Dzięki wszystkim za życzenia
Nie martwcie się, będę Was cięgle nawiedzać na forum
Wszystko wyszło rewelacyjnie. Raz tylko ksiądz się pomylił przy moim imieniu
. Po za tym wszytko wyszło tak, że chyba lepiej sobie tego wymarzyć nie mogliśmy. Orszak weselny zrobili nam motocykliści "harley'owi", którzy przypadkiem przejeżdżali i widząc nas odwieźli nas w eskorcie aż pod restaurację. Na sali zaskoczył nas zespół, który w ramach prezentu ślubnego dodał perkusistę (wymiatali). Pierwszy taniec wyszedł idealnie i wszystkich mocno zaskoczył. Po nim często słyszeliśmy komentarze, że chyba trzeba się zapisać do szkoły tańca. Także było rewelacyjnie
Powoli dochodzimy do siebie. Dzisiaj jeszcze sesja, a jutro pakujemy się i w środę wyruszamy w podróż poślubną, także przez jeszcze przez tydzień sobie odpoczniecie ode mnie