Wiek forumowiczów

+

Wiek forumowiczów

  • X-15

    Votes: 2 6.7%
  • 16-19

    Votes: 6 20.0%
  • 20-24

    Votes: 6 20.0%
  • 25-29

    Votes: 6 20.0%
  • 30-34

    Votes: 5 16.7%
  • 35-39

    Votes: 3 10.0%
  • 40-49

    Votes: 2 6.7%
  • 50-59

    Votes: 0 0.0%
  • 60+

    Votes: 0 0.0%

  • Total voters
    30
Tak ogólnie dorzucę cegiełkę, już bez cytowania.
Z myślenia typu "jacy oni wszyscy głupi" wyrosłem po skończeniu szkoły. Na studiach było z tym różnie, a w pracy (biuro) już czuję jaki jestem mały ; ) W sensie - życie zweryfikowało. Nadal jednak mam wrażenie, że nic mnie już nie zdziwi.
Co do niechcemisizmu, tutaj warto się po prostu zmusić raz i drugi, potem może wejść w nawyk. Mam coś do zrobienia to robię. No, w 90% przypadków...
A na samo wrażenie stania w miejscu mi pomogło bieganie. Nie to samo co spacer, można sobie rekordy własne bić i ogólnie się czuje że się żyje.
 
Wygląda na to, że liczba osób w przedziałach 20-29 i 30+ rośnie, a poniżej 20 - utrzymuje się na takim samym poziomie. Póki co forum przyciąga w zdecydowanej większości (formalnie) dorosłych graczy ;).
 
Od trzydziestki wzwyż :p

Najlepszy wiek dla faceta to 24-30. Jeśli o siebie dba, zarówno o fizyczność jak i intelekt :) to prawdopodobnie nigdy już w życiu nie będzie w tak dobrej formie jak w tym przedziale wiekowym. Po 30 - maks 35 to już robią się tatuśki i domorosłe kapcie, w zależności od swojej doli lub niedoli. Potem może przyciągać piękne kobiety już tylko na zawartość portfela.

Uogólniam :)
 
Ciężko mi uwierzyć, że kobietę przyciąga starość. Ale oczywiście żyjemy w... zróżnicowanym społeczeństwie ;)
 
Chcesz powiedzieć, że po 30-tce facet jest już stary? Kobieta też? Stare pryki, totalnie nieatrakcyjne?
No ciekawe.
 
Nie bierz tego do siebie undomiel9, zwłaszcza, jeśli jestes po trzydziestce - zgaduję, że tak, skoro Cię to zabolało. Ludzie po 30 też są atrakcyjni, ale większość z nich nie wygląda już tak samo dobrze, jak w wieku powiedzmy dwudziestukilku lat. Taka jest natura i nie ma co nad tym płakać.
 
Jasne, że jestem po trzydziestce, niespecjalnie się z tym kryję w sumie i nic mnie nie zabolało, tylko się zastanawiam, czy Ty aby na pewno znasz osoby z tego przedziału wiekowego - nie chodzi mi o to, że jest mój i wobec tego najwspanialszy, ale chyba Ci się myli z 40+, serio.
Niejedna 20-latka, wygląda gorzej od zadbanej 30-tki; u facetów jest dokładnie tak samo, w każdym razie z moich obserwacji to wynika.
 
Nie bierz tego do siebie undomiel9, zwłaszcza, jeśli jestes po trzydziestce - zgaduję, że tak, skoro Cię to zabolało. Ludzie po 30 też są atrakcyjni, ale większość z nich nie wygląda już tak samo dobrze, jak w wieku powiedzmy dwudziestukilku lat. Taka jest natura i nie ma co nad tym płakać.

to nie wiesz, że kobiety są jak wino? ;p

(i głowa od nich boli jak przesadzisz)
 
Z moich takoż. Od kiedy ludzie 30 i 40+ są starzy? Bo ja mam wrażenie, że owszem, jakieś sto i więcej lat wstecz. Ale teraz, serio?
 
Też przekroczyłem 30... jakiś czas temu. Czuję się stary tylko wtedy gdy słyszę jakie głupoty młodzi opowiadają ;P
 
I nawet nie mam na myśli operacji plastycznych teraz, choć to też robi swoje, ale zwykłe kosmetyki, ubiór, fryzura, zdrowy, aktywny styl życia... Nie chcę generalizować, bo znam i zaniedbane panie w tym wieku, z trójką dzieci i zwyczajowych papilotach, jednak w czasach, kiedy 20-kilkulatki palą, piją, malują się przesadnie, mało się ruszają - to naprawdę potrafią wyglądać starzej.
Stąd moje pytanie, czy Ty aby na pewno znasz wiek osób, które masz na myśli (bo pewnie widzisz konkretne przykłady)?
Przypuszczam, że bys się mógł nieraz zdziwić.
Ja zresztą też.

@acid - łap wirtualnego plusa xD

@wisielec - o, to to. W lustrze widzę całkiem spoko młodego pysia, u koleżanek identycznie ;)
 
O, widzę, że udało mi się wywołać emocjonalną dyskusję :) Więc po kolei:

Jasne, że jestem po trzydziestce, niespecjalnie się z tym kryję w sumie i nic mnie nie zabolało, tylko się zastanawiam, czy Ty aby na pewno znasz osoby z tego przedziału wiekowego - nie chodzi mi o to, że jest mój i wobec tego najwspanialszy, ale chyba Ci się myli z 40+, serio.
Niejedna 20-latka, wygląda gorzej od zadbanej 30-tki; u facetów jest dokładnie tak samo, w każdym razie z moich obserwacji to wynika.

Jasne, że znam, żyjemy na jednej planecie :) I znam te osoby na tyle dobrze, żeby pamiętać jak wyglądały będąc, powiedzmy o 10 lat młodsi. Niestety wychodzi na niekorzyść, zwłaszcza u kobiet (już nie taka piękna figura, twarz traci młodzieńczy urok), u facetów jest raczej neutralnie, lub czasami na minus. Nie twierdze też, że nie ma wyjątków, wynika to np z tego, że ktoś w młodości o siebie nie dbał, a nagle poszedł/poszła na siłownię, kobieta zaczęła się lepiej malować, zmieniła fryzurę itp. Ale to nie wynika już z natury, a bardziej z naszego działania.


to nie wiesz, że kobiety są jak wino?

Nie mam pojęcia kto to wymyślił, ale wiem jedno - bajeru nie należy brać na serio ;-)

Z moich takoż. Od kiedy ludzie 30 i 40+ są starzy? Bo ja mam wrażenie, że owszem, jakieś sto i więcej lat wstecz. Ale teraz, serio?

Nie są starzy, a starsi - w stosunku do swoich lat młodości.
 
W sumie chyba poszło o Twój komentarz o starości, brzmiał dość jednoznacznie - a myślę, że to jest raczej kwestia tego, co kto lubi po prostu. W sensie wizualnym.
 
Po 30 - maks 35 to już robią się tatuśki i domorosłe kapcie, w zależności od swojej doli lub niedoli.
Nie zgadzam się, tzn. może tak być, ale to nie jest regułą. Było już o tym mówione wcześniej - współcześnie facet po 40. ma często niewiele wspólnego ze stereotypem "tatuśka".
Niejedna 20-latka, wygląda gorzej od zadbanej 30-tki; u facetów jest dokładnie tak samo, w każdym razie z moich obserwacji to wynika.
Absolutnie tak. Czasem dotyczy to nawet 40-latek, zwłaszcza tych "wczesnych" czterdziestek. W każdym razie takie stwierdzenie wobec 30. jest strasznie krzywdzące wg mnie i najzwyczajniej w świecie nieprawdziwe. No chyba, że mowa o osobach, o które siebie w ogóle nie dbają, ale to dotyczy także dwudziestek. Bardzo łatwo jest się przecież "zapuścić"......

I nie mówię tutaj o pierdołach typu "kobiety są jak wino", bo tak po prostu nie jest. Efekty starzenia się pojawiają, to jest oczywiste, ale 30-stki mają jeszcze niewiele wspólnego ze starością.
 
Istotnie chodzi o kwestię wizualną. Intelektualnie ludzie starsi (i nie "starzy" a "starsi od młodszych") z reguły górują :) Chociaż i w tym pełno wyjątków.

edyta:

Widzę, że wszyscy czepiają się tej "starości"

Jeszcze raz więc prostuję - NIE UWAŻAM LUDZI PO 30-STCE ZA STARYCH, przecież takie myślenie to średniowiecze :) nie posądzajcie mnie o najgorsze. 30-latki to wczesny wiek średni, i mam nadzieję, że między nami zgoda.
 
Miałam bardziej na myśli, że ludzie młodsi zwykle faktycznie wolą swoich równieśników, pomimo, na ten przykład, pryszczy, nadmiernej chudości lub przeciwnie - tuszy, związanych z gospodarką hormonalną.
A uroda i młodość są relatywne, jak mi się zdaje. Oczywiście do pewnych granic, ale bardziej tym granicom do 40+ niż dekady wcześniej, jesteś jedną z nielicznych osób, które znam, i które tak otwarcie i zdecydowanie wygłaszają cierpki osąd. No, ale nie wiem, ile masz lat w sumie, to może mieć jakieś znaczenie.
 
A uroda i młodość są relatywne, jak mi się zdaje. Oczywiście do pewnych granic, ale bardziej tym granicom do 40+ niż dekady wcześniej
Dokładnie. Między 40+ a 20+ zazwyczaj jest już spora różnica, chociaż oczywiście wciąż można wyglądać dobrze. Wydaje mi się, że gdyby kolega Cybernesis swój komentarz napisał w odniesieniu do czterdziestek, a nie trzydziestek, innym łatwiej byłoby to zrozumieć. W każdym razie prawdą jest, że każdy może to widzieć trochę inaczej.

A tak w ogóle, Cybernesis, może zdradzisz swój wiek? ;)
 
Tu nie chodzi undomiel9 o wiek, tylko o doświadczenia ;-)

 
Wolę nie pytać, jakie Ty masz w takim razie doświadczenia z 30-tkami, ale jesteśmy z Tobą :D

A tak serio - to będę się upierać, że oscylujesz w okolicach 20 lat, bo wtedy takie nastawienie jest raczej normalne. Poczekamy za lat 10, co powiesz ;>
 
Top Bottom