[18+] alkohole wszelakie

+
"Nabawienie się ślepoty" i "fajnie" to nie są wyrażenia, których ja użyłbym w jednym zdaniu :D Ale jak widać Szkoci mają inne poglądy :D
 
Na pewno jest mocniejsze i bardziej wytrawne niż rok temu i ma silniejsze działanie. O jak przepięknym cudem natury jest fermentacja alkoholowa, podczas której takie malutkie drożdże wytwarzają COŚ z niczego. O jak wielkim cudem jest to! "Chwalmy nieustanne dzieło stworzenia!" jak mawiają w Ofirze. Zostało jeszcze 43 l, także tego, zapraszam ponownie. Zapisy trwają do wyczerpania zapasów.
 
Ja w tym roku nie miałem za wiele czasu na tworzenie trunków, z wiadomych, przynajmniej co niektórym, względów ;D
Jedynie co, to orzechówkę zrobiłem, aczkolwiek nie miałem jeszcze przyjemności jej skosztować :/
 
Jak w mordę strzelił będzie na świętowanie 10-lecie trzeciej odsłony Wieśka :cheers: .


U mnie bimber (jabol - robota własna), który najdłużej leżakował miał 3-4 lata. Trzeba mieć silną wolę...
 
I_w_a_N;n9576881 said:
Jak w mordę strzelił będzie na świętowanie 10-lecie trzeciej odsłony Wieśka

Genialny pomysł. Dereniówka ma to do siebie, że im starsza tym lepsza, więc warto poczekać.

undomiel9;n9575241 said:
Mamy czuć się zaproszeni?
Zaproszeni są wszyscy chętni, jak zawsze. ;) W tym roku, obecnie, chętnie podzielę się winem, ewentualnie pigwówą. Orzechówka a'la Sylvin już poszła, malina również, a jesienne trunki jeszcze nie nastawione. Na zdjęciach stan obecny przyszłych napitków:

Pigwowiec pośredni

Pigwowiec japoński

Winorośl pospolita

Winorośl mniej pospolita
 
Last edited:
Litr spirytusu + 1,5 litra wody (ew. od razu 2,5 litra wódki), 50 g świeżej, bardzo ostrej papryczki, 5 łyżek miodu, garstka ziarnistego (niemielonego) pieprzu czarnego. Odstawić na 2 tygodnie, by się wszystko razem przegryzło. Uwaga - bardzo ostre! (oczywiście zależnie od użytej papryki).
Jak ktoś lubi, to można wrzucić ząbek czosnku, ale jedynie na dobę - góra dwie, żeby nie zdominował smaku.
Można oczywiście zrobić mniej zachowując z grubsza proporcje.
Pije się bez popitki (bo kapsaicyna i tak nie rozpuszcza się w wodzie :D ), papryka zabija zapach i smak alkoholu, a miód nieco łagodzi bukiet. Nawet przy słusznej dawce nie ma kaca.
Na zdrowie! :beer:
 
Top Bottom