Bardzo mi się podoba, wygląda mocno MetalGearSolidowo.Pojawił się pierwszy zwiastun Appleseed Alpha
Nie oglądałem poprzednich (z 2004 i 2007 widzę), warto?
Nie oglądałem poprzednich (z 2004 i 2007 widzę), warto?
Nope, jeśli ktoś twierdzi, że tworzy 'polską mangę' to znaczy że chyba nie zna definicji tego słowa. W Japonii mangą nazywa się komiksy (także zagraniczne), to nie jest żaden konkretny styl. Polak może narysować polski komiks inspirując się twórczością japońskiego autora, ni mniej ni więcej. To samo dotyczy anime, które jest skrótem słowa animeshon czyli zjapońszczonego animation i oznacza po prostu animację, kreskówkę.
Wszystko sprowadza się do tego że nie ma czegoś takiego jak stylistyka mangowa czy anime - mnogość stylów jest zależna od autorów więc jak najbardziej, polski artysta może sobie zrobić grafikę, w której będzie widać inspiracje np. Taniguchim albo Tezuką czy innym Toriyamą, ale nie można tego nazywać mangą. Owszem, poza Azją nazwy manga (jak również koreańska manhwa czy chińska manhua) oraz anime figurują jako coś innego, odmiennego od europejskiej czy amerykańskiej stylistyki, ale jest to zwyczajnie błędne i prowadzi potem do głupich podziałów gdzie miłośnik komiksów powie że manga to syf bo widział dwa młodzieżowe tytuły pełne absurdalnych gagów, a z kolei miłośnik japońskiej popkultury powie że komiksy to syf bo jest przekonany że tam to tylko superbohaterowie w pelerynach i gaciach założonych na getry
Wiem że obecnie modne stało się operowanie takim nazewnictwem w celach promocyjnych. Nie raz i nie dwa widzi newsy że ktoś tam robi film czy komiks w stylistyce anime/mangowej, ale nie jest to poprawne. Nie wykorzenisz tego jednak bo to trochę tak jak u nas ze słowem bajka, które nie ma nic wspólnego z animacją, a jednak przyjęło się bajkami nazywać kreskówki. Jest to błędne określenie, ale nic się na to nie poradzi skoro weszło już do obiegu.
PS. A wielkie oczy Tezua ukradł od Bambi Disneya, wniosek? Disney stworzył styl mangowy wypromowany później przez Tezukę
Trochę tak
Co do tych polskich mang to jest tak jak pisałem, polscy rysownicy tworzą sobie swoje komiksy inspirując się twórczością japońskich autorów, a że są wspierani przez wydawnictwa mangowe (głównie Studio JG) to i tak się to nazywa.
Aleś się przyczepił do tych polskich mang Zawsze będą jakieś inspiracje siłą rzeczy, jeśli chciałbyś teraz narysować postać z wielkimi gałami to dlatego że sam wpadłeś na taki pomysł czy dlatego że widziałeś to u kilku ulubionych autorów i uznałeś że wygląda to dobrze? Ot, taki przykład
I taki mały test: manga czy nie manga?
No dawaj
Owszem, to Billy Bat Naokiego Urasawy - historia amerykańskiego rysownika komiksów japońskiego pochodzenia, który wikła się w grubą aferę kryminalną. Cała seria zaczyna się od takiego komiksu inspirowanego amerykańską twórczością