http://xmp3downloads.com/index.php?search=daimos&x=0&y=0jak ktoś wie skąd to, to pozdrawiam go 
Zapewne z jakiegoś ultrabombowego anime JESZCZE przeze mnie nieznanegoAgloval said:http://xmp3downloads.com/index.php?search=daimos&x=0&y=0jak ktoś wie skąd to, to pozdrawiam go
edit.Mózg mam dziś tak od szkoły zryty, że nie zauważyłam... Tiaa, odzwyczajenie od nauki robi swoje.
przecież masz napisane Daimos, anime które leciało w czasach Tsubasy ehhh... łezka mi się w oku zakręciła ;]
In Flames wypuściło singla z nowej płyty. Nazywa się "Mirror's Truth" i jest tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=bcc3p2giBsIPowiem tak: nie spodziewałem się czegoś w stylu Whoracle. Miałem jednak nadzieję, że Flamesi przestali krążyć w klimatach StYE. I was wrong. I chyba podaruję sobie nową płytkę
wiesz, tak naprawdę trudno wymagać od zespołów żeby grali wciąż to samo. Zrozumiałem to jeżdżąc po children of bodom po wydaniu Are you dead yet. Stwierdziłem że po prostu oczekuję od nowej płyty że będzie zajebista... a nie powtórki hatebreedera. No i się nie rozczarowałem, bo płyta mi się baaardzo podoba choć jest to coś nowego w sumie. trochę trashu, sporo HCD i nieco nawiązań do starych płyt. No i krążek ma kopa niesamowitego, a alexi śpiewa też znacznie agresywniej niż na AYDY - mimo że to nie te harsh vocals co kiedyś to też mi podchodzi. Produkcja na najwyższym poziomie. polecam, jak wyjdzie to od razu kupuję.http://pl.youtube.com/watch?v=uMkqxI9Qwj0 - hellhounds on my trail - moja ulubionahttp://pl.youtube.com/watch?v=qUjhZP67UBc - początku nie powstydził by się behemoth. Niesamowity klimat ma ten utwór.http://pl.youtube.com/watch?v=gWwrDYCdBSIOczywiście jakość na youtube nie jest rewelacyjna, cieszę się że mam chociaż te mp3 w dobrej jakości. BTW, nareszcie płyta CoB którą praktycznie w całości chciałbym usłyszeć live
tak po prawdzie, to rzeczywiście po pewnym czasie to porównanie jakoś tak mi dziwnie wyszło, ale po prostu deftones jakoś tak przyszło mi na myśli :-\no offence
Czegóż ja mogę słuchać? ^^ Na iTunes'ie mam sporo utworów z różnych nurtów muzyki począwszy od soul i R&B na cięższych kawałkach skończywszy.Obecnie jednak przechodzę fascynację na punkcie:Tenacious D - którego liderem jest Jack Black (znany chociażby z "King Konga"). Grają nieźle, choć wirtuozami gitar nie są ^^. O wiele lepiej wypadają ich teksty, które polecam wszystkim którzy choć trochę kumają angielski. Żarty może nie są wybredne, ale mogą trafić do niektórych gustów (np. mojego xP ). Przy okazji polecam również film "The Pick of Destiny" osobom, którym na same audio w wykonaniu Tenacious D będzie nie starczyło (ich druga płyta pod tym samym tytułem jest właśnie ścieżką dźwiękową do tego filmu.)Serj Tankian - były wokalista SOAD'u. Pierwsza płytka - "Elect the Dead" - jest imo po prostu fantastyczna. Wciąż czuć inspirację Serj'a jego dawnym zespołem, acz z kolejnych utworów wieje wyraźny powiew świeżości. Moimi faworytami (zarówno pod względem teledysków jak i samych utworów) są "Lie, Lie, Lie" oraz "Saving Us". Justin Timberlake - No cóż xP. Nie jestem jego wielkim fanem, ostatni album uważam za monotonny i nudny, acz niektóre kawałki wpadają w ucho. Chociażby "Pose" ze Snoop Doggiem ^^
Trzeba przyznać, że ten projekt Serj'owi naprawdę nieźle wyszedł. No i przynajmniej nie trzeba oglądać produkującego się u jego boku Malakiana.
napisałbym raczej - Tom Morello - cóż za gitaraCebula said:
ale owszem de la Rocha nadaje im świetny charakter. Swoją drogą warto zajrzeć na wideo które na poprzedniej stronie zamieścił Mas w którym Rage gra z Cypress Hill i sobie posłuchać głosów obu zespołów razem 