Ja sobie wypraszam.koziek said:tekst jest na poziomie wstawki do electro?
Ja sobie wypraszam.koziek said:tekst jest na poziomie wstawki do electro?
Nie ma się czym zachwycać , tak mi się wydajekoziek said:Hmm, taki twór jak Crystal Castles jest interesujący, na Orange Festival nie zajarałem się, ale na słuchawkach brzmią lepiej.
to nie jest piosenka behemotha. nergal wystąpił tu gościnnie, nie on jest autorem tekstów. z behemothem nie ma to NIC wspólnego.Hehe a o 93 szukaj pod hasłem thelema, bo nie rozumiejąc tego nie zrozumiesz o czym nergal śpiewa.Tak, wiem, miałem nie pisać więcej.koziek said:Nie bardzo rozumiem. Dlaczego wyskakuje piosenka behemotha okraszona co bardziej barwnym cytatem pokazującym, że tekst jest na poziomie wstawki do electro? no chyba dlatego, ze o tym zespole rozmawiamy. Skoro nie o życiu prywatnym zespołu, to o piosenkach.'93 to miał być wtedy koniec świata wg kogośtam?
Czyli jak dla mnietrance = electro = techno = to dziwne coś, czego słucha teraz połowa społeczeństwa, z łup łup, bum bum JEBUT, łup, łup i jakimś dwoma zdaniami/zapętlonym słowem w środkuto miałem złe pojęcie o Twojej muzyce?I czy to całe electro ma coś wspólnego z muzyką elektroniczną? (vide Vangelis)Genesis said:Z elektroniki od siebie poleciłbym Unkle , Fischerspooner, Basement Jaxx czy nawet The Chemical Brothers , a także Infected Mushroom ( ten ostatni to odmiana trance'u więc 3/4 osób odbierze większość kawałków jako "techno")
...Ja jednak zostanę przy tym.Wallace said:Agnieszka Chylińska zawsze kojarzyła mi się z mocniejszym brzmieniem, zarówno z ONA jak i jej solowej płyty. Po usłyszeniu jej nowego singla siedziałem na fotelu i nie byłem pewien, czy w radiu się nie pomylili. Co ona ze sobą zrobiła ???http://www.youtube.com/watch?v=h0v7a5_hOEQ&feature=player_embedded