ten twoj "zbalansowany" deck, takze ciesz sie byciem w topce poki mozesz :) skoro 4300mmr to topka dla Ciebie

Jak w ogole moze byc zbalansowane cos, na co nie ma zadnej odpowiedzi? Do tego w talii/frakcji, ktora jest wrecz stworzona do uzyskiwania przewagi w ilosci kart, takze przez co nawet te posrednie kontry nie maja racji bytu
 
Last edited:
Ta, znerfią, a w to miejsce wejdzie inny OP deck i zaczną się kolejne płacze, a Ramalian pewnie i tak w topce zostanie, albo szybko wróci po spadku.
 
DzyntaMokry podałem ci na tacy co jest nie tak z Wiewiórkami, a ty dalej uprawiasz te swoje ironizmy. Grałem rankingi do momentu wbicie top 300 i przestałem, bo wbijanie rankingu na pałę, tylko p oto, żeby być ciut wyżej nie sprawia mi frajdy. Nigdzie nie napisałem, że 4300 MMR to topka, poza tym nie tylko topka w grze się liczy, a pisząc o swoich spostrzeżeniach pisałem bardziej holistycznie, nie tylko w odwołaniu do moich gier. NG jest obecnie mocną frakcją, a wszystkie nerfy o których wspomniałem odnoszą się do pozostałych zmian, które również opisałem wyżej.

ST bez Brzasku skracającego deck grałoby się zupełnie inaczej i do takiej równowagi odnosiłem swoje uwagi, a pułapka nie może po 1 zagraniu osiągnąć 30 siły... proces buffowania trochę jednak trwa, a jeżeli ktoś nie potrafi go w żaden sposób ukrócić to wina leży po jego stronie. Równie dobrze można zarzucić KP, że Henselt w 1 turze nagle z 50+ wyskakuje, a to, że wcześniej nikt nie zwracał uwagi na Margaritę / BBP / Wzmocnione wieże to szczegół, ale kogo to obchodzi^^
 
Ramalian;n8293080 said:
DzyntaMokry podałem ci na tacy co jest nie tak z Wiewiórkami, a ty dalej uprawiasz te swoje ironizmy. Grałem rankingi do momentu wbicie top 300 i przestałem, bo wbijanie rankingu na pałę, tylko p oto, żeby być ciut wyżej nie sprawia mi frajdy. Nigdzie nie napisałem, że 4300 MMR to topka, poza tym nie tylko topka w grze się liczy, a pisząc o swoich spostrzeżeniach pisałem bardziej holistycznie, nie tylko w odwołaniu do moich gier. NG jest obecnie mocną frakcją, a wszystkie nerfy o których wspomniałem odnoszą się do pozostałych zmian, które również opisałem wyżej.

ST bez Brzasku skracającego deck grałoby się zupełnie inaczej i do takiej równowagi odnosiłem swoje uwagi, a pułapka nie może po 1 zagraniu osiągnąć 30 siły... proces buffowania trochę jednak trwa, a jeżeli ktoś nie potrafi go w żaden sposób ukrócić to wina leży po jego stronie. Równie dobrze można zarzucić KP, że Henselt w 1 turze nagle z 50+ wyskakuje, a to, że wcześniej nikt nie zwracał uwagi na Margaritę / BBP / Wzmocnione wieże to szczegół, ale kogo to obchodzi^^

Nadal nie zdradziles tej "banalnie prostej" dla ciebie kontry na pulapki i buffowanie ich, wiec no nie potrafie skontrowac tego, ze koles sobie buffuje +4 karte na rece i kladzie odwrocona na stol. Chyba w inne gry jakies gramy, bo ja w swoim Gwincie nie mam zadnej interakcji z kartami w rece przeciwnika. Niestety nie moge mu zabic jej zanim zostanie rzucona na stol, tym bardziej jak juz zostanie zagrana ;> do tego wszystko w ST, ktore powinno miec przewage kart... nie wiem czy wiesz, ale NR tez nie wyciaga jedna karta 30 pkt, co lepsze jak juz przy odpowiednich warunkach lancuch medykow ruszy to mozesz pozniej cos z tym zrobic. Akurat jednostki NR mozna spalic pozoga, rzucic jakis piorun czy cus ;) a wiesz, z taka odwrocona karta nic nie mozesz zrobic... Byly juz w Gwincie bardzo mocne, czasem op decki... ale ten jest po prostu broken, bo gra nie daje zadej mozliwosci odpowiedzi na to... no chyba, ze olejemy 4 pozostale frakcje i wszyscy bedziemy grac tym "zbalansowanym" ST z morenn i brouver hoogiem ;>
 
Last edited:
A po co Ci ją zabijać na ręce? 4 siły to jeszcze nie tragedia, zwłaszcza, że większość jednostek wiewiór ma raczej mało siły bazowej. Granie przeciw pułapkowym deckom jest zabawne, bo choć nie znoszę np. Shirru, to nieraz przeciwnik po niespodziewanym passie zostaje na lodzie. Takie gry są najbardziej nieprzewidywalne, a co za tym idzie, przynajmniej bardziej emocjonujące. Bo granie przeciw Krasnalom, Piechocie czy Nekkerom, było tak do bólu przewidywalne, że aż strach. I co że łatwiej się z takimi gra, jak wiadomo co wyłożą, gra powinna dawać emocje i przynosić frajdę, a nie każda kolejna być kalką poprzedniej.
 
Reunion33;n8293690 said:
A po co Ci ją zabijać na ręce? 4 siły to jeszcze nie tragedia, zwłaszcza, że większość jednostek wiewiór ma raczej mało siły bazowej. Granie przeciw pułapkowym deckom jest zabawne, bo choć nie znoszę np. Shirru, to nieraz przeciwnik po niespodziewanym passie zostaje na lodzie. Takie gry są najbardziej nieprzewidywalne, a co za tym idzie, przynajmniej bardziej emocjonujące. Bo granie przeciw Krasnalom, Piechocie czy Nekkerom, było tak do bólu przewidywalne, że aż strach. I co że łatwiej się z takimi gra, jak wiadomo co wyłożą, gra powinna dawać emocje i przynosić frajdę, a nie każda kolejna być kalką poprzedniej.

Reunion33 wedlug Ramalian mozna to buffowanie zatrzymc, wiec? Poza tym juz pisalem wczesniej, ze zadna karta pulapki sama w sobie nie jest problemem
 
DzyntaMokry;n8293380 said:
no chyba, ze olejemy 4 pozostale frakcje i wszyscy bedziemy grac tym "zbalansowanym" ST z morenn i brouver hoogiem ;>

O to to, zdecydowanie polecam! Jak najlepiej poznać wroga? Od środka. A to wcale nie jest taki prosty w graniu deck jakby się wydawało. Pomimo zwiększania prawdopodobieństwa dociągu, zawsze mogą ci te kluczowe karty nie dojść.
Zdecydowanie popieram zmiany CN i ukrócenie przewijania poprzez Przełom, wielu rozsądnych ludzi pisze o tym prawie od początku istnienia tej karty, ale jak grochem o ścianę. Ta karta w połączeniu z Najemnikiem powoduje "opeowatość" Wiewiórek, bo przy jednym zagraniu jest w stanie przewinąć 6 kart ( maksymalnie ). Znając jednak REDów, to prędzej znerfią Najemnika, niż ukrócą przełom.

 
Ramalian jeżeli chodzi o podane przez ciebie zmiany zgodziłbym się ze wszystkim, prócz brzasku. Jeżeli brzask zostanie zmieniony to ze ST zrobimy talię z najgorszym przewijaniem, chyba że usunąć z najemników nieustępliwość to wtedy taka talia miała by sens.

Inne zmiany jakie bym zaproponował to:
- zrobić króla żebraków i priscille ulotnymi
- komandosom przywoływanym przez Ves zwiększyłbym atak do 7
- Ithlinie dał umiejętność kajdan - obecnie ta karta jest słabsza niż Radowid - taka zmiana stawiałby ją na równi z Ciri, Isengrimem - gorzej mieli by kambi, lugos, villen, yen klątwy
- przerobił umiejętność Eithne i Francesci
- zmieniłbym Morenn - siła 4 - zadaj 7 obrażeń niezłotej, także zakrytej jednostce po przeciwnej stronie
- zmieniłbym Shealę, Holgera, Egana i jakąś potworową jednostkę - tak by działały na zasadzki
- dodałbym zdradzie i calveitowi zapis - 'przejęte jednostki tracą swoje umiejętności'

 
Piwus Moim zdaniem trzeba zmienić brzask i dać ST inne opcje przewijania poza najemnikami, bo jakby nie patrzeć mają kart pod przewijanie najmniej.

Piwus;n8294160 said:
Inne zmiany jakie bym zaproponował to:
- zrobić króla żebraków i priscille ulotnymi
Faktem jest, że łańcuszki dociągowe KP trzeba zmienić, ale nie jestem pewien czy tu leży problem. Po takiej zmianie KP potrzebowało by dużego buffa gdzie indziej, a i tak nie jestem pewien czy to by wystarczylo. Szczerze mówiąc nie jestem pewien jak to zbalansować.

Piwus;n8294160 said:
- komandosom przywoływanym przez Ves zwiększyłbym atak do 7
Zgadzam się.

Piwus;n8294160 said:
- Ithlinie dał umiejętność kajdan - obecnie ta karta jest słabsza niż Radowid - taka zmiana stawiałby ją na równi z Ciri, Isengrimem - gorzej mieli by kambi, lugos, villen, yen klątwy
Ithilina jest ok, nie jest grana chyba tylko dlatego, że się niespecjalnie mieści.

Piwus;n8294160 said:
- przerobił umiejętność Eithne i Francesci
Eithne dostałą buffa po zmianie Aglais, zaczekałbym do wyjścia nowych kart z decyzją czy trzeba ją zmieniać. Francesca za to potrzebuje buffa, może innej mety.

Piwus;n8294160 said:
- zmieniłbym Morenn - siła 4 - zadaj 7 obrażeń niezłotej, także zakrytej jednostce po przeciwnej stronie
Zostaw Morenn w spokoju. Jej combo z operatorem wbrew pozorom nie jest takie mocne.

Piwus;n8294160 said:
- zmieniłbym Shealę, Holgera, Egana i jakąś potworową jednostkę - tak by działały na zasadzki
Nie lepiej już dać neutrala?

Piwus;n8294160 said:
- dodałbym zdradzie i calveitowi zapis - 'przejęte jednostki tracą swoje umiejętności'
Dlaczego?
 
W kwestii tej zdrady i Calveita nie bardzo rozumiem. Tylko Cantarella ma "umiejętność" odporności na pogodę. Zabranie jej tego nic nie zmieni, bo ile będzie gier, gdy na środku pojawi się mgła? Raczej niewiele.
 
Anvan98 ad.5 Morenn potrzebuje zmiany, bo jej jedyne uniwersalne zastosowanie to właśnie combo z operatorem. Jak na legendę jest to mocno ograniczona jednostka, ustępująca chyba nawet pavetcie pod względem przydatności w decku

ad.6 Jestem przeciwny robieniu uniwersalnych kart. Wg mnie każda frakcja powinna dawać możliwość składania decków reagujących na określone zagrania.

ad.7 Jest to odpowiedź na częste narzekania dotyczące szpiegowego NG, gdzie Calveit przejmuje 3 Cantarelle. Gdyby traciły swoje zdolności, to byłyby podatne na mglę.

Najważniejszą zmianą, która powinna wejść już w poniedziałek, to naprawienie Milvy i płotki. Z tego co widzę to wszędzie takie zagranie wzbudza kontrowersje i jest jawnie nadużywane.


 
Piwus

Piwus;n8295400 said:
Anvan98 ad.5 Morenn potrzebuje zmiany, bo jej jedyne uniwersalne zastosowanie to właśnie combo z operatorem. Jak na legendę jest to mocno ograniczona jednostka, ustępująca chyba nawet pavetcie pod względem przydatności w decku
I co z tego? Czy trzeba robić legendy zawsze uniwersalne? Morenn robi jedną rzecz i niech tak zostanie, co stoi na przeszkodzie tworzenia legend "specjalistycznych"?

Piwus;n8295400 said:
Anvan98ad.6 Jestem przeciwny robieniu uniwersalnych kart. Wg mnie każda frakcja powinna dawać możliwość składania decków reagujących na określone zagrania.
Okej, ale to oznacza, że dla każde jtalii trzeba stworzyć epika do kontrowania jednego archetypu. To tak jakby każda miała swojego Egana, Wiedźmy czy Talara. Niech kontrę frakcyjną na pułapki będzie Morenn, a reszta dostanie neutrala

Piwus;n8295400 said:
Anvan98ad.7 Jest to odpowiedź na częste narzekania dotyczące szpiegowego NG, gdzie Calveit przejmuje 3 Cantarelle. Gdyby traciły swoje zdolności, to byłyby podatne na mglę.
Racja zapomniałem o tym, powinno zostać to zmienione.

Piwus;n8295400 said:
Anvan98Najważniejszą zmianą, która powinna wejść już w poniedziałek, to naprawienie Milvy i płotki. Z tego co widzę to wszędzie takie zagranie wzbudza kontrowersje i jest jawnie nadużywane.
Ale ono nie jest mocne, używamy umiejętności Milvy by zdobyć CA, gdzie elfy maja wiele lepszych sposobów na jego zdobycie. Specjalizacją ST jest przewaga kart i niech tak zostanie.
 
Last edited:
Piwus;n8294160 said:
Ramalian jeżeli chodzi o podane przez ciebie zmiany zgodziłbym się ze wszystkim, prócz brzasku. Jeżeli brzask zostanie zmieniony to ze ST zrobimy talię z najgorszym przewijaniem, chyba że usunąć z najemników nieustępliwość to wtedy taka talia miała by sens.

Nie można balansować kart neutralnych w oparciu o jedną frakcję, cała ta zmiana CN była absurdem od samego początku ( tylko nie każdy się skapnął od razu po wprowadzeniu, w tym również ja ). Ta karta ma kontrować pogodę, tylko tyle... do odchudzania talii jest stworzone Ostatnie Życzenie. Dociąg jednostki został dodany tylko z powodu płaczów, bo jak dojdzie CN w ostatniej rundzie, to mamy całe zero punktów. Stąd logicznym jest dodanie z góry ustalonej jednostki, a dla zwiększenia atrakcyjności można jej dodać mobilność i odporność na pogodę, ba, nawet możliwość ściągnięcia pogody z tylko jednego rzędu - jest tu multum możliwości.
Taka zmiana najbardziej uderza w Scoia nie bez przyczyny. Po prostu dziś ta frakcja najwięcej na CN zyskuje i ktoś do takiego stanu doprowadził.
Najemnikowi powinni zabrać nieustępliwość w takim wypadku i wszystko wróciłoby do normy, Scoia sześcioma ruchami odchudzałoby talię o 6 kart, robiąc przy tym 24 punkty z jednostek + to co na specjalach. Frakcyjna umiejętność grania na karty specjalne zostałaby zachowana, dociąg byłby odpowiedni.
Taką a nie inną zmianę wypłakali ludzie, którzy sobie z czymś nie radzili i zamiast się zastanowić, to wchodzili się wypłakiwać. Pogoda jak nie była zbalansowana, tak nadal nie jest, a zmiana CN została i dalej wprowadza patologie.
No ale przyjdzie ci taki Aurelinus i z uporem maniaka będzie bronił "prostego ludu", co to wszedł na pół godziny rzucić kilka kart w przypadkowej kolejności i pooglądać kolorowe wybuchy. O ile zgadzam się z tym, że postawa tzw. "pro graczy" też nie jest idealnym rozwiązaniem i duża zawiłość gry do niczego dobrego nie doprowadzi, to druga strona tego sporu popada w odwrotną skrajność.
A zmiany wymuszone przez płaczków doprowadzają do kolejnych problemów, powstaje istny węzeł gordyjski. Co innego rzeczywiście OP decki jak C:Szarża w Scoia, czy z poprzedniego patcha Nekkery i Krasnoludy ( i może nawet Morkvarg ), a co innego płacze na Henselta ( wg. mnie nie dostał wcale aż tak ogromnego nerfa - pośredniego nerfa dostała BPP i Margarita ) - inna sprawa, że ktoś się nie zastanowił i przy zabraniu umiejętności oddziaływania na cały rząd wielu kartom, kilka się uchowało ( Rozdarcie, Nobilitacja - bardzo silna przy udanym kombie na BPP i Margaricie ).
Dlatego mnie osobiście podoba się pomysł słuchania doświadczonych graczy z PTR, bo tam już grano na Henselta na streamach i można było łatwo dojść do wniosku, że 9 BPP + 3 medyków daje zbyt wiele przy Henselcie, Margaricie i Nobilitacji ( rzucanej na adeptki ) - owszem, że to złożone kombo i trudne do uzyskania, a im więcej takich talii, tym więcej kontr ( Rozdarcie i Igni ) w pozostałych deckach - ale można to było z góry przewidzieć i ukrócić nim wyszło oficjalnie.

Anvan98;n8295510 said:
PiwusI co z tego? Czy trzeba robić legendy zawsze uniwersalne? Morenn robi jedną rzecz i niech tak zostanie, co stoi na przeszkodzie tworzenia legend "specjalistycznych"?.

W sumie od początku tak jest, legendy bardziej specjalistyczne, pod konkretne buildy, epiki bardziej uniwersalne. Stąd też częste narzekanie ludzi, że karty za 200 są lepsze.
Inna sprawa, że taka Shani i Priscilla w KP są tak bardzo uniwersalne, że pomimo kolejnych nerfów, są ciągle grane w 99% talii.
 
Last edited:
Marat87;n8295820 said:
No ale przyjdzie ci taki Aurelinus i z uporem maniaka będzie bronił "prostego ludu", co to wszedł na pół godziny rzucić kilka kart w przypadkowej kolejności i pooglądać kolorowe wybuchy. O ile zgadzam się z tym, że postawa tzw. "pro graczy" też nie jest idealnym rozwiązaniem i duża zawiłość gry do niczego dobrego nie doprowadzi, to druga strona tego sporu popada w odwrotną skrajność.
Skoro mnie już przywołujesz, to bądź łaskaw zwrócić uwagę, że nikogo nie bronię, a już w szczególności raczej słabo nawołuję do innych zmian niż zachowanie możliwie szerokiego balansu. I staram się jedynie, by ci "pro" zechcieli spojrzeć na tę grę oczami zwykłych graczy, bo subiektywizm w stylu jaki tu niektórzy prezentują (moje jest najmojsze; to gra tylko dla nas pięciu, reszta do HSa) to taki sam gwóźdź do trumny jak i nadmierne uleganie ogółowi. Problem jedynie w tym, że to forum to pustynia w porównaniu np. do Reddita i to głównie tam kształtują się opinie o grze i zmianach (może jeszcze gdzieś, ale na pewno nie tu). Ale miło, że mnie aż tak doceniasz :).
Marat87;n8295820 said:
Taką a nie inną zmianę wypłakali ludzie, którzy sobie z czymś nie radzili i zamiast się zastanowić, to wchodzili się wypłakiwać.
Ano właśnie, bo tacy jak - niestety - m.in. ty, zamiast ludziom coś spróbować wytłumaczyć, odsyłali (i nadal to robią) do grania w warcaby albo HSa. Brawo, sam sobie jesteś w gruncie rzeczy winny, ale jak coś - wszyscy tylko nie ja... Jakie to wygodne.
 
Last edited:
Top Bottom