Muzyka bez granic, czyli wszystko, czego słuchasz

+
Lions - Girl from the North Country (świeeeetny kawałek z Sons of Anarchy)

P.O.D. - Youth Of The Nation

PS: Jak zamieścić okienko z yt zamiast linka? Kiedyś, życie było łatwiejsze... :D
 
Last edited:
byłem wczoraj na tej "republice" z nowymi sytuacjami. jest różnie.
tymon tymański popełnia zbrodnię na muzyce, kastruje kawałki, fałszuje i śpiewa na odpierdol. powinien płacić za to, zę może to wykonywać, zniszczył mi "nowe sytuacje" i całe rozpoczęcie koncertu. rogucki śpiewa nieco lepiej, ale wciąż nie śpiewa dobrze, dodatkowo, jego obecność jest nieskończenie irytująca - buja się jak upośledzona małpa, niby się wczuwa, słania się po scenie, jakby była 3cia nad ranem a on wypił sam litra. no i tak jak cały zespół wyszedł wyłącznie na czarno, rogucki do garnituru ubrał crocsy. różowe. dosć powiedziane.
koncert ratują dwie rzeczy: możliwosć słuchania tych instrumentów i melodii głośno, na żywo, tak jak się powinno oraz trzeci wokalista, jacek szymkiewicz z pogodna. łysy ma dobrze dobraną barwę głosu, w przerwach od śpiewania gra na fleciku, a jak śpiewa, to jest wczuty i to wczuty naprawdę. śpiewa melodyjnie wtedy, kiedy trzeba, a innymi razy drze się, tak jak powinien. przy jego wykonaniach miałem ciary, piękna sprawa.
słowem: jednak warto. choć irytacja przez tymańskiego i roguckiego boli, rekompensuje to budyń i możliwość przekonania się, jak piękne ta muzyka brzmi na żywo. mam nadzieję że za rok wyjadą z pełnym repertuarem, ale już bez dwóch pierwszych panów, którzy swoim "artyzmem' niszczą klasykę polskiego rocka. won.
 
Last edited:
Top Bottom