Zostań testerem Wiedźmina.

+
Zostań testerem Wiedźmina.

Chciałbyś znaleźć pracę na wakacje, ale nie możesz oderwać się od grania? Jeżeli do tego znasz jeszcze dobrze język angielski (mile widziany FCE) i masz ukończone 18 lat to jesteś osobą,
której poszukujemy! Oferujemy pracę w wymiarze ośmiu godzin dziennie przez półtora miesiąca w siedzibie studia CD Projekt RED oraz umieszczenie w creditach gry. Zgłoszenia można przesyłać na community@thewitcher.com
 
Och, te 18 lat.Mam nadzieję, że jak będziecie robić nową grę to już będę pełnoletni :p.
 
Miałem się zgłosić już wcześniej tylko, że miałem problemy, choć teraz to czemu nie. Tak jak przedtem należy wysłać CV i list motywacyjny (już napisane ;). Chciałbym poznać od której zaczyna się praca. Mieszkam blisko, ale to zawsze trochę dojazdu.Angielski znam nieźle ale niestety nie mam FCE, pewnie na miejscu będziecie sprawdzać, ale jakbyście potrzebowali jakiegoś zaświadczenia to np co mogłoby to być? FCE to upper intermediate (średni wyższy). Do tej pory uczyłem się i dobrze opanowałem poziom intermediate (B2 bodajże - choć tak nie zgłębiałem sie nigdy w poziomy) (średni), czy z tym poziomem też ma się jakieś szanse?
 
Frey said:
Chciałbym poznać od której zaczyna się praca. Mieszkam blisko, ale to zawsze trochę dojazdu.FCE to upper intermediate (średni wyższy). Do tej pory uczyłem się i dobrze opanowałem poziom intermediate (B2 bodajże - choć tak nie zgłębiałem sie nigdy w poziomy) (średni), czy z tym poziomem też ma się jakieś szanse?
Zaczyna się około 9:00, ale to jest elastyczne jeżeli wolisz zaczynać później i kończyć później :) Kwestia angielskiego, powinno być ok, zwłaszcza jeżeli znasz gry i świat Sapkowskiego.
 
Karol155-7 said:
Nawet po evencie im mało grania w wiedźmina...
Nie porównałbym pracy testera do grania w grę. Podczas testów musisz zwracać uwagę na wszystkie szczegóły, nie możesz sobie pozwolić na "wejście" w świat gry, bo musisz zwracać uwagę, czy przypadkiem gdzieś ruch postaci się nie rwie :)
 
I między innymi jednak gra, jakby nie było... bo tutaj widze, ale moge sie mylic, ze pewne osoby ktore graly na evencie juz sie nastawiaja, moze sie myle, ale to tak wyglada.Po za tym, mieliście jakiegoś testera, to co z nim sie stało?
 
Ja na pewno nie chciałbym sobie zepsuć przyjemności grania biorąc udział w testach. Toż to katorżnicza robota. Spisywanie tych wszystkich niedoróbek, granie 8h non stop, to nie dla mnie.
 
Najwiekszym błędem byly by te miecze co juz byla o nich dyskusja, zeby niebyly tak o przyczepione tak do plecow bez zadnych zaczepow, i jak tak zostana bez chociaz tych zaczepow, to ja moge zrezygnowac z kupna Wiedźmina, nieno zartuje ale te miecze musza sie na czyms chociaz malym trzymac, bo to widac...
 
ej,ale przeciez kiedys kiedys jak jeszcze stara strona wiczera byla to tez bylo ogloszenie: zostan testerem wiedzmina i sie pisalo CV itd. no i co z tamtym??dla mnie miecze jak miecze. ale te płotki...;)
 
Karol155-7 said:
I między innymi jednak gra, jakby nie było... bo tutaj widze, ale moge sie mylic, ze pewne osoby ktore graly na evencie juz sie nastawiaja, moze sie myle, ale to tak wyglada.Po za tym, mieliście jakiegoś testera, to co z nim sie stało?
Karol, testować grę 1 testerem? To do końca przyszłego roku by nie wyrobili się z poprawkę błędów....tu potrzebny jest oddział testerów - co kilkadziesiąt głów to nie jedna, poza tym to 1 osoba wszystkiego nie wyłapie....nie ma szans....jak mają 26 X wydać grę to z pewnością potrzeba bardzo wielu testerów...
 
Sum wspomniał o ważnej rzeczy: taki tester już ma małą przyjemność z gry w finalną wersję Wiedźmina.Ale cóż, płacą mu za to :p
 
przeciez i tak bedziesz ja przechodzil kilka jesli nie kiilkanascie razy. nie wiem czy w domu jesli nie byloby to moja praca stac bylo by mnie na cos takiego
 
Ale to nie jest to samo co pierwsza gra, kiedy pogrążasz się we świecie, wszystko dla ciebie jest nowe, poznajesz możliwości gry, oglądasz jak wygląda walka.Drugi, trzeci raz to już nie to samo.Na pewno nie będę przechodził Wiedźmina kilkanaście razy :).Może ze dwa :).
 
Hax said:
Sum wspomniał o ważnej rzeczy: taki tester już ma małą przyjemność z gry w finalną wersję Wiedźmina.Ale cóż, płacą mu za to :p
To zależy. Dla mnie np. byłaby to wielka frajda, bo mógłbym się przyjrzeć produkcji gier "od środka". Fakt, że w późnej fazie, ale zawsze.Ale z językami zawsze byłem na bakier, a rozumiem, że umiejętności językowe są wymagane także do wyłapywania błędów w tłumaczeniu? Cz chodzi tu po prostu o swobodne poruszanie się po grze?
 
FunkyMonk said:
Zaczyna się około 9:00, ale to jest elastyczne jeżeli wolisz zaczynać później i kończyć później :) Kwestia angielskiego, powinno być ok, zwłaszcza jeżeli znasz gry i świat Sapkowskiego.
Godzina niezła, a do grania do angielski powinien wystarczyć.Ja spróbuje, nic nie stracę na pewno przyjemność z gry... ja to pojęcie rozumiem zupełnie inaczej niż większość przedmówców. A to ze już grałem przez kilka minutek to nie o to chodzi. Boję się, że konkurencja będzie silna w osobie młodych Warszawskich studentów, ale może jakoś sie przebije.
 
Aaye...Czytam wypowiedzi i widzę, że niektórzy tylko rozumieją, że to jest praca, a nie przedłużony event "gram z wiedźminem".Testowanie gier nie polega na przejściu gry parę razy...polega na przykład na siedzeniu 8 bitych godzin w jednej lokacji i np poruszaniu się na wszystkie możliwe sposoby...rozmowa z NPCami na wszystkie możliwe sposoby...itp by wyłapać wszelakie błędy.I tak przez 5 dni w tygodniu przez półtorej miesiąca 8)Mi osobiście po czymś takim by się odechciało grać, gdyż patrzyłbym na grę zupełnie inaczej...ale życzę powodzenia w dostaniu się tym, którzy będą próbować!Pytanie do CDPR - z ciekawości: jakie jest wynagrodzenie brutto przewidziane?Aileen
 
Top Bottom