[18+] alkohole wszelakie

+
[18+] alkohole wszelakie

Po zastanowieniu temat otwieramy ponownie. Jednak jeśli temat znowu sprowadzi się do spamu i licytacji 'kto więcej wypił', to zostanie zamknięty. A userzy warnowani :)Polskie forum i nie ma wątku o alkoholu, kiedy obok fast-foodowe bzdury? hańba! tak więc tutaj dzieci rozmawiamy o różnych trunkach i sposobach ich spożywania - co, z czym i ile oraz jak się po tym rzyga!od piwa kryzysowego, do JW Blue Label i inne, droższe artykuły które spróbujemy dopiero w piekle!od karmi przez piwa, jabole, likiery, koniaki, wódki, absynt blablabla aż na denaturacie kończąc!tequile, cuda-niewidy, drinki, drinki z palemką, piwa, piwa, jabole - WSZYSTKOakurat sezon mamy więc let's get ready to rumble!
dobrze, widzę, zę dla debili muszę napisać dużymi literami (nie ty, Piotrek, nie, ty się umeisz bawić)TEMAT NIE JEST ****** PROWOKACJĄNIE MA NAZWY BO PONIEWAŻ NIE UMIAŁEM SENSOWNEJ WYMYŚLIĆJEST NAPISANY W STYLU JAKI JEST I TO NIE ZMIENIA FAKTU ŻE NIE JEST PROWOKACJĄamen.Moderatorze, zastanów się zanim klikniesz 'zamknij', bo ja kliknę 'otwórz' i będzie nieprzyjemnie ;/proszę!
 
Ech... Serce samo rwie się do śpiewania starego polskiego szlagieru: gdzie się podziali Ci moderatorzy? :)Za każdym razem kiedy czytam Twoje posty Socchi muszę się trzy razy zastanowić czy mówisz z lekką dozą ironii czy serio, serio... I zawsze dochodzę do wniosku, że ironicznie... I to na kilogramy... W każdym bądź razie lubię Twoje prowokacje :)Więc zanim ktoś zamknie ten temat (choć może tak się nie stanie, kto wie?) powiem, że ostatnio moim ulubionym trunkiem jest gin z tonikiem :)
 
to nie jest prowokacja, alkohol jest tematem bardzo szerokim, i ciekawym, czy tego modzi chcą czy nie. jest tyle możliwości spozywania etanolu że to się w głowie nei mieści i trzeba czasem zajrzeć do ściągiktóra to właśnie tworzymy, o
 
Można wziąć i się nim inhalować, poprzez podgrzewanie w garnku. Albo nalać sobie do miski i usiąść gołym zadkiem. Ja osobiście wolę jednak wlewać w siebe bezpośrednio hektolitry wódy. O tak. To takie dojrzałe i dorosłe. Zeby nie skłamac, to tak z 3 flaszki 0,7 w przeciągu nocy lewym jajem wypiję, o ta... Jestem debeściak. Ale ja to piję, siedząc jednocześnie na misce i inhalując się. Mądrale.
 

SaLi

Forum veteran
******ę ewentualne gejowskie pomowienia - Socchi - kocham Cie za te pomysly :DBTW - ja dzis piwko, z kolezankami z pracy...Dzis wybitnie, regionalnie i patriotycznie - "Warmiak", ciemne piwo niepasteryzowane z browaru Kormoran z Olsztyna...Polecam i niech % beda z nami! :D
 
ej wiecie jakie to jest smutne jak próbujesz zrobić coś na serio a wszyscy naokoło myślą że sobie robisz jaja?bo ja wiem, bardzo.chciałem porozmawiać. dolinq.
 
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.Ale! Może chcesz się przytulić do mojego Zmyślonego Przyjaciela?
 
Hmm, zasadniczo z alkoholi używam tylko kolorowych drinków z parasolką, reszta jakoś do mnie nie przemawia ;)Temat nawet zabawny, tylko niech to nie będzie kolejny śmietnik, prosimy.
 
Ostatnimi czasy ograniczam :pAle najczęściej:Z piw: TyskieZ win: Standardowo-> KomadosZ wódek: To nie jest takie istotne, bo to nie ma smakować tylko kopać :p Więc generalnie wszystko poza 'Luksusową' (chyba, że ktoś koniecznie chce sobie porzygać :p )Z innych: Jack Daniels albo Jasiu Wędrowniczek jak mam za dużo kasy :pI co? Socchi zrobiłeś mi smaka na jakieś piwko, a zaraz do roboty trzeba wychodzić :( Niedobry ty :pBTW: wreszcie jakiś normalny temat! :p
 
Socchi said:
ej wiecie jakie to jest smutne jak próbujesz zrobić coś na serio a wszyscy naokoło myślą że sobie robisz jaja?
Ja mam podobnie. Kiedyś był ze mnie chlejus wielki, a teraz jestem abstynentem. Starzy znajomi nie chcą w to wierzyć i myślą, że robię sobie jaja :p
 
Gwindor said:
Ostatnimi czasy ograniczam :p
Ha! Czyli nie jestem jedynym na Ziemi! A już mi chcieli wmówić, żem nienormalny ;DA jak mam zrobić ranking the best of:piwo - Franziskaner (pszenne), ale nie pogardzę Guiness'em ;)Polskie piwo - butelkowe - Żywiec; lane - Lech; puszkowe - Żubr(Tanie) Wino - zielony Komandos(tani) szampan - cobetckoe игpиctoe (sowietskoje) ;Pwóda - Medoff (ruska, 78%)whisky - Jack Daniel's (i to jest mój ulubiony trunek poza piwem)Tequila - dowolnaJeśli chodzi o resztę, to drinów nie pijam, a gin jest straszny...
 
Ostatnimi czasy rzygam tylko po wódce, z częstotliwością raz na 4 miesiące. Choć po ostatnim razie twardo obstaje przy tym, że zwyczajnie zemdliło mnie podczas powrotu taksówką. Trzęsło tak, że zmieszała się z browarem co dało niepożądany efekt w postaci 'helikoptera', a jak każdy zaprawiony w bojach chlor wie, z Airwolfem nie wygrasz. Ogółem nie mam jakiś wielkich preferencji jeśli chodzi o alkohol, wszystko zależy od tego gdzie jestem. W klubach Tatra, Warka lub Żubr, na domówkach wszyscy walą wódę, a w parku tanie wina( choć muszę przyznać, że takimi nie raczyłem się już długo). Rzyganie to już niestety nie to co kiedyś, nic nie zastąpi nocy w zlewozmywakach i powrotów do domu bez połowy garderoby.Nie mam już 15 lat żeby tak chlać
 
Mas (miło, że wpadłeś), mała prośba.Ustalcie może z Socchim, Dorwallem, Genesisem, Firnomirem i kto tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy - które tematy rozkręcają forum, a które są beznadziejne. Które należy wyśmiać, a o które walczyć.Bo się całkiem pogubiliśmy.Z góry dzięki za pomoc!:)
 
Skoro jednak postanowiliście poważnie zabrać się za temat, to polecam patriotycznego Pana Tadeusza - chociaż drogi, oraz niepatriotyczną, importowaną, hiszpańską Sangrię - 1,5 litra za 18 złotych, nie jest jabolopodobna. Świetne, owocowe wino. Cienkie, ale właśnie o to chodzi.
 
Takie tematy są złe! Teraz trzeba się z domu wygramolić do sklepu po coś do pićku...Tak czy inaczej z wódką przygody zakończyłem z pół roku temu, choć jak już, smakował mi Pan Tadeusz, od czasu do czasu Finlandia, najczęściej jednak był Abslowent, który się zepsuł jakiś czas temu (ponoć dlatego, że podróbki sie pojawiły na rynku).Z pifka, jako człowiek z zachodu Mazur, lubię Specjala prosto z Hellbląga (gdzie został mi jeszcze rok studiów), na którym się niejako "wychowałem" ;) Niestety z racji przyszłorocznej wyprowadzki na Śląsk, testuje inne pifka, bowiem Specjala tam bardzo trudno dostać :( Tak więc poza Specjalem, Warka, Dębowe Mocne, Harnaś (peszek, ani razu darmowe pifko się nie trafiło, dla teścia 3 z jednego 6-paka), dla odchorowania pomaga czasem Lech ;)Z win, Sangra, Kadarka... tak czy inaczej wole te domowej roboty :)Z innych trunków, bimberek robiony przez ojca kumpla, dość dobry trunek z dodatkowym kopem dokładnie po 30 min.
 
Mam pytanie. Kolega uderza w najbliższym czasie na Chorwację i obiecał przywieźć rakije. Znacie jakieś jej dobre marki? Bo może ktoś próbował i coś poleci. Przecież byle jaką podlizną nie ma się co truć ;)
 
Bjacz said:
Mam pytanie. Kolega uderza w najbliższym czasie na Chorwację i obiecał przywieźć rakije. Znacie jakieś jej dobre marki? Bo może ktoś próbował i coś poleci. Przecież byle jaką podlizną nie ma się co truć ;)
Rakija to rakija ;) Najlepsza kupowana na bazarach u lokalnych sprzedawców ;)
 
Te wszystkie Dębowe mocne, warki strong itd. to ciężko piwem nazwać, bo to są pieniące napoje na spirytusie : P. Nie ma już w Polsce dobrych piw - od piwa lepiej już się napić wódki, albo jeszcze lepiej wina. Chociaż z piw to być może jeszcze PALM (choć przyznam się, że go nie próbowałem), jako jedyne ogólnodostępne piwo górnej fermentacji - takie piwo jest zdrowe, ma więcej witaminy C od pomarańczy. No i jeszcze jakieś piwka trudniej dostępne być może są dobre...Z racji pochodzenia piłem wódeczkę Gdańską, bardzo smaczna i tania u nas, bo 16 zł kosztowała ; D Piłem też żubrówki, bo była kolekcjonowała ździebełka trawy :p
 
Top Bottom