w zupelnosci zgadzam sie z 3xM.... kupowanie elixirow na potege troche psulo realizm gier.... myslalo sie 300 przeciwnikow..phi mam caly zapas eliksirow.... jak sami je bedziemy robic bedzie duzo lepiej
przeciez z tgo co wiem nie musimy isc sladem szlachetnego Geralta z Rivii... mozemy zupełnie do końca Stac sie rzeźnikiem z Blaviken (wiem ze to ta sama osoba... chodzi mi o podkreslenie dwoistosci postaci)
wcale dwoma dlonmi nie trzbe obejmowac calej rekojesci... rekojesc jest dluzsza by zapewnic wieksza dowolnosc wali... a nie ze tylko mozna ja trzymac tak i inaczej sie nie da
chyba do tego momentu nie doszedlem..... ale za wilkolakami jestem... bardzo lubie te tematy... choc sami pewnie nei bedziemy mogli sie takowym stac bo to byly by juz przesada