A gdzie tam, w szkole z plastyki zawsze miałem czwórki ;Pkonki93 said:A tak z ciekawości zapytam czy ty jesteś artystą plastykiem?
Obawiam się, że zastąpienie plasteliny modeliną znacząco wpłynęłoby na pogorszenie jakości tworzonych figurek ;P Modelina jest znacznie mniej plastyczna i niektórych detali (jak np. pionowe źrenice oka) po prostu nie dałoby się zrobić ;P Póki co zostaję przy plastelinie ;Pkonki93 said:
No nie wiem, czy tak świetnie zmontowany, gdzieś tam się też trochę kaszani dźwięk, ale robiłem to z nudów, to się nie starałem za bardzo ;Pkonki93 said:
Hostile próbował też swoich sił w podboju świata mody! ;P Choć posiadam dwie wiedźmińskie koszulki z edycji kolekcjonerskich dwóch części Wiedźmina, to kiedyś postanowiłem zrobić jeszcze jedną, wykorzystując papier do wprasowanek. Chciałem tym pokazać, że każdy może sobie coś takiego zrobić sam w domu ;] Koszulka była biała, bo na czarnej nie widać by było za bardzo wprasowanki ;P
cdn...
Z pewnością jakaś jest (np. ta jakaś tajemnicza "sztuka wulgarna", ale w dalszym ciągu nie mam zielonego pojęcia, na czym ona w ogóle polega xD) ;P Na cymbałkach nie grałem chyba od podstawówki, jedynie próbowałem ostanio swoich sił na gitarze elektycznej, którą sprezentowałem sobie na gwiazdkę 1,5 roku temu, ale poświęciłem jej zbyt mało czasu, by się móc czymś chwalić w tej dziedzinie ;P A odnośnie koszy, to też jeszcze nie, ale moim najnowszym dziwacznym hobby jest konstruowanie replik samurajskich mieczy z drewna i innych materiałów - fajne zajęcie nie wymagające mnóstwa czasu (bo taki miecz robi się najwyżej parę godzin) i bardzo satysfakcjonujące, gdyż z każdym kolejnym wychodzi to coraz fajniejErynia said:
Zaczęło się od dwóch pseudo-bokkenów do treningu kendo:
...potem zacząłem tworzyć kolejne "ostrza" dekoracyjne (malując je potem srebrną farbą, by przypominały prawdziwe):
...ale w pełni jestem zadowolony jestem dopiero z tego ostatniego, do którego dorobiłem nawet pseudo-skórzaną sayę:
Więcej zdjęć TUTAJ.
Taak, wiem, dziwny ze mnie człowiek ;P xD
A co do papieru do wprasowanek, to można taki dostać w sklepach ze sprzętem komputerowym - koszt jednej kartki A4 (która wystarczyła na wszystkie napisy i loga znajdujące się na tej koszulce) to ok. 5 zł
cdn...
Eskadro said:
Z chęcią bym się przerzucił na robienie prawdziwych mieczy z metalu, ale brakuje mi do tego narzędzi, materiału i najprawdopodobniej czasu ;P Ale niecierpliwie czekam na twój Miecz Świętokradcy, bo podpatrzeć sobie jakieś nieznane mi tajniki płatnerstwa i w jakimś stopniu udoskonalić swój warsztat. Teach me, Master! ;P ;]
Odpowiednio "konserwowana" - sporo ;P Moje koszulki z wprasowankami raczej się nie zniszczyły, a nawet, gdyby taka wprasowanka popękała lub wyblakła, to wystarczy przykryć ją papierem silikonowym, ponownie przeprasować żelazkiem i znów wygląda jak nowa ;PWallace said:Tak z czystej ciekawości, ile prań przeżywa taka koszulka?
PS: Wybaczcie brak polskich znaków, ale piszę tego posta z komputera z pracy, który takowych nie obsługuje
Edit: Już to poprawiłem, bo gryzło mnie w oczy ;P
Kereth said:Dobra, Hostile - potrafisz świetnie pisać, modelować i nawet prasowanki do koszul robisz. Ja uznam cię za człowieka renesansu jak ugotujesz miksturę, znaczy się zupę.
Ha, i tu cię zaskoczę, bo parę razy w życiu zmuszony byłem samodzielnie zatroszczyć się o niedzielny obiad dwudaniowy i tradycyjny rosół z kury wychodził mi perfekcyjnie (a jestem prawdziwym rosołowym maniakiem i znam się na tym, jaki rosół jest smaczny, a jaki nie ;P), drugie danie (ziemniaki z surówką i mięsem z gyrosa) też całkiem nieźle ;P ;]
Zainspirowany twórczością mistrza Eskadro ja również postanowiłem znów bezsensownie zmarnować trochę czasu, przypuszczając kolejny atak na świat mody i zaprojektować jakiś wiedźmiński strój. Ale zamiast tych wybajerzonych rynsztunków z drugiej części zabrałem się za zwykłą, skórzaną kurtkę z pierwszego Wieśka, bo dobrze jest mi znana z każdej strony (w końcu w grze dość długo się jej używało i można było się jej dobrze przyjrzeć ;P) i znacznie prostsza w wykonaniu ;P Porobiłem kilka zdjęć, jak to na razie wygląda, brakuje jeszcze skórzanych pasów na rękawach, metalowych sprzączek do zapinania i kilku tego typu pierdółek, w każdym razie z efektów pracy już jestem bardzo zadowolony ;P ;]
Acha, nie regulujcie monitorów, Hostajl naprawdę tak wygląda! ;P
Korzystając jeszcze z okazji, zrobiłem trochę lepsze zdjęcia moim terminatorowym figurkom (na pierwszym z nich w kadr niechcący wbiła się paskudna Triss, która zwykle skrywa się za filarem, by nie straszyć obserwatorów ;P):
cdn...
Acha, nie regulujcie monitorów, Hostajl naprawdę tak wygląda! ;P
Korzystając jeszcze z okazji, zrobiłem trochę lepsze zdjęcia moim terminatorowym figurkom (na pierwszym z nich w kadr niechcący wbiła się paskudna Triss, która zwykle skrywa się za filarem, by nie straszyć obserwatorów ;P):
cdn...