Search results

W pierwowzorze była moim zdaniem dosyć podobna. Miła jeżeli idzie po jej myśli. Bardzo nie miła jeżeli idzie inaczej. I lekko może nie głupia, ale naiwna.

Masz skończoną fabułę główną i KiW?

No tak to owszem, ale jest różnica pomiędzy "osoba musi się na to zgodzić", a "musisz kochać tą osobę".

Na moje to happy end w tym zadaniu może mieć rycerzyk ALBO Vivienne. Babka się nawet nie zastanawia nad zrzuceniem klątwy na kogoś. Cieszy się perspektywą 7 lat, chce pożyć i pozwiedzać. Z rycerzykiem to już bardziej obowiązek. Z dwojga wolę happyend Vivienne. Rycerzyk jak rycerzyk. Trochę...

Zbroja Rycerska z herbem Geralta i strój z więzienia na stojaku jako pamiątki. Dodatkowo tremerski set w którym na hardzie przebiegałem całą grę bo wizualnie mi się podobał (tak czyli bez pancerza grałem;)) to już 3 stojaki zajęte. Z mieczami podobnie, mam kilka nie wiedźmińskiego do których...

Brawo Redzi

Rozumiem, że to już z czasu po ataku na miasto?

Ze stojakami jest rzeczywiście lipa. Na miejscu gierwanta bym zaadoptował piwnice, może by mi się wszystkie miecze pomieściły.

Nic więcej nie będzie do rozbudowy

Zakonczenia są proste. Jak skończyłeś podstawkę z wiedźmą to ona się pojawia. Jak trafiłeś trójkącik i nie byłeś na koniec z żadną to wpada Ciri. No chyba że nie żyje, wtedy Jaskier ---------- Zaktualizowano 19:34 ---------- Co mi właśnie uświadomiło, że jeżeli w podstawce Ciri...

Gdzie jest quest rozpoczynający zbieranie setu Mantokory?

Bo to takie 2 rożne style dodatków były. SK wprowadzał świetną fabułę i bohaterów, a KiW średnią fabułę ale dużo nowych akcentów jak dom, mutagenne czy spotkanie na końcu, które szczególnie fajnie wyjdą przy ponownym przechodzeniu gry.

Tak z ciekawości kogoś zaskoczyło, że Sy i narzeczona Deta to jedna i ta sama osoba? Anna wspominając o niej u Orianny popsuła trochę fabułe

Po jednej nocy na tym paliwie wybrał by mniejsze zło i przeprosił się z Rumcajsem :D ---------- Zaktualizowano 21:37 ---------- A potem poszło już bez zabawy ale nie zniosła tego jak intensywnie kochał. Jak by tam nie było to... Plan wykorzystania go powstał u niej pózniej.

A Wilkowi zaproponowałem klina. Nie chciał :( ---------- Zaktualizowano 21:34 ---------- Nie od początku, bo na początku było uczucie którego nie udźwignęła. Wykorzystała go kilka lat pózniej jak szukała kogoś kto będzie skutecznym zabójcą.

No co ty? Jak umrą oboje to Annie nic się nie dzieje.

eley i wiemy na czym stoimy :D Co do klikania, to tak sobie wyklikałem i zadowolony byłem :D Isharoth No właśnie, kraina baśni. Raz że Sy wyjaśnia jak to z nią i Detem było, dwa był tam Wilk przez duże W. Czemu do cholery nikt nie mówi o Wilku :) Mega postać z dodatku ----------...

Ogólnie Det atakiem na miasto przekroczył cieńką czerwoną linię normalności. Robiąc tak, mógł być w przyszłości tykającą bombą w innych sytuacjach. Cieżko myślę było by Gerwantowi puścić wolno w świat rozgoryczonego i zarażonego do ludzi wampira wyższego.

Co do Pani Jeziora to jak do niej dotarłem została mi tylko waleczności do udowodnienia. Co rozwiązałem wygrywając pojedynki na pieści. No dobra na dokładanie do pieca też. Pojedynki z rycerzem można zaliczyć z synem Mewe w trakcie turnieju. P.S. Rozwalił mnie tekst "Nie zgub go tym razem".

Wiem. Z kronikarskiego obowiązku trzeba było zaczytać save. IMO druga najlepsza scena po Yen w KM