Za rok powstanie gra która będzie zjadać wymagania W3, a za 5 lat powstanie gra, która zje wymagania gry, która zjadła wymagania gdy, która zjadła wymagania tej gry, która zje wymagania W3 za rok.
To zupełnie jakby koncern specjalizujący się w produkcji super aut z silnikami o mocy rzędu kilkuset koni wypuścił coś, co osiąga prędkość maksymalną 140 km\h, do setki rozpędza w pół minuty, a przedstawiciel owej firmy tłumaczyłby to tak.
- No tak, produkt ma pewne drobne wady, których naturalnie nie planowaliśmy, taka jednak bywa cena wdrażania rewolucyjnych rozwiązań. Wprawdzie przyczyniły się one do pogorszenia osiągów, ale ile samochodów posiada wbudowany pierkarnik, lodówkę i organy? Sprzęty te oferują zupełnie nowe funkcjonalności i czynią jazdę super samochodem diametralnie innym, bogatszym niż dotychczas doświadczeniem. Wynoszą ją na nieosiągalny do tej pory poziom. Jesteśmy niezwykle dumni i podekscytowani mogąc zaoferować naszym klientom owo szczytowe osiągnięcie motoryzacji. Nasze innowacyjne rozwiązania adaptują też inni, co świadczy jednoznacznie, że obrany przez nas kierunek rozwoju był jedynym słusznym. I podobnie jak my konkurencja również boryka się z problemami. Przykładowo najnowszy model firmy n dzieli te same bolączki co nasz, a w dodatku skręca tylko w lewo, natomiast koncern x stworzył samochód, który okazjonalnie wybucha, więc jak widać nie jesteśmy tacy najgorsi, przeciwnie.
Ale to nie jest żadna okoliczność łagodząca, równie absurdalny pojazd byłby zwyczajnie zepsuty, podobnie jak niezoptymalizowana gra jest produktem zepsutym i nie powinna zostać dopuszczona do sprzedaży. Jakim cudem Unity przeszło proces certyfikacji skoro nawet teraz, po szeregu patchy uzyskanie 30 klatek na konsolach nie jest możliwe pozostanie słodką tajemnicą Sony i M$. Nie można czegoś takiego tolerować, tym bardziej w sytuacji, gdy wymagania są zupełnie nieadekwatne względem tego, co na ekranie widać. I W3 ubijający GTX’a 980 byłby takim właśnie przypadkiem. Co innego, gdyby gra prezentowała zupełnie nową, niespotykaną dotąd w grach w ogóle jakość grafiki, ale tak nie jest. I żeby wśród zalewu słabych konwersji na blaszakach dorównać samemu Ubisoftowi, to trzeba umieć, a żeby go prześcignąć… Byłby to iście spektakularny przykład fuszerki. Na tyle, że nie wydaje się to możliwe. CDP RED to nie jest mała, niedoświadczona firma i co więcej, to nie Ubi. Dlatego też w coś takiego zwyczajnie nie wierzę. O jakość samej produkcji już się nie boję (wiadomo, że idealnie nie będzie, ale dobrze niemal na pewno) i liczę na to, że CDP RED da radę również jeśli o optymalizację idzie.