W rzeczy samej. Pod hasło "antychrześcijanie" można podciągnąć praktycznie każdego wyznawcę religii niechrześcijańskiej, a z tego co się orientuję przeciętny muzułmanin lub hinduista z określenia "satanista" by się nie ucieszył.Taczcyzlagami said:Z tego co wiem, to antychrześcijanie to nie to samo co sataniści.
Tak to już jest w show biznesie, że "skandal" sprzedaje się najlepiej. Ludzie nie kupują twoich płyt? Podrzyj Biblię, spal ją, użyj jako papieru toaletowego itp.Taczcyzlagami said:Ale ,że niby którego. Wizualnie nawiązują raczej do tego z zjadaniem kotów i darciem biblii. Co jest równie zabawne i żałosne co dochodowe.Taczcyzlagami said:Nie przepadam za kapelami nawiązującymi do satanizmu.