Nasz fraszkowy konkurs dobiegł końca dni kilka temu, by przygodę jedną Geralta spisać do rymu. Czytając je frajdy ogrom mieliśmy, a czasem i łezkę uroniliśmy. Wszak nie wszystkie historie mają zakończenie radosne, szczególnie w świecie Wiedźmina, gdzie losy często bywają żałosne…
Coś się kończy, coś się zaczyna. Jest ku temu zasadna przyczyna. Autorzy i autorki na konkursu czekają rozwiązanie. Na nagrody, blichtr i splendor, oraz ich przyznanie!
Choć godne wszystkie były, a rywalizacja zacięta, nagrodzić mogliśmy — zaraza! — fraszek li tylko kilka.
Zatem przedstawiamy piątkę z setki ponad fraszek, które nagrodzić zdecydowało gremium skromne nasze. Przy tych właśnie drgały jurorskie medaliony. Dobra, starczy tych rymów. Czas wręczyć kotyliony!
Miejsce 1. — „Fraszka”
Mgła gęsta jak mleko,
Nie widzę za daleko,
Lecz przede mną siedzi,
Lambert i coś bredzi.
Łajba ledwo płynie,
Coś zwisa na linie,
Nabieramy wody,
Znam tego powody.
Choć słowa dobrze dobrane,
Bardem nigdy nie zostanę,
Morał fraszki jest króciutki,
Lambert, Lambert napraw łódki.
Miejsce 2. — „Potwór”
On łeb ma niedźwiedzi, a maniery szlacheckie,
Ona twarzyczkę śliczną, a zapędy zbójeckie,
Czy większym potworem ten, kto mordą kudłatą kłapie,
Czy ta co śpiewem uwodzi, choć krew jej z kiełków kapie.
Miejsce 3. — „Płotka”
Płotko moja, tyś na szlaku niezastąpiona!
Mam nadzieję, że czujesz się doceniona!
W każdej chwili, w każdej porze, bez wahania,
Zawsześ rada spełniać me oczekiwania.
Gdy przemówisz do mnie ludzkim głosem,
Smakołyków Cię obdarzę, stosem.
Nie siedź jednak teraz na dachu...
Bo uniemożliwiasz mi pełnienie fachu!
Wyróżnienia:
„Kobiety”
Obiecuj wierność tylko jednej czarownicy,
inaczej przykują Cię jędze do łożnicy.
„Klątwa Strzygi”
W zamku starym, gdzie mrok się snuje,
Księżniczka - strzyga - nocą wędruje.
Klątwa zrodzona z zakazanej miłości,
Przemieniła dziecko w bestię ciemności.
Przez jedną noc z bestią bój toczyłem,
By zdjąć zaklęcie, życie prawie straciłem.
Nie mieczem, lecz wiedzą klątwę zdjąłem,
I ludzkie oblicze jej przywróciłem.
Bo potwór to nie ten, co kły pokazuje,
Lecz ten, kto w sercu nienawiść hoduje.
Drodzy wieszcze, drogie wieszczynie! Niechaj usłyszą to na każdej górze i w każdej dolinie, że rączki Wam pięknie z tej okazji całujemy, gratulacje składamy wielkie i kunsztu winszujemy. Będziemy z Wami w kontakcie już zaraz, już wkrótce. Więcej informacji w mailowej wyczekujcie zwrotce!