Genesis said:
Genesis said:
Genesis said:
Genesis said:
Największą bolączką Obliviona jest brak multi
Och, nie.
Co masz na myśli?
Powiedzmy, że tyle razy już widziałem podobne zarzuty, że aż mnie krew zalewa na widok czegoś takiego
Bo to IMHO jest bez sensu: są rzeczy stworzone do tego, by bawić się w nie wspólnie, i są takie do bawienia się w nie samotnie. Simple.Swoją drogą, jak sobie wyobrażasz multiplayer w tym nieszczęsnym Oblivionie? Bo ja nie potrafię jakoś sobie tego wyimaginować.
W taki sam sposób, w jaki powstają MMORPG ( tylko z ludźmi, którzy pieczołowicie zajmą się graczami i nie dadzą im się zanudzić ). Wszak ten wspaniały świat jest gigantyczny, system walki świetny, czarów jeszcze lepszy. Nie widze niczego, co miałoby stać na przeszkodzie? Łykanie eliksirów? Można stworzyć pasek, jak w innych grach. Skoro dało się zrobić takiego WoW'a, to dlaczego nie dało się zrobić multi dla Obliviona? Może nie dla tysięcy graczy, ale tak po kilkudziesięciu na server?Dodam jeszcze, że mnie krew zalewa, kiedy ludzie z braku argumentów piszą, że ich krew zalewa
. Otóż, nie widze żebyś miał jakieś konkretne powody na to, żeby Oblivion nie miał multi. Idziesz w zaparte. Simple.
Natomiast powodów, dla któych Ob. powinien takowe posiadać, jest sporo.Najważniejsze:1) Za duży świat dla jednego gracza - lepiej zwiedzać go z kolegą.2) Brak interakcji dostatecznej z NPC'ami. Wszyscy zachowują się tak samo, bo to w końcu boty. Z ludźmi jest ciekawiej, bo nigdy nie wiadomo, na co człowiek wpadnie
.3) Aż żal zadek ściska, kiedy widzę te wspaniałe drogi i goścince puste. Ta, czasami napadnie nas jakiś bandyta, cóż... To już sporo! Spotkaliśmy kogoś. Od czasu do czasu przejedzie goniec... Ale to naprawdę nieczęsto. Chciałbym, żeby ten świat tętnił życiem!4) Wielogodzinne granie w pojedynkę jest nudne... Lepiej byłoby otworzyć do kogoś gębę, nawet do nieznajomego.5) Jeżeli zrobienie szerszego multi jest zbyt trudne, to chociaż możliwosć gry przez LAN. Odpaliłoby się Hamachi i jazda, przechodzic grę z kumplem ( jak w Diablo naprzykład ).Niektórzy piszą "a jak zrobić doładowywanie lokacji... bla, bla, bla." Wydaje mi się, że to nie problem
. Każdemu lokacja doładowywałaby się osobno, kiedy przechodziłby granicę. Przecież i tak uciekający przed nami jeleń przekraczał te "granice", a my tuż za nim. Co za problem, żeby gracze tak robili?