Delicious copypasta (z paroma modyfikacjami ze względu na pousuwane materiały; screw you YouTube!)
Metheny'ego pewnie sporo ludzi zna, bo on u Anny Marii Jopek grał na przykład; niemniej nawet jak się go zna, to posłuchać nie zaszkodzi.Przy czym facet jest niesamowity - widziałem go na koncercie i przez blisko dwie godziny grając rzeczy, o których w życiu mi się nie śniło, technicznie niesamowicie trudne, szczerzył się non-stop. Uśmiech na moment nie schodził z jego twarzy.Zresztą:
Have You HeardAlbo intro do Imaginary Day, grane na 42-strunowej gitarze... Ale co ważne, PIĘKNIE grane!
Into The DreamRenaud Garcia-Fons,to kolejny must-know fenomenalny artysta. Gość jest kontrabasistą, ale instrument normalnie będący tłem wydobywa na pierwszy plan; to dla niego środek jedynie, najważniejsza jest muzyka.Z ciekawostek: to muzyk najwyższej światowej klasy. Widziałem go na koncercie, po nim zaś podszedłem pod scenę. Jako, że w owym czasie prowadziłem jeszcze amatorski podcast jazzowy, poprosiłem o wywiad - którego Fons mi udzielił. Nie przejmował się brakiem jakiegokolwiek profesjonalnego sprzętu (że mnie nie było stać na inwestowanie w darmowy przecież podcast dysponowałem jedynie dyktafonem w komórce), udzielał odpowiedzi na pytania bez jakiegoś zadęcia, patrzenia z góry. Niesamowity gość. Bo o tym, że jest fenomenalnym muzykiem już wspomniałem?Linki:
AqajanArcoluzBerimbassEsbjorn Svenssom Trio to chyba moja ulubiona jazzowa formacja. Darzę chłopców dużym sentymentem, bowiem to od nich tak naprawdę zacząłem słuchania jazzowej muzyki, a ich koncert był dla mnie niezwykłym przeżyciem. Niestety więcej już raczej nic nie nagrają: mniej więcej rok temu Esbjorn Svensson, pianista, zginął podczas nurkowania.
Dodge the Dodo (część 1)To samo, część druga - to Live, więc chłopcy pozwolili sobie na dość swobodną improwizację i im się przeciągnęło
When God Created CoffeebreakEighthundred Streets By FeetManu Katche - niewspomnienie o nim to kolejny niewybaczalny błąd. Znakomity perkusista, grający między innymi z Janem Garbarkiem. Gdy chce, wymiata. Gdy chce - gra cudnie, jak na mistrza przystało, wydobywając z instrumentu te dźwięki, które brzmią najpiękniej. Kilka uderzeń w talerze u niego to często więcej doskonałej muzyki niż pięć minut ciągłego grania u kogoś innego.
Number One. Piękny klip, BTW.
So GroovyHiromi Uehara:WIDEO USUNIĘTE (dzięki, YT!) - syntezator, co prawda, ale kawałek jest tak niesamowicie energetyczny...! Uwielbiam.A tak w ogóle, to trafiłem właśnie na film na YouTube, gdzie gra ona razem z Chickiem Coreą!
SpainJeszcze parę innych:
Cudna improwizacja basowo-wokalna: Bobby McFerrin i Richard Bona. No a McFerrin to showman, co by nie mówić.
Jan Garbarek, In Praise of Dreams. Na bębnach Manu Katche. Jezu, ale ten kawałek jest piękny.
Till Bronner - Blue Eyed Soul, tenże Bronner,
River Man. Niemiecki trębacz, bardzo, bardzo fajny.