Mnie jutro jednak na 99% nie będzie. Sytuacja jest taka, wprowadziliśmy się, przetransportowaliśmy łóżka, rozstawiliśmy i ok. Wrócił jeden współlokator, puścił sobie muzykę, metal jakiś, dosyć głośno, no to ciul, po robocie wrócił, niech se odpocznie. Tylko, że dziś od rana to samo, kumpel się uczy, w końcu zaczęło mu to przeszkadzać, poszedł poprosił, no i fakt, ściszył trochę, ale i też dowiedzieliśmy się, że on tak przez cały dzień. Drugi współlokator też. Tak więc, jeszcze umowa nie podpisana, najwyżej kaucja przepadnie, ale dziś już idziemy oglądać inne mieszkanie. No i jutro mogę czasem przewozić rzeczy, albo jeszcze dalej szukać mieszkania.