Żółta karta dla CD PROJEKT RED

+
No dobra okej, 70 poziom to tylko taki swoisty "lvl cap", rozumiem że nie trzeba do niego nabijać. Ale serio mnie irytuje to że zostało mi już bardzo mało wątków pobocznych i "znajdziek" za które wcale nie dostaje expa.....no to jest bardzo nieprzyjemne.

@LordXun Świat otwarty okej........ale w czym to przeszkadza? Idziesz w jedno miejsce które chcesz jest spoko, a w drugim są bestie na 20 lvl wyżej i gra Ci sugeruje żebyś przyszedł tu póżniej, to też otwartość świata, moim zdaniem przesadzasz, płaczu by nie było (w innych grach tak jest, szczególnie MMORPG <wspomniany Wow> i płaczu nie ma).
 
No dobra okej, 70 poziom to tylko taki swoisty "lvl cap", rozumiem że nie trzeba do niego nabijać. Ale serio mnie irytuje to że zostało mi już bardzo mało wątków pobocznych i "znajdziek" za które wcale nie dostaje expa.....no to jest bardzo nieprzyjemne.

Nieistotne czy dostajesz. Na koniec i tak osiągniesz zamierzony przez twórców poziom. Ja podczas jednej misji głównej dostałem 4 poziomy (sic!), bo widocznie gra stwierdziła że tyle powinienem, aby na koniec mieć "założony" przez developerów poziom.

Poszukam No, ale schematy i rynsztunek pow. 40lvl znajdę. No i to jest dziwne...

Owszem - chyba ju wczoraj o tym rozmawialiśmy. Schematy są, Zbroje/bronie są, ale questów nie ma ;)
 
@Vashez no właśnie bardziej realny świat nie jest podzielony na obszary w których w jednym są słabi przeciwnicy i mało wymagające zadania a w innych na odwrót.. Bardziej realny jest świat zbalansowany pod tym względem, z wymieszanymi zadaniami po obszarach
@Zorpen no i właśnie to była ta za mała zachęta żeby tam wcześniej się udać... :p Może jakby przeskok z Białego Sadu do Velen nie odbywał się Fabularnie, tylko jakby questy wymuszały już na początku przeskakiwanie między obszarami (zamiast ostrzeżenia, że jak się przeniesiesz, to nieskończone questy w Białym Sadzie się zakończą niepowodzeniem), to skoczenie do misji z Lamberetem i w ogóle na Skellige byłoby łatwiejszą i bardziej naturalną decyzją. A tak, to podświadomie nawet, oczekiwało się jakiegoś kolejnego fabularnego wymuszenia przeskoku. Ale... nie ma co płakać - przy dryugim przejściu gry będę pamiętał ;)
 
@LordXun Czyli mam zostać ukarany przez grę za to, ze skupiałem się na exploracji jednej mapy, robiłem tam zadania i szukałem różnych rzeczy, by póżniej pójść do drugiej lokacji i tam dostać wielkie nic bo zabawiłem się za bardzo na poprzedniej mapie ;> Ale fun z otwartego świata, no no ;) Następnym razem powiem jakiemuś zagubionemu NPC na jednej z małych wysp Skellige że niestety nie wezme jego zlecenia, bo jestem za dużym koksem i nic z tego mieć nie będę ;P <żart oczywiście, rozumiem Twoje podejście ale niestety nie przekonuje mnie>
 
Jeżeli chodzi o exp za misje low lvl to odpowiedzcie mi na pytanie. Czy jak pójdziecie do przedszkola na lekcje to się czegoś nauczycie ? No raczej "exp" z tego marny :p
 
Następnym razem powiem jakiemuś zagubionemu NPC na jednej z małych wysp Skellige że niestety nie wezme jego zlecenia, bo jestem za dużym koksem i nic z tego mieć nie będę ;P

A gdzie się podziała satysfakcja z robienia samego questa? :)
 
Przykład z przedszkolem beznadziejny, bo odnosi się do twardej wiedzy, a nie doświadczenia w czymś.
Czy ktoś, kto wędkuje naście lat nie nauczy się nic nowego łowiac doskonale sobie znaną techniką na doskonale znanej wodzie? Nauczy, bo na pewne rzeczy spojrzy inaczej (także dzięki nastu latom doświadczenia w hobby)., coś nowego przyjdzie do głowy itp.
 
O masz. Ale przykłady........ludzie to gra a nie życie. Mamy czerpać z niej przyjemność a nie porównywać ją do rzeczywistośći. Zagłębiam się w świat gry nie po to, aby póżniej pójść gdzie indziej i się denerwować. Satysfakcja z robienia zadań jest, ale zawsze w grach była jakoś nagradzana tym expem. Jak napisał użytkownik "jonusiescu" w innym temacie mamy dobry przykład o czym mówię.

podczas przyjmowania zadania "Obrońca wiary" Geralt mówi, że zrobi to tylko przy okazji. Sugerowany poziom postaci to bodaj 6. Co nas czeka podczas konnej drogi do ostatniej kapliczki? Gryf na poziomie 25 i wieś wypełniona ghulami na poziomie 24. Innymi słowy - albo trzeba spylać przed potworami na koniu (nieklimatyczne), albo jednak nie wykonywać tego questa "przy okazji", tylko wyruszyć w podróż statkiem mając na celu tylko zrobienie tego questa. Również nieklimatyczne.
Inny przykład? Zadanie "Po nitce do kłębka". Sugerowany poziom? 11. Gdzie można dokończyć to zadanie? Na Skellige. Sugerowany poziom wyruszenia na Skellige? 16. Po drodze walka z całkiem wymagającymi na tym poziomie przeciwnikami. Absurdem jest to, że za wykonanie zadania z dotarciem na wyspy, możemy dostać doświadczenie, które spowoduje awans na 17 poziom i za "Po nitce do kłębka" już expa nie dostaniemy.
Albo to zadanie koło Novigradu od krasnala przy moście. Sugerowany poziom wykonania zadania? 2. Sugerowany poziom dotarcia do Novigradu? 10. Aha.
 
Imo, problem z kwestią szarych questów byłby mniejszy, gdyby cała sprawa była opisana w instrukcji. Której, niestety, nie ma, co dla mnie było sporym rozczarowaniem. Brakuje mi takiego dokładnego opisania mechanik gry i rozmaitych zależności, bo samouczek to jednak nie to. Rozumiem też, że dla niektórych jest to dosyć istotna sprawa, bo ten aspekt gier mają akurat za ważniejszy od innych. Ja gram na najniższym poziomie (bo czas, bo interesuje mnie głównie historia), więc wiele rzeczy postrzeganych jako wady, dla mnie nie ma znaczenia. Niemniej jednak, sama zadania robię głównie dlatego, że mi to daje frajdę, bo są świetnie napisane i zwyczajnie w nosie mam to, czy dostanę jakieś punkty, czy nie. Zauważyłam, że potrafię awansować o kilka poziomów i zupełnie olać rozwój postaci, bo jestem na tyle wciągnięta w historię, że zupełnie o tym nie myślę. Pewnie, że są w grze elementy, które mnie dosyć irytują (ekwipunku - patrzę na ciebie, konieczność naprawiania mieczy itepe - meham to strasznie, nie lubię, wkurza mnie, czy Geralt, którym nieco topornie się steruje, plus masa innych drobiazgów), ale całość jest tak świetnie napisana, że klękajcie narody i w ogóle szapo ba, i zwyczajnie nie umiem się długo wkurzać, bo to jest jednak majstersztyk.
 
@LordXun Czyli mam zostać ukarany przez grę za to, ze skupiałem się na exploracji jednej mapy, robiłem tam zadania i szukałem różnych rzeczy, by póżniej pójść do drugiej lokacji i tam dostać wielkie nic bo zabawiłem się za bardzo na poprzedniej mapie ;> Ale fun z otwartego świata, no no ;) Następnym razem powiem jakiemuś zagubionemu NPC na jednej z małych wysp Skellige że niestety nie wezme jego zlecenia, bo jestem za dużym koksem i nic z tego mieć nie będę ;P <żart oczywiście, rozumiem Twoje podejście ale niestety nie przekonuje mnie>

pytanie,, czy wogóle jest możliwe takie pokierowanie bohaterem, żeby zebrać exp za wszystkie quest po kolei. Imo nie, i chyba nawet autorzy tego ńie planowali.
 
@Vashez Wkraczamy tutaj na pole minowe różnych gustów i oczekiwań, więc cóż- ja też rozumiem Twoje podejście i też jestem mocniej przekonany do swojego :) Ale absolutnie podobałoby mi się też podejście ze skalowaniem XP do stosunku poziom geralta - poziom doświadczenia powyżęj różnicy 6 leveli. Przy czym, optowałbym za sporą "karą" oczywiście. Tak jak @meiss zasugerował, nie jestem przekonany, czy zebranie XP za wszyskie możliwe questy, przy założeniu że jest ich DUŻO miałoby sens fabularny... Różnica między tak wyexpionym Geraltem, a Geraltem po linii fabularnej byłaby chyba bardzo duża, a to już ciężko uzasadnić. Ale OFC patrząc od strony mechaniki i "ciułania punktów" (no offence, ot taki żarcik słowny :)) to rozumiem niezadowolenie.
 
Pomijając kwestie doświadczenia. Jest dużo zadań które blokują dalszą grę( gdzieś na forum widziałem listę ale nie pamiętam gdzie)? Odpowiedzi w stylu można robić inne proszę sobie darować.A odnośnie patcha przypuszczam ze borykają się z jakimś problemem .Mam nadzieje ze zdąża przed dłuuuugim weekendem .bo nie chciałbym odkładać gry do jesieni
 
bo to jest jednak majstersztyk.
Dobra robota - tak, majstersztyk - na pewno nie. Za dużo zgrzytów fabularnych, kilka drobnych absurdów (i jeden duży), tunelowe, dość marne (jako cRPG, bo filmowo ok) w sumie zakończenie. Jak grałem też tego nie zauważałem, teraz, jak mam czas na refleksję to przyłapuję grę co rusz na nowych plamkach.
 
Last edited:
Na patchu 1.03 na PC blad z xp za zadania zielone i czerwone tez wystepuje czy tylko na tym 1.04? bo nie wiem czy nie lepiej zainstalowac gre od poczatku i spatchowac tylko do wersji 1.03. U mnie na kazdym patchu działało tak samo dobrze, zadnej roznicy nie widziałem
 
No i znowu nas oszukali :( Speedrun miał niby wynosić 25 godzin, a się okazuje, że tak naprawdę to 5, czyli na poziomie Wiedźmina 2 (2:18 ).
Do tego wielkiego drzewa na mapie miało być 14 razy tyle co do Novigradu, a się okazało, że jest jedynie cztery.
Miała być druga Irlandia... a nie to nie to.
 
No i znowu nas oszukali :( Speedrun miał niby wynosić 25 godzin, a się okazuje, że tak naprawdę to 5, czyli na poziomie Wiedźmina 2 (2:18 ). .

Kto cię oszukał? CDPR mówili, że im speedrun wychodzi 25 godzin. I to bez korzystania z błędów w grze - bo to więcej niż pewne, że jak jakieś zauważali, to je łatali, a nie sobie na nich speedrunowali....
 
Dobra robota - tak, majstersztyk - na pewno nie. Za dużo zgrzytów fabularnych, kilka drobnych absurdów (i jeden duży), tunelowe, dość marne (jako cRPG, bo filmowo ok) w sumie zakończenie. Jak grałem też tego nie zauważałem, teraz, jak mam czas na refleksję to przyłapuję grę co rusz na nowych plamkach.

Dla mnie z kolei dobrą robotą jest Inkwizycja, a W3 to majstersztyk :]
 
Top Bottom