Angmir-> W sumie Fleur to za dużo nie mówiła, ale z aktoreczki ją grającej ładna bestyjka, więc nie narzekam Chociaż nie wiem, co masz na myśli mówiąc, ze zwalili, bo jedyna scena okołoerotyczna w filmie pokazuje od tyłu delegację francuską Natomiast Readcilffe wypada w bardzo dobrze. Widać, że aktorsko to już całkiem inna osoba niż przylizany chłopaczek z "Kamienia Filozoficznego".Co do Lorda Voldemorta-> świetna partia Ralpha Fiennesta. Doskonała charakteryzacja sprawia, że Lord V. (nie mylić z Vaderem ) wygląda tak, jak sobie go wyobrażałem. Fakt, że do najlepszego czarnego charakteru w historii kina, jakim był Al Pacino w "Adwokacie diabła", mu daleko, ale Pacino to już klasa sama w sobie.Faile- a Tobie jak film się podobał?