Bjoern said:
A słucha ktoś muzyki elektronicznej i instrumentalnej? Np Vangelis, Hans Zimmer, Kitaro czy Royksopp?
Słucha, słucha.
Hans Zimmer dla przykładu nierzadko gości na mojej plejliście, zwłaszcza jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękową z Piratów. Ogólnie to uwielbiam muzykę z filmów i gier i dość często się nią "katuję". Mark Morgan, Alexander Brandon, Jeremy Soule, Cliff Martinez, Clannad, duet z GamesXsound (ci panowie to dopiero wymiatają! Szczerze polecam ich twórczość!
) etc. etc. Niedawno zakochałem się w muzyce Jelonka. Ktoś w tym temacie zamieścił linki do "BaRocku" i "Akki", kliknąłem, przesłuchałem, kupiłem płytkę i teraz się rozkoszuję.
Bjoern said:
A tak btw, to czy tylko ja mam tak, że od osmiu lat słucham praktycznie tylko jednego zespołu po kilka godzin dziennie dzień w dzień i mi się nie nudzi, a wręcz przeciwnie - coraz bardziej mi się podobają? Czy to normalne?
Miałem przez pewien czas podobnie. I też słuchałem tego samego zespołu, co Ty. Czy to normalne - nie wiem, ale mam to gdzieś.
Ze Staind się wyleczyłem (choć lubię do nich wracać) w dniu, gdy kupiłem pierwszy album Floydów. Wtedy to oni przejęli pałeczkę i już nikomu jej nie oddadzą. Nie słucham ich co prawda codziennie, ale był czas (dłuuuugi), że w moim odtwarzaczu gościły tylko i wyłącznie ich płyty.
Is this looove, that I'm feeeeeling, is this the looooove, that I've been searching fooooor?... :