Cyberpunk 2077 - artykuły, wywiady, etc.

+
A ja przyznam, że Braindance to było moje pierwsze skojarzenie po obejrzeniu tej zajawki.
Fakt, że nie znałam wtedy systemu nic a nic, więc ze śladowych informacji wnioskowałam, że BD może być w jakimś sensie formą szkolenia, czymś na kształt wchodzenia do "kontrolowanego" Matrixa w celu dozbrojenia się, przećwiczenia kung-fu itp.
I bardzo mi to pasowało do teasera, zwlaszcza w kontekście ostatniej sceny w opancerzonym wozie, kiedy sympatyczna i ładna pani mruga na dzień dobry - tak, jak w scenie policyjnej akcji mrugała na końcu i zzzzt, zamazanie obrazu, które może być zabiegiem czysto artystycznym, a może być nawiązaniem do przewinięcia "wizji" całkiem jak na filmie; a wszystko przecież mogło być wygenerowane, od wyglądu tejże pani (półnaga, ostrza) po trupy. I ona wcale nie musiała o tym wówczas wiedzieć. Jak to w szkoleniu, nie wszystko delikwentka wie, więc jej reakcje są pożądanie autentyczne.

Na dobrą sprawę za mało danych w tej chwili, żeby ocenić, czy to zła interpretacja.
 
Miałam podobne wrażenia co und. Po obejrzeniu całości nie byłam pewna, czy to się działo naprawdę, czy było tylko wygenerowanym przeżyciem tej pani.
 
Ja też w kilku analizach spotkałem się z opiniami, że nasza uprzedmiotowiona pani cyborg doświadcza jakiegoś rodzaju Braindace'a. Głównie składają się na to wymowne początki i końce scen na zasadzie otwierania i zamykania oczu, oraz scena w transporterze(?).
 

Yngh

Forum veteran
No dobrze, a jakieś źródło czy coś? Czy to wszystko tylko na zasadzie "tak mi się wydaję"? Bo jeżeli tak się wydaje, to być może lepiej nie wskakiwać w środek tematu i pisać, jak to tzw. wszyscy (LOL) krytykują teaser, bo nie wiedzą, co się NAPRAWDĘ tam działo. Natomiast ta pani z końcówki to ta sama osoba - widać nawet ślad po pocisku na policzku. Opis też jest jasny. Niesamowicie naciągana interpretacja wg mnie.
 
Ale Yngh, dlaczego nie może nam się coś wydawać na podstawie 2 minut wyrwanych z kontekstu? Bo nie bardzo rozumiem, oświeć mnie.

O niczym nie przesądzam, podaję swoją interpretację opartą na tym, co widziałam w teaserze i co kojarzę z typowych fabularnych zabiegów, również z jakichśtam powieści SF.

I nie wskoczyłam z żadnym tam mentorskim tonem ja, ani zi3lona, ani nars, tylko bodaj jedna osoba, a i to ze dwie strony było temu i wątek nie został podjęty, to co Ty mi tu imputujesz w sumie ;>
 
No dobrze, a jakieś źródło czy coś? Czy to wszystko tylko na zasadzie "tak mi się wydaję"? Bo jeżeli tak się wydaje, to być może lepiej nie wskakiwać w środek tematu i pisać, jak to tzw. wszyscy (LOL) krytykują teaser, bo nie wiedzą, co się NAPRAWDĘ tam działo. Natomiast ta pani z końcówki to ta sama osoba - widać nawet ślad po pocisku na policzku. Opis też jest jasny. Niesamowicie naciągana interpretacja wg mnie.

Yngh, ale to jak sam napisałeś interpretacja. Jedna z kilku. Nikt nie głosi tego jako prawdy objawionej. Ludzie mają tendencję do doszukiwania się drugiego dna, a twórcy często bawią się z widzem. Proste.

E: O Und mnie wyprzedziła, była. :]
 

Yngh

Forum veteran
I nie wskoczyłam z żadnym tam mentorskim tonem ja, ani zi3lona, ani nars, tylko bodaj jedna osoba, a i to ze dwie strony było temu i wątek nie został podjęty, to co Ty mi tu imputujesz w sumie ;>
Nikt nie głosi tego jako prawdy objawionej.
Odnosiłem się do, że tak powiem, ŹRÓDŁA. Od niego się zaczęło.

A teaser przedstawia dokładnie to, co na nim widać i co jest w opisie. Głównymi niewiadomymi są tylko te kwestie związane z panią cyborg, tj. jak wylądowała na ulicy ubrana w to, co jest ubrana, bo o tym, że to jest cyber-psychol, którego rekrutuje PS, wiemy. Trzeba być naprawdę upartym, by doszukać się czegoś innego. Oczywiście jeżeli ktoś stworzy jakąś wydumaną teorię, to zawsze będzie w stanie posklejać sobie różne fragmenty w jakąś, może niespójną, ale całość. Pewnie gdyby przedstawił ją twórcom, to oni by jej nie odrzucili z urzędu, bo lepiej stwarzać wrażenie, że ich dzieło jest bardzo głębokie i niejednoznaczne, he he.

Zaraz, zaraz, a może to był tylko sen? :O
 
Yngh jak widzę nie jesteś w stanie dopuścić możliwości, że ktoś może mieć odmienne zdanie, ewentualnie zostawić sobie szersze pole do interpretacji. Nie dasz za wygraną, póki się wszyscy "uparci" z Tobą nie zgodzą.

Co do odnoszenia się do "źródła", to interesujące, skoro "źródło", jakby zaniechało udział w polemice, jakiś czas temu.
 
Odnosiłem się do, że tak powiem, ŹRÓDŁA. Od niego się zaczęło.

A teaser przedstawia dokładnie to, co na nim widać i co jest w opisie. Głównymi niewiadomymi są tylko te kwestie związane z panią cyborg, tj. jak wylądowała na ulicy ubrana w to, co jest ubrana, bo o tym, że to jest cyber-psychol, którego rekrutuje PS, wiemy. Trzeba być naprawdę upartym, by doszukać się czegoś innego. Oczywiście jeżeli ktoś stworzy jakąś wydumaną teorię, to zawsze będzie w stanie posklejać sobie różne fragmenty w jakąś, może niespójną, ale całość. Pewnie gdyby przedstawił ją twórcom, to oni by jej nie odrzucili z urzędu, bo lepiej stwarzać wrażenie, że ich dzieło jest bardzo głębokie i niejednoznaczne, he he.

(...)

Well, Ty sobie to interpretujesz tak, a moje wrażenia były inne. I nie widzę pola do jakichś przepychanek, na tym tle ;P
 

Yngh

Forum veteran
Co do odnoszenia się do "źródła", to interesujące, skoro "źródło", jakby zaniechało udział w polemice, jakiś czas temu.
Z utęsknieniem czekam, aż powróci i wyjaśni, co miało na myśli i na czym się oparło w konstruowaniu swojej wersji prawdy.
 
Ano, zgadzam się z kolegą Narsem, mam tu sobie swój mały kącik interpretacji i snów i co, zeżresz mnie? ;>
Ja Ciebie nie zamierzam za Twoją interpretację tych nieszczęsnych 2 minut, daj żyć ;)
 

Yngh

Forum veteran
Ok, to już nie przeszkadzam.

 
No tak, bo przecież nie można tak po prostu odpuścić bez komentarza o Kartaginie ;)

Ciekawe, kiedy kolejna porcja materiałów...
 
Nie ma się co śmiać z TI - spore grono fanatyków wierzy w nią do dziś, NAWET po opublikowaniu notatek Hudsona odnośnie końcówki i po premierze Extended Cut. Tak...

Nie lepiej po prostu pójść za zasadą Brzytwy Ockhama, dopóki nie pojawią się dowody na jakieś tam teorie? (Piję tu głównie do kolegi, od którego wyszły te prawdy objawione.)

undomiel9 said:
Ano, zgadzam się z kolegą Narsem, mam tu sobie swój mały kącik interpretacji i snów i co, zeżresz mnie? ;>
Ja Cię zjem, z fasolką i wybornym chianti. ;p
 

Yngh

Forum veteran
Jedna z moderatorek myliła już Narserega i Yngha, ale Yngha z Undomiel to jeszcze nikt nie pomylił. Pobiłeś jakiś rekord :). No ale jak zjesz Undomiel, to może i będzie to bez różnicy. Pa, Und.

Yngh = Narsereg = Undomiel ; ta sama osoba, wiele kont!
 
Ta, to u mnie typowe... Za czasów roleplejowania w NWN kumpel się ze mnie śmiał, bo często moja postać po wypowiedzeniu kwestii w stylu "ruszajmy do jaskini ubić ogra" zaczynała biec w odwrotną stronę.

Jeśli Cię to pocieszy, Yngh, myślałem o undomiel9 pisząc Twój nick.
 

Yngh

Forum veteran
Ta, to u mnie typowe... Za czasów roleplejowania w NWN kumpel się ze mnie śmiał, bo często moja postać po wypowiedzeniu kwestii w stylu "ruszajmy do jaskini ubić ogra" zaczynała biec w totalnie odwrotną stronę.
To wyjaśnia, czemu jesteś samotnym biegaczem.

Jeśli Cię to pocieszy, Yngh, myślałem o undomiel9 pisząc Twój nick.
Módl się lepiej o to, by Undomiel była w dobrym humorze. Najlepiej kup jej pizzę czy coś.

;)
 
Top Bottom