Gry spod znaku Forgotten Realms

+

Gry spod znaku Forgotten Realms

  • Baldur's Gate 1

    Votes: 19 30.2%
  • Baldur's Gate 2

    Votes: 28 44.4%
  • Icewind Dale 1

    Votes: 3 4.8%
  • Icewind Dale 2

    Votes: 3 4.8%
  • Neverwinter Nights 1

    Votes: 11 17.5%
  • Neverwinter Nights 2

    Votes: 10 15.9%
  • Pool of Radiance

    Votes: 3 4.8%
  • Wszystkie

    Votes: 6 9.5%
  • Co to jest FR?

    Votes: 5 7.9%

  • Total voters
    63
Zastanawiam się w ogóle, czy nie lepiej rozbudować temat o cały lore FR, czyli Icewindalelsy też, tam się fajnie parę rzeczy przenika.
 
Ok, edytowałam temat i dodałam nawet ankietę (poszczególne części rozpatrujmy już z dodatkami, bo mi opcji nie starczyło) ;p
 

Guest 3159653

Guest
Dzisiaj dzień wspominania starych gier. :)
Przed chwilą pisałem, że HoMM3 to klasyka gatunku strategii turowych, to co mam napisać o BG odnośnie gier role-playing? Jak ktoś nie grał w tamtych czasach to chyba nie zrozumie o co nam chodzi i dlaczego ta gra jest idealna. :)

@undomiel9 Oglądałem filmiki i jakoś EE nie szczególnie mi podeszło. Boję się, że jak zagram w tą grę teraz, to utraci ona ten status gry-legendy? Jak uważasz, gra obecnie dalej ma swój magiczny klimat jak kiedyś? Chciałem powrócić do Forgotten Realms, ale się waham, EE to dobra okazja Twoim zdaniem? Jak by co to jestem z czasów: "Aby zmienić lokację włóż do napędu płytę nr 5". Hahaha, pamięta to ktoś jeszcze? I ten ekran wczytywania? :D
 
No tu płytek nie ma, ale zawsze możesz sobie poudawać, że musisz wczytać kolejną i przerwa na herbatę ;)

Wiesz, ja przeskoczyłam z graniem na tablet i bardzo to jest komfortowe przy braku czasu, moja drużyna aktualnie zawisła gdzieś w okolicach wieży maga we Wrotach i nadal tam na mnie cierpliwie czekają :D
Brak dubbingu na początku mi przeszkadzał, bo nie byłam przyzwyczajona do czytania dziennika w celu odświeżania questów, a angielski mi wypada drugim uchem, z PL więcej zapamiętywałam; jednak klimat jest ten sam i bardzo polecam.
 

Guest 3159653

Guest
Hahaha! OK to fajnie. No RPG, zwłaszcza te klasyczne są nastawione na dużo czytania. Ile to książek zawartych jest we wszystkich questach i dialogach? :D Ale ogólne wersja PL, tylko bez dubbingu? Czy całość po angielsku, tutaj wydaje mi się ciężko by było bez dobrych umiejętności językowych? Pełnego dubbingu już na pewno nie uświadczymy, niektórzy aktorzy z tamtych lat już nie żyją.

Czyli fajna opcja z grą na tablecie, a pod jaki system: iOS, Android, Win8?

Icewind Dale, też podobno ma się pojawić w EE. No zobaczymy, co to będzie, w sumie fajnie. :) Trzeba będzie zagrać.
 
Last edited by a moderator:
Dodałbym do ankiety 2 dodatki do NWN2 (Maskę Zdrajcy i Gniew Zehira). W przeciwieństwie do innych dodatków do innych gier FR, te 2 z podstawką mają wspólny tylko silnik i realia, a i to nie do końca. Ulepszeń i zmian jest tyle, że spokojnie można je liczyć jako osobne produkcje. W szczególności jak popatrzymy na podstawkę, a później na Gniew Zehira.
 
Last edited:
Dodałbym do ankiety 2 dodatki do NWN2 (Maskę Zdrajcy i Gniew Zehira). W przeciwieństwie do innych dodatków do innych gier FR, te 2 z podstawką mają wspólny tylko silnik i realia, a i to nie do końca. Ulepszeń i zmian jest tyle, że spokojnie można je liczyć jako osobne produkcje. W szczególności jak popatrzymy na podstawkę, a później na Gniew Zehira.

Ok, edytowałam temat i dodałam nawet ankietę (poszczególne części rozpatrujmy już z dodatkami, bo mi opcji nie starczyło) ;p
:scold:
 
Oba Baldury, to gry w które zagrałem w trzeciej i czwartej kolejności po Wiedźminie i Tormencie :). Są świetne i żałuję, że na razie nie mam kiedy do nich wrócić, bo jeszcze mnóstwo innych zaległości growych mam na dysku :). Grałem od razu z modem BGT, który świetnie scala obie części i jakoś najbardziej mi podpasował. Szczerze polecam. Obie części pozostają u mnie na stałe na dysku i jak już zdołam zaliczyć wszystkie inne klasyki, których jeszcze nie posmakowałem, to na pewno do nich wrócę :). A o Tormencie jest na forum osobny temat, wiem bo napisałem w nim jedne ze swoich pierwszych postów :) (to tak a propos tych paru nawiązań do Tormenta tutaj :)).
 
Przez to całe przypominanie sobie starych, dobrych czasów, aż mi się dzisiaj śniły jakieś sceny z Neverwinter :D
Prosz, jak to w człowieku siedzi... do dziś pamiętam, jaki miałam opad szczeny, kiedy z BG przesiadłam się na ww. i zobaczyłam to malowanie pentagramów na podłożu, czarowanie znaczy xD
Efekt wow ;)

A dzisiejszy dzień, od rana pełen jazgotu w eterze, sponsoruje hobgoblin w niebieskim i tubalny okrzyk "Ci-Cho Taaaam!"

Btw. czy każdy pamięta, że w dowolnym przepisie na cokolwiek należy wszystkie składniki zastąpić rzepą, jeśli chcemy to zaserwować ogrom?
 
@Wroobelek
Kilka miesięcy temu zainstalowałem i trochę pograłem. Jest fajnie - na pewno można polecić osobom, które nigdy nie miały styczności z oryginałem i mogłyby się od niego odbić, za to grały w NWN2. Polskiej wersji nie było (przynajmniej ostatnim razem jak zaglądałem na Nexusa, nie wiem jak teraz) - nie da się ukryć, że bez Fronczewskiego to nie to. Sama rozgrywka wydaje się też dużo prostsza niż wersji oryginalnej - jakoś szybciej się łapie poziomy a i przeciwnicy jacyś tacy mniej straszni (do dzisiaj pamiętam pierwsze podchody do upolowania niedźwiedzia w oryginalnym BG1 - tylko łuki; jak nie daj Boże udało się miśkowi podejść to nie było zmiłowania). Na plus należy zaliczyć bardzo solidne wykonanie tego moda - bugów jest bardzo niewiele (jedyne co uświadczyłem to brak kompatybilności z modem powiększającym czcionkę - jest wtedy problem z przejściem pomiędzy rozdziałami, ale można to obejść odinstalowując na chwilę moda, przechodząc do następnego rozdziału i instalując ponownie).

Swoją drogą, przyznam się, że początkowo BG1 nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Na pewno wpłynął na te odczucia fakt, że zabrałem się za Baldura zaraz po zakończeniu Fallouta 2, który dawał graczowi gigantyczną swobodę. W BG1 ta swoboda została mocno ograniczona, co mnie do tej gry zniechęciło (potem jeszcze doszły problemy z odczytaniem jednej z płyt CD, co uniemożliwiało popchnięcie gry do przodu). Potem jednak zakochałem się w tej grze i mam ją do dziś zainstalowaną na dysku (polecam swoją drogą mod NToTSC - Northern Tales of the Sword Coast: masa nowych questów oraz ekwipunku). Co mi się bardzo podobało - zaczynaliśmy (i dość długo graliśmy) postacią słabą, którą byle bandyta mógł z łatwością zabić jeśli się nie uważało. Doświadczenie też zdobywało się powoli, co sprawiało że awansowanie o poziom w górę dawało ogromną satysfakcję (zwłaszcza skok na drugi poziom, który sprawiał, że liczba punktów życia się podwajała:) ). Bardzo fajne było też to, że spora część gry rozgrywała się na otwartej przestrzeni (lasy, łąki) - brakowało mi trochę tego w BG2, gdzie jednak większość to było łażenie po mieście/lochach.
 
Podbijam z lekka zapomniany temat. Co sądzicie o tej przeróbce słynnego tematu muzycznego z BG1 (jak dla mnie brzmi lepiej od oryginału):

 
Akurat ID mnie absolutnie nie kupiło ;p
Po świetnym Baldursie, który utrafił w mój gust w praktycznie każdym aspekcie rozgrywki, trudnawa i jakby z lekka sztywna formuła Icewind Dale mnie odrzuciła...
 
Miałem to samo, podchodziłem do tej gry z pięć, czy sześć razy i dopiero za ostatnim coś kliknęło. Jak wreszcie wpadłem na to jak sensownie tworzyć i prowadzić drużynę to frajdę z gry czerpałem większą, niż nawet z Baldura - choć pojęcia nie mam dlaczego, biorąc pod uwagę moją awersję do gier bez fabuły.

W każdym razie zremasterowana wersja raczej mnie nie zainteresuje, bo - choć może wstyd się przyznawać - zarówno ID, jak i Torment czy BG są dla mnie zbyt archaiczne i jakoś nie potrafię wrócić swobodnie do tej mechaniki. Zbytnio przywykłem do tego, co oferują dzisiejsze erpegi.
Co właściwie też jest dziwne, bo zawsze czegoś w nich brakuje, co miały te starsze gry.
 
Last edited:
Zbytnio przywykłem do tego, co oferują dzisiejsze erpegi.
Co właściwie też jest dziwne, bo zawsze czegoś w nich brakuje, co miały te starsze gry.
Oj, strasznie Ci współczuję. Chociaż Torment z mechaniki zbytnio nie korzysta, przecież tekst to większość gry.
 
@Rustine
A wyjątkowo przyjmę to współczucie, bo sam ubolewam nad faktem, że już nie potrafię w te gry grać.
Aczkolwiek Torment ostatnio wchodził mi całkiem nieźle, do czasu kiedy nie nastąpiła awaria sprzętu i cały progres w grze poszedł się... W cholerę poszedł.
To było jakiś rok temu. Więc jest jeszcze nadzieja.
 
Top Bottom