Przy innych produkcjach jednak mamy możliwość zobaczyć jak gra ma wyglądać. Tutaj tak naprawdę wszystko dalej jest zagadką.Duke Nukem Forever "produkował" się więcej niż dekadę i obsuw miał więcej niż Avatar Jamesa Camerona. Tymczasem Cyberpunk w tym momencie wygląda jak każda inna produkcja tego typu poza tym, że się spóźniają z marketingiem. Nie widzę tu żadnych oznak tego że gra mogłaby nie wyjść albo wylądować w piekle developerskim jak DNF
Post automatically merged:
Jakim promowaniem jak nie wiadomo czy w ogóle cokolwiek z gry jest grywalne? Żeby nie było niedomówień, obok Ghost of Tsushima, Cyberpunk to jedyna gra, na którą czekałem w tym roku (tak, teraz to nie wiadomo czy wyjdzie w 2020) i zapłaciłem z góry za edycję kolekcjonerską. Niestety w takiej sytuacji czuję się trochę oszukany.Jest informacja że zawartość jest skończona, ale muszą ogarnąć testy i optymalizację.
Nie musi być to związane ze stanem gry. Odpowiada za to sporo czynników. Mogli na przykład zmienić taktykę z promowaniem gier i uznali, że lepiej bombardować większą ilością materiałów na krócej przed premierą. Patrząc na historię studia nie sądzę żeby mieli teraz bawić się naszym zaufaniem i przesuwać grę w nieskończoność.