Wszyscy wspominają o kilku dniach, u mnie można powiedzieć, że trwa już to kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt dni. Podróż Yennefer ukończyłam na początku stycznia, podróż Triss co prawda wczoraj, ale nigdy wcześniej nie miałam problemu z tymi podróżami. Wszystko się zaliczało po samym ukończeniu...