Całkiem fajna dyskusja. Miło się czytało, choć temat, podobnie do paru innych, wraca jak bumerang.
Myślę, że bardziej rozbudowana interakcja z otoczeniem byłaby po prostu przyjemnym dodatkiem do gry, a część osób (chyba nawet niemała) zawyłaby z zachwytu, mogąc jej doświadczać w przeróżnych sytuacjach. Powtarzalność animacji (jak wspomniane przeszukiwanie ciał wrogów w RDR2) pewnie stałaby się z czasem problematyczna, ale może dałoby się to rozwiązać, wprowadzając ich opcjonalność - najlepiej w menu ustawień gry? Kto chce widzieć "macanie" poległych, siadanie na stołku przy barze, podnoszenie przedmiotów itp., zaznacza opcję i cyk: ma co chciał/a.
Czy jest to w grze absolutnie potrzebne? Oczywiście, że nie, ale REDzi sami chyba trochę myśleli o takich rzeczach, bo przecież mamy animację kładzenia się do łóżka, a nawet korzystania z prysznica. Jest złożona animacja przeładowywania broni, ładne animacje wsiadania / wysiadania z aut. Dlaczego nie pójść z tym o krok dalej? Audiowizualnie gra jest bardzo sugestywna i przypuszczalnie jeszcze zyskałaby na tej sugestywności dzięki takim "rozszerzonym" interakcjom. Chodzi zresztą tylko o te interakcje, które w grze już są. Nie ma wynoszenia śmieci, zmywania naczyń, chodzenia do klopa itd. , ale korzystanie ze sklepów lub wchodzenie do barów już jest.
Bardziej jednak niż tych interakcji, brakuje dynamiki w świecie gry. Night City jest ubogie w zdarzenia niezależne od poczynań V, brak zaskoczeń, przygodnych spotkań podczas długich spacerów z A do B, lub po prostu podczas zwiedzania. Przeróżne pomniejsze historie rozgrywające się w mieście poznajemy przeważnie
post factum , czytając drzazgi (choć nierzadko bardzo fajnie napisane). Czy to znaczy, że nie lubię czytać? Lubię, ale od tego mam głównie książki w realu, a tu jednak chciałbym trochę więcej rzeczy poznawać na bieżąco, "na własne oczy". Nie wiem, jakie są ogólne standardy w grach z otwartym światem, w każdym razie tutaj po jakimś czasie robi się trochę nudno i pozostaje tylko jazda od jednego zadania do drugiego, bo to ładne miasto zostało już z grubsza "obczajone".
Rozbudowane animacje i dynamiczne zdarzenia w świecie gry jak dla mnie wcale nie odjęłyby "ciężkości klimatu". Nie dostrzegam tu żadnego konfliktu, no ale może ja nie mam dobrego smaku