Night City [otwarte całą dobę]

+
Mam małe pytanie, są jakiekolwiek informację o trybie multi? Bo 14 stycznia stworzyliśmy z kilkoma osobami "ewentualną" gildię / klan c: Miano brzmi "Supporters" :) Jeśli będzie, to chcemy być pierwsi w rankingu, dlatego ustalamy już wszystko za wczasu ^ ^
 
Na to chyba jednak jest za wcześnie... w sensie: na precyzyjne informacje o trybie wieloosobowym, bo gildię sobie zakładajcie, nikt nie broni ;>
 
Mam małe pytanie, są jakiekolwiek informację o trybie multi? Bo 14 stycznia stworzyliśmy z kilkoma osobami "ewentualną" gildię / klan c: Miano brzmi "Supporters" :) Jeśli będzie, to chcemy być pierwsi w rankingu, dlatego ustalamy już wszystko za wczasu ^ ^


Nic na ten temat nie wiadomo. Ale zachęcam do śledzenia bloga twórców gry.

E:
A to się zgrałyśmy :)
 
Cybernesis said:
Ja mam niebawem prawo finansowe ;f trzymam za siebie kciuki
Brzmi fatalnie. To ja może też potrzymam.

undomiel9 said:
Mają się przewybornie z uwagi na to, że już czwartek. A mógłby być wtorek.
Czy to nie wspaniałe?!

Mógłby być wtorek za trzy tygodnie, oj, mógłby...

Swoją drogą - widzę, że ktoś posłuchał moich sugestii co do zmiany rang! Jestem zaszczycony.
 
Mam małe pytanie, są jakiekolwiek informację o trybie multi? Bo 14 stycznia stworzyliśmy z kilkoma osobami "ewentualną" gildię / klan c: Miano brzmi "Supporters" :) Jeśli będzie, to chcemy być pierwsi w rankingu, dlatego ustalamy już wszysto za wczasu ^^

CDPR może odświeżyć pomysł sprzed lat i spróbować zrobić grę facebookową / przeglądarkową związaną ze światem CP aby potrzymać zainteresowanie CP2077 i marką. Z uwagi na wtopę, jaką suma summarum zakończył się projekt Wiedźmin: Versus (który właśnie powstał w podobnym celu) wątpię, aby do tego doszło, ale kto wie... ;)

BTW: Chyba jestem jedyną osobą tutaj, która aktualnie woli wtorek od czwartku - powód jest prosty: więcej czasu na pisanie inżynierki :D
 
Ach, Pratchett!

Szukanie nogawki zajęłoby mi trzy tygodnie, wolę przez ten czas prokrastynować. Znaczy ten, uczyć się na egzaminy.
 
Pozostaje mieć nadzieję, za sama Cię znajdzie. Chociaż może finalnie lepiej by było nie... ok, to nie wywołujmy nogawek z lasu, tylko tak tradycyjnie przeczekajmy do za trzy!
Noooo, nauka też ok, ale najpierw sprawdź, czy nie ma tam jakiegoś brudnego okna albo bałaganu pod łóżkiem - przy okazji moich sesji zawsze trafiałam na takie pilne sprawy...
 
A powiedzcie, staracie się w jakiś sposób na własną rękę reklamować grę? Jeśli chodzi o mnie staram się o to jak najlepiej na serwerach Unreal Tourament ^^ >Link<
 
Jest znacznie gorzej, jest przygotowująca się sesja forumowa. Nie jestem już zagrożeniem dla brudnych okien ani stosu talerzy.

Nie jestem też zagrożeniem dla ustnego z fizyki, obawiam się.
 
Niegłupia myśl. Nie wątpię, że kłest w stylu "zalicz fizę" byłby powiewem świeżości w tej zdartej już konwencji. No bo ileż można wybuchów, strzelanin, pościgów? A jaki walor edukacyjny!

A jakie niespełnione ambicje MG!
 
Powiedzcie mi, bo prawdę mówiąc nie będę mieć do czynienia z sesją - jest trudna? Wiem że wymagająca, trzeba przyswoić od groma materiału, ale.. jak sytuacja wygląda w praktyce?
 
Nijak konkretnie i zależnie od kierunku oraz wykładowców. Jedni robią masakrę, inni to nawet podają zagadnienia na egzamin i pozwalają przynieść własne notatki. A jeśli uczysz się systematycznie, to wcale nie musi być źle z nauką.
 
Ile razy pada słowo "sesja", tyle razy ktoś wyjeżdża z miejską legendą o mitycznej "systematycznej nauce". Cię proszę...
 
Nijak konkretnie i zależnie od kierunku oraz wykładowców. Jedni robią masakrę, inni to nawet podają zagadnienia na egzamin i pozwalają przynieść własne notatki. A jeśli uczysz się systematycznie, to wcale nie musi być źle z nauką.
This.

W ramach tej samej uczelni i tego samego kierunku dany egzamin może stać się 5x trudniejszy do zdania z powodu właśnie zmiany wykładowcy.

Niestety na mojej uczelni nigdy nie pozwolono mi korzystać z notatek, z zerówkami też różnie bywało (czasem z tzw. konsekwencjami). Sesje wspominam w skali od "źle" do" giga "ch****o".
 
Mnie zawsze trochę śmieszy jak studenci przeżywają 'sesję'. Sama jestem w trakcie, a w zasadzie jestem na etapie zaliczeń, jednak rozbraja mnie to, jak większość z nas robi z tego wielkie halo. Nie przesadzajmy. Lwia część studentów opierdziela się przez cały semestr i tylko przez te 2-3 tyg. musi się przyłożyć do nauki/pisania ściąg/błagania o zaliczenia/udawania, że się uczy - niepotrzebne skreślić.
Ja się uczę w miarę systematycznie, w końcu po to te studia są. Nie za bardzo śpieszno mi do roboty, więc przecież muszę coś robić.
Rzekłam.
:)
 
Top Bottom