Dobra, koniec dyskusji. Idź udawać fajnego gdzie indziej. Nie obraziłem cię i gdzieś mam twoją ewentualną dyskusję, nie dajesz żadnych spoilerów, których nie dałoby się przewidzieć, a po wycieku całej fabuły dawno już temu uwierz mi, nikogo nie zaszokujesz. Życzę powodzenia z denerwowaniem...