Krakowska inicjatywa

+
Ehh Patrol jakbyś powiedział dwa tygodnie temu to miałbym dla Ciebie w zajebistej lokalizacji :).
 
No i mi się jeszcze właśnie zwaliło na łeb, że mieszkania muszę szukać, bo nam wypowiedział przed chwilą właściciel. Termin do 5 stycznia, pozdro.
Było trzeba po pijaku z maczetami właściciela ganiać?
 
Jakby on powiedział wtedy kiedy trzeba, czyli w wakacje, że może nam taki numer od....tegować, to ja też miałbym fajną opcję przeprowadzki, no ale zrozum tutaj idiotów. Ale chociaż będzie się z czego pośmiać, bo w mieszkaniu dwie pyskate dziewczyny mam, to go zjadą przy najbliższym spotkaniu.
 
Ja niestety nic z tego ;/. Jakby to był czwartek to może bym na godzinkę wpadł bo będę w Krakowie przejazdem no ale jutro definitywnie odpada.
 
Jeśli batalia nie przeciągnie się do 19 i nie dojdzie do rękoczynów, to może wpadnę. Gdzieś do 20stej posiedzicie?
 
No to mi dziś wcześniej chiba nie da rady :( Nie dość, że mieszkanie zabrał, to jeszcze czas zabiera.
 
Bezdzietny, ale żonaty. Ale żony bym nie brał jakby dawał, gustuję w nieco innych kobietach :D My zabierzemy mu szacunek. No i ewentualnie coś podrzucimy, np. świnię.
 
Włóżcie psią kupę do papierowej torby, połóżcie mu na wycieraczce, podpalcie, zadzwońcie do drzwi i chodu :p
 
A nie lepiej przedtem napuścić mu do mieszkania gazu ziemnego? :p Wtedy płomień od psiej kupy miałby zastosowanie praktyczne :D
 
Top Bottom