Telltale games

+
Telltale games

Gracie? Pierwszy sezon „The Walking Dead” połknąłem w półtora dnia, z drugim jestem już na bieżąco. Podobnie z „The Wolf Among Us” - wciągnął mnie od pierwszych kilku minut (na dziś wieczór mam w lodówce piwo i Epizod 4). Ponoć TTG szykuje też grę w uniwersum Pieśni Lodu i Ognia.
 
Last edited:
TWD S01 - cudo. Pierwszy odcinek TWAU - spoko, ciekawy początek, czekam na całość (choć ponoć jest przynajmniej o klasę gorszy od TWD). TWD S02 - też czekam na całość, ale dochodzą mnie niepokojące opinie twierdzące, że tym razem robią film, i to wcale nie rewelacyjny.
 
Pierwszy odcinek TWD, pojawił się zombie - spodziewany ofkors, ale wciąż miałam jakąś irracjonalną nadzieję, że nie będzie takim zombiowatym, sztampowym zombiakiem. Pograłam chwilę jeszcze bez zapału i odłożyłam pada. No nic nie poradzę, sieriozne użycie zombie w grze/książce/filmie powoduje u mnie natychmiastowe mehnięcie i brak zainteresowania.
 
TWAU - spoko, ciekawy początek, czekam na całość (choć ponoć jest przynajmniej o klasę gorszy od TWD). TWD S02 - też czekam na całość, ale dochodzą mnie niepokojące opinie twierdzące, że tym razem robią film, i to wcale nie rewelacyjny.
Gry Telltale są w swej istocie interaktywnymi nowelami. W sezonie II jest rzeczywiście mniej chodzenia i tzw. puzzli, niemniej fabuła i element zaskoczenia nadal stoją na wysokim poziomie.

Co się miast tyczy TWAU, mnie dochodzą głosy, że jest o klasę lepszy. Nie lubię powoływać się na gusta i smaki, niemniej w przypadku dwóch tak różnych uniwersów i opowieści, de facto do tego sprowadza się ocena. Jedno co mogę powiedzieć na pewno to tyle, że TWAU kładzie większy nacisk na wybory gracza niż seria TWD.

@zi3lona
Cóż, niektórzy nie lubią Batmana, bo to w końcu facet przebrany za gigantycznego nietoperza.;)
 
Ależ ja naprawdę żałuję, bo słyszę samo dobre o tej grze. I nabyłam ją ze szczerą chęcią przełamania się. Ale nie poszło.
 
Ależ ja naprawdę żałuję, bo słyszę samo dobre o tej grze. I nabyłam ją ze szczerą chęcią przełamania się. Ale nie poszło.

Nic na siłę wszystko młotkiem :teeth:
No jak ktoś nie łapie klimatu to dziwne żeby się dobrze bawił ;)

Co do Walking Dead
Pierwszy sezon świetny, drugi natomiast nie trzyma poziomu a szkoda :/
 
Ciekaw jestem jak będzie się prezentować GoT od TG. Ich rozpoznawalna, komiksowa grafika średnio współgra zarówno z serialem jak i książkami. Do tej pory pasowała do wszystkiego, teraz może być lekkim problemem.
 
Jeśli ktoś nie grał, to od siebie polecam Back To The Future: The Game. Bardzo fajnie to wyszło. Na grę składa się 5 epizodów, każdy z nich rozgrywa się w innych czasach historii (również alternatywnej) miasta Hill Valley z filmów. No i Christopher Lloyd podkłada głos Docowi Brownowi.
http://www.youtube.com/watch?v=3blzGwd4xLg
 
Nie grałem w żadną starszą grę od Telltale, a z tych nowszych tylko w pierwszy sezon Żywych Trupów. Podobało mi się, na pewno sięgnę po sezon drugi kiedy wyjdzie w całości, Wilk też zapowiada się ciekawie choć w przeciwieństwie do truposzy, nie czytałem komiksu. Borderlands nie interesuje mnie ani trochę, ale na Grę o tron czekam, to może być pierwsza naprawdę świetna gra bazująca na tej marce.

Dużo osób narzeka na liniowość Truposzy oraz iluzoryczne wybory, ale moim zdaniem trochę bezpodstawnie. Wybory w tej grze są... zwykłe, codzienne. W końcu każdy z nas każdego dnia podejmuje dziesiątki jeśli nie setki wyborów: w co się ubrać, czym jechać do pracy, co zjeść na obiad, obejrzeć wieczorem film X czy Y itd. itp. Czy jednak wpłyną one w jakiś znaczący sposób na nasze życie? Wydaje mi się że nikt raczej o tym nie myśli, ewentualne przemyślenia mogą się pojawić kiedy coś pójdzie źle. Przykładowo wybrałem że do pracy pojadę tramwajem, ale była awaria przez co spóźniłem się. Zwykle pierwsze co przychodzi do głowy to 'kurde, a mogłem jechać autobusem' choć równie dobrze wtedy mógłby być jakiś wypadek po drodze i też bym się spóźnił. Moim zdaniem Trupy (oraz zapewne Wilk) bardzo dobrze naśladują ten rodzaj wyborów, sprawiają że faktycznie możemy się wczuć w postać, odcisnąć na niej swoje piętno, a jednak historia jest w zasadzie ta sama. W końcu co za różnica czy przywalę porywaczowi lampą czy gazrurką, w obu przypadkach efekt będzie taki sam, a jednak poczułem że mam wybór, a nawet lekką presję czasu, bo gość chce mnie zabić, a ja w ułamku sekundy muszę podjąć decyzję jak się przed tym obronić.

PS. Pytanko do grających w drugi sezon Truposzy: czy pojawiają się jakieś nawiązania do tego dodatkowego odcinka 400 dni? Bez spoilerów, wystarczy zwykłe tak lub nie ;)
 
@ HuntMocy
To nie są zwykłe codzienne wybory
Są wybory w świecie ogarniętym przez apokalipsę zombii, każdy najmniejszy błąd może decydować o życiu i śmierci
Nie ma nic wspólnego z wyborem koloru swetra jakiego mam ubrać albo co oglądnąć w TV
To nie jest gra o simsach tylko o przetrwaniu w trudnym świecie
 
To były tylko przykłady, po prostu codziennie podejmujemy masę wyborów, ale tylko niektóre tak naprawdę znacząco wpływają na dalszy przebieg naszego życia. Zdarza się że wybór który wydaje nam się ważny tak naprawdę nie zmienia nic podczas gdy błahostka zmieni wiele. Właśnie tak są skonstruowane wybory w Truposzach, wiele z nich wydaje się mieć znaczenie, ale ostatecznie doprowadza do podobnych albo wręcz tych samych konsekwencji. Całość jest jednak zaaranżowana tak że nieustannie nas angażuje i mimo iż akcja będzie się toczyła tym samym torem to my jako gracz możemy mieć inne odczucia. Przykład z gry? Proszę bardzo, możemy zdecydować o tym czy okraść samochód czy też nie. Bez względu na to jaką decyzję podejmiemy to efekt będzie taki sam, zmienią się jednak relacje w grupie a i my sami będziemy czuć że mamy coś na sumieniu albo nie.
 
Dziś końcówka Steam Summer Sale. Do wzięcia jest The Wolf Among Us. Ja się skusiłem i szczerze powiem, że od wczoraj nie mogę się oderwać od monitora (a konkretnie projektora).

Gra to małe dzieło sztuki. Klimat, oprawa, fabuła i dialogi - po prostu kopią po jajach. Polecam wszystkim, którym w "Wiedźminach" spodobały się wielowątkowa fabuła i konsekwencje wyborów.

Jestem fanem komiksów, więc tym bardziej chłonę to uniwersum. Dostępne są już 4 z 5 epizodów pierwszego sezonu, więc całkiem solidna ilość zabawy jak na cenę niecałych 8 ojro.

Zobaczywszy, jak Telltale poradziło sobie z tym komiksem, zaczynam po cichu marzyć o ich adaptacji "Sandmana". Wcześniej bałem się, że taki kaliber mógłby ich przerosnąć, ale po przygodzie z "Wilkiem" już nie mam obaw.
 
Czekam na cały sezon ale grałem w pierwszy epizod i szczerze mówiąc Wolf spodobał mi się bardziej niż Trupy, co nie znaczy, że Walking Dead nie było świetne. Komiksu zupełnie nie znam, a mimo to uniwersum zrobiło na mnie spore wrażenie. Tak jak mówisz, dialogi, klimat super. Walka też im fajnie wyszła. Polecam.
 
Ciekaw jestem czy faktycznie wyrobią się chociaż z jednym odcinkiem Gry o tron w tym roku. Wciąż do dokończenia mają Trupy i Wilka, na horyzoncie Landsy, a z Gota póki co nic nie pokazali, nic nie ujawnili chociaż premiera nadal jest niby przewidywana na ten rok.
 
Top Bottom