Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Tjaa, są też takie filmiki: Everything Good With Cyberpunk. Jeżeli ktoś wyrabia sobie opinie o czymkolwiek oglądając YT albo czytając Twittera, to współczuję.
Ojtam, czepiasz się. Można napisać cztery tomy petitem o poszczególnych elementach, dyskutować, przekonywać, dawać się przekonać, ale po co - jakiś pan na jutubie nakręcił filmik i już pozamiatane, bo to najświętsza prawda i dyskusje są zbędne. Pan z jutuba mówi, jak jest. A najlepiej jak nie mówi, tylko pokazuje. Po co się męczyć słowami ;)
 
Z tego filmiku przypomniało mi się kilka głupotek których nie rozumiem np. to w jaki sposób V się kładzie do łóżka. To wygląda jakby widział łóżko pierwszy raz w życiu i nie bardzo wiedział do czego służą poduszki, i nie wiedział że mógłby się cały na łóżku położyć a nie tylko tułów. Jestem ciekaw jaka wizja szła za takim pomysłem korzystania z łóżka.
 
Z tego filmiku przypomniało mi się kilka głupotek których nie rozumiem np. to w jaki sposób V się kładzie do łóżka. To wygląda jakby widział łóżko pierwszy raz w życiu i nie bardzo wiedział do czego służą poduszki, i nie wiedział że mógłby się cały na łóżku położyć a nie tylko tułów. Jestem ciekaw jaka wizja szła za takim pomysłem korzystania z łóżka.
To jest ciekawe, by chyba w innych momentach, gdy V uderza w kimę poza swoim domem, to kładzie się na łóżku/kanapie normalnie.
 
Otóż to do domu wraca w przypadkach na pewno krytycznych to że się doczołgał na materac to i tak szacun :D
 
Na pewno nie wszystkie. Pewnie można znaleźć jeszcze zyliard. To zawsze dąży do nieskończoności.
Zawsze uważałem, że krzykacze i narzekacze są najgłośniejsi. (Zgodnie z zasadą - im gorzej, tym lepiej). Dlatego spuszczam takie pierdolety w klopie i cieszę się zabawką :D A jak mi się nie podoba, nie używam po prostu :) Tę, jak mi się zdaje, będę jednak używać bardzo długo.
no najgłośniej krzyczą tutaj lamenciarze którym każda krytyka produktu CDPR nie pasuje. Czy wam chociaż za to płacą czy tak za frajer się dajecie robić w bambuko? ;P
Post automatically merged:

Tjaa, są też takie filmiki: Everything Good With Cyberpunk. Jeżeli ktoś wyrabia sobie opinie o czymkolwiek oglądając YT albo czytając Twittera, to współczuję.
no wgl wyrabianie sobie opinii np. na tym forum to już srogi meltdown i cyberpsychoza o_O
Post automatically merged:

Szła taka, że łatwiej było to zanimować niż normalne kładzenie się do łóżka wraz z korzystaniem z miękkiej poduszki :p
czyli tzw. polska szkoła produkcji - wszystko najtańszym kosztem. A potem pół świata się dziwi że wyszło jak wyszło
 
no najgłośniej krzyczą tutaj lamenciarze którym każda krytyka produktu CDPR nie pasuje. Czy wam za to płacą czy tak za frajer się dajecie robić w bambuko? ;P
Ja na przykład dopłacam za to, że ktoś mnie robi w bambuko. Nawet czerpię z tego przyjemność. Na szczęście są przenikliwi obrońcy jedynej prawdy, którzy potrafią z byle błahostki rozpętać gównoburzę, chronią resztę społeczności przed przejściem na złą stronę mocy i - jak to w ogóle możliwe?! - chwaleniem tak koszmarnie fatalnego produktu. Przecież nikt nie ma prawa czerpać przyjemności z gry komputerowej, należy się tylko frustrować i rzygać żółcią :p Kto tego nie robi, ten kiep! :D
Ufff :) W imieniu nieprawilnych dziękuję Ci za Twoje zaangażowanie :) Zasłużyłeś na medal z ziemniaka! ;)
 
Z tego filmiku przypomniało mi się kilka głupotek których nie rozumiem np. to w jaki sposób V się kładzie do łóżka. To wygląda jakby widział łóżko pierwszy raz w życiu i nie bardzo wiedział do czego służą poduszki, i nie wiedział że mógłby się cały na łóżku położyć a nie tylko tułów. Jestem ciekaw jaka wizja szła za takim pomysłem korzystania z łóżka.
Może developerom przeszkadzał V ładujący się z buciorami do łóżka? :shrug:
 
Ja na przykład dopłacam za to, że ktoś mnie robi w bambuko. Nawet czerpię z tego przyjemność. Na szczęście są przenikliwi obrońcy jedynej prawdy, którzy potrafią z byle błahostki rozpętać gównoburzę, chronią resztę społeczności przed przejściem na złą stronę mocy i - jak to w ogóle możliwe?! - chwaleniem tak koszmarnie fatalnego produktu. Przecież nikt nie ma prawa czerpać przyjemności z gry komputerowej, należy się tylko frustrować i rzygać żółcią :p Kto tego nie robi, ten kiep! :D
Ufff :) W imieniu nieprawilnych dziękuję Ci za Twoje zaangażowanie :) Zasłużyłeś na medal z ziemniaka! ;)
No to świetnie. Cieszę się bardzo :) Rzecz w tym, że nie ma żadnej gównoburzy. Jest czysta krytyka i prawda jaką widać. Można czerpać z tej gry przyjemność i nikt nie mówi że tak nie jest, z pewnością nie ja... ale nie jest to gra idealna i co poniektórzy tutaj muszą to w końcu zrozumieć, bo chyba zaczynają popadać w jakąś dziwną pętlę paranoiczną i myślą że każda krytyka to hejt albo że cokolwiek złego w grze "to tylko mały bug" albo wina gracza xD Wiesz, po prostu jakbym miał czerpać info na temat gry z tego forum to by wyszlo że to najlepsza gra na świecie i nie ma prawa mieć błędów i niedopracowań, a CDPR to najlepsza firma na świecie. Tylko czy to jest jest prawda i czy sam chcesz żeby żyć w takiej chorej nieprawdziwje rzeczywistości? Bo ja nie. Uważam że takie k%*#estwo graczy i zaślepienie będzie prowadzić do coraz gorszych gier i coraz gorszego traktowania konsumentów, czego ja osobiście bym nie chciał. Proszę się zastanowić nad tym to może co nieco zrozumiecie w końcu i mówię to do wszystkich obrońców tej gry ;)

parę linków do innych krytyk jakby to kogoś interesowało:




Prawda jest taka, że WIELE, naprawdę WIELE rzeczy w tej grze można było zrobić lepiej i nie zostały one zrobione lepiej, zostały takie jakie są czyli stare rozwiązania z gier sprzed 2010 roku... Naprawdę, aż nie chce mi sie pisać na ten temat bo to można całą encyklopedie napisać na ten temat od przestarzałego interfejsu po fizyke, AI (albo jego brak) i całą reszte.
To ma być next gen experience i zrewolucjonizowanie gier w otwartym świecie? "Najbardziej żywe i prawdziwe miasto w grze kiedykolwiek" - jak mawiały trailer? No przykro mi, ale nie wyszło. Po prostu. Ciezki fakt do przełknięcia, ale taka jest prawda. Czy to znaczy że nie można się dobrze bawić grając w tę grę? No nie, można się dobrze bawić - nawet na PS4 jak jest się masochistą :p ale znaczy to tyle że gra nie jest tym czym się reklamowała a to jak mniemam kiedyś nazywało się "oszustwem", ale jak widać dzisiaj nazywa się to inaczej... Ja po 8 latach czekania czuje sie po prostu rozczarowany, a ponadto oszukany, bo gra nie spełnia standardów nawet poprzedniej generacji jak już pisałem. Jest po prostu przestarzała, ale może to moja wina i jestem zbyt naiwny i za dużo oczekiwałem od małego, indie studia z polski którego jest to tak naprawdę pierwsza gra na taką skale. No cóż, może trzecia część cyberpunka bedzie arcydziełem. Trzeba tylko poczekać kolejne tak z 20 lat na tę mityczną grę xD
Pozdrawiam i życzę więcej dystansu do "hejtu".
 
Jestem pod koniec 2 przejścia gry i najbardziej trafne podsumowanie jakie przychodzi mi na myśl, to że jest to gra będąca zbiorem wielkich sprzeczności. Pod pewnymi względami jest to arcydzieło (budowa i architektura miasta, niesamowite jak na open world detale i szczegółowość na każdym kroku, animacje głównych postaci i ich detale w połączeniu z widokiem fpp, naturalność prowadzenia dialogów bez klasycznych cutscenek, dobra historia, muzyka, ogólna atmosfera świata - dotychczas niespotykana w grach wideo). Do elementów dobrych zaliczyłbym level design, model strzelania i animacje broni, model jazdy samochodami. Za wykonane na złym poziomie uważam balans rozwoju postaci, dużo nic nie wnoszących perków, mnóstwo niepotrzebnych śmieci w świecie gry a w efekcie w inventory (o zgrozo brak przycisków "sprzedaj wszystko" dla przedmiotów tego samego rodzaju), model jazdy motorami, melee combat, niedoróbki animacji poza głównymi misjami. Za tragiczne uważam zachowanie przechodniów i problemy z detekcją kolizji, słynną policję, zachowanie przeciwników w czasie walki (bardzo ograniczony teren, po którym się poruszają, nie są agresywni, często stoją w miejscu patrząc się nie wiadomo gdzie). To, że nie ma klubów z kręglami czy bilardem mnie nie obchodzi, bo CP2077 mimo ich braku sprawia mi dużo więcej frajdy z grania niż dowolne GTA a jest przecież grą ARPG i do takich powinna być porównywana i pod względem czystego RPG są RPGi lepsze, natomiast pod względem budowy świata i atmosfery CP2077 konkurencji wg mnie nie ma. Myślę, że ta gra Redów przerosła pod wieloma względami. Szkoda mi szeregowych devów, bo cała zasłużona część hejtu jaka spadła na Redów po premierze to tylko i wyłącznie wina nieudolnego zarządzania projektem, celowo zafałszowanego w celu większej sprzedaży marketingu i fatalnego skoku na kasę przez zarząd (wersja na konsole starej generacji). Mam nadzieję, że tam na górze będą mieli trochę więcej pokory i wyciągną wnioski z tego co się dzieje. Taka moja refleksja w stronę studia: Dajcie sobie spokój z celami typu bycie w top 3 na świecie, tylko zacznijcie skupiać się na waszych silnych stronach. Wg mnie to, co zapewniłoby wam GOTY za każdym razem to nieliniowe gry singleplayer z prostymi elementami RPG, dojrzałą historią, bez otwartego świata, z dopracowaną grafiką, animacją i muzyką i w skali na waszą miarę. W przeciwnym razie bez zatrudnienia na prawdę wysokiej klasy programistów i lepszego zarządzania ciężko będzie robić postępy. Pozdrawiam i czekam na patche, dlc i rozszerzenia.
 
@Crusher93
Nie mam najmniejszego pojęcia, w jaki sposób gra się reklamowała. Nie zacierałem pięt od ośmiu lat w oczekiwaniu na nią. Tak realnie, to może nieco bardziej zainteresowałem się z rok temu, ale też bez przesady. Oczywiście wiedziałem, że coś się dzieje, ale generalnie latało mi to koło bata. Mam o wiele więcej ciekawszych rzeczy do roboty, niż z wypiekami na twarzy czekać na wydanie gry komputerowej. Ten etap w życiu już od jakiegoś czasu mam za sobą.
Nie czerpię informacji na temat gry z tego forum, tylko z samej gry. Odpalam, gdy mi się chce (tak samo, jak otwieram książkę, jadę pożeglować, staję przy garach w kuchni, żeby uwarzyć piwo, albo wsiadam w autobus, by przwalić całą Polskę, by połazić po górach). Nie jestem niewolnikiem tej, czy innej gry komputerowej. Mam pierdyliard innych zainteresowań i - być może dlatego - żadna gra nie budzi we mnie wielkich namiętności.
Podejrzewam, że gdybym miał czerpać wiedzę na temat CP2077 choćby z tego wątku, to nigdy bym nie odpalił. M.in. "dzięki" Twoim postom. Piszesz o tym, jakoby można było stworzyć encyklopedię, dotyczącą tego ileż to rzeczy w tej grze jest przestarzałych i ile można byłoby zrobić lepiej. A ja widzę od setek postów w tym wątku kręcenie się wokół kilku spraw. Non stop wałkowanych, do porzygania. Mam też wrażenie, że karmisz się też tymi wszystkimi filmikami, które z taką lubością linkujesz. Wybacz, mnie to nie podnieca.
Co do hejtowania - odnoszę wrażenie, że m.in. Ty to robisz z produkcją CDPR. Ja w kilku ostatnich postach podniosłem jedynie problem - w moim odczuciu - właśnie zapętlenia się niektórych z Was, którzy macie najwięcej "ą" do tego tytułu. Jakbyście innych traktowali, jak upośledzonych, którym na każdej stronie tego wątku (i nie tylko tego) trzeba powtarzać, co w Waszym odczuciu jest nie halo w tej grze. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Ileż można?

No i na koniec - tak najzwyczaniej, po ludzku - nie jestem w stanie kupić Twojego stanowiska. Są dwa powody. Jesteś bardzo rozdygotany emocjonalnie, gdy piszesz o tej grze, a to nie świadczy o obiektywnym podejściu ("***", "oszukali", ironizowanie o mitycznej grze). Drugą kwestią jest to, że w swoim poście użyłeś sześciokrotnie określenia "prawda" lub nawiązujących do niego ("prawda jaką widać", "prawda jest taka"), a także sugerujesz, że "co poniektórzy tutaj muszą to w końcu zrozumieć". Nikt nic nie musi. Niemniej to bardzo kaznodziejski ton. A ja kaznodziejom nie wierzę.

Spokojności.

Jak dla mnie EOT w tym temacie.
 
Last edited by a moderator:
czyli tzw. polska szkoła produkcji - wszystko najtańszym kosztem. A potem pół świata się dziwi że wyszło jak wyszło
Przy tym jak wygląda Night City, projekt postaci itd. To chciałbym żeby tak wyglądała "polska szkoła produkcji". Przy tym wszystkim ta jedna animacja spania to nieistotna drobnostka. To, co jest zrobione dobrze w Cyberpunku musiało kosztować CDPR bardzo, bardzo dużo.
 
Przy tym jak wygląda Night City, projekt postaci itd. To chciałbym żeby tak wyglądała "polska szkoła produkcji". Przy tym wszystkim ta jedna animacja spania to nieistotna drobnostka. To, co jest zrobione dobrze w Cyberpunku musiało kosztować CDPR bardzo, bardzo dużo.
tyle że grafika to nie wszystko. Takie ładne opakowanie co najwyżej i takie właśnie jest Night City ładnym opakowaniem nic więcej ale może to zamierzony efekt biorąc pod uwagę fakt, że w historii najważniejszą postacią jest tak naprawdę miasto...
@Crusher93
Nie mam najmniejszego pojęcia, w jaki sposób gra się reklamowała. Nie zacierałem pięt od ośmiu lat w oczekiwaniu na nią. Tak realnie, to może nieco bardziej zainteresowałem się z rok temu, ale też bez przesady. Oczywiście wiedziałem, że coś się dzieje, ale generalnie latało mi to koło bata. Mam o wiele więcej ciekawszych rzeczy do roboty, niż z wypiekami na twarzy czekać na wydanie gry komputerowej. Ten etap w życiu już od jakiegoś czasu mam za sobą.
Nie czerpię informacji na temat gry z tego forum, tylko z samej gry. Odpalam, gdy mi się chce (tak samo, jak otwieram książkę, jadę pożeglować, staję przy garach w kuchni, żeby uwarzyć piwo, albo wsiadam w autobus, by przwalić całą Polskę, by połazić po górach). Nie jestem niewolnikiem tej, czy innej gry komputerowej. Mam pierdyliard innych zainteresowań i - być może dlatego - żadna gra nie budzi we mnie wielkich namiętności.
Podejrzewam, że gdybym miał czerpać wiedzę na temat CP2077 choćby z tego wątku, to nigdy bym nie odpalił. M.in. "dzięki" Twoim postom. Piszesz o tym, jakoby można było stworzyć encyklopedię, dotyczącą tego ileż to rzeczy w tej grze jest przestarzałych i ile można byłoby zrobić lepiej. A ja widzę od setek postów w tym wątku kręcenie się wokół kilku spraw. Non stop wałkowanych, do porzygania. Mam też wrażenie, że karmisz się też tymi wszystkimi filmikami, które z taką lubością linkujesz. Wybacz, mnie to nie podnieca.
Co do hejtowania - odnoszę wrażenie, że m.in. Ty to robisz z produkcją CDPR. Ja w kilku ostatnich postach podniosłem jedynie problem - w moim odczuciu - właśnie zapętlenia się niektórych z Was, którzy macie najwięcej "ą" do tego tytułu. Jakbyście innych traktowali, jak upośledzonych, którym na każdej stronie tego wątku (i nie tylko tego) trzeba powtarzać, co w Waszym odczuciu jest nie halo w tej grze. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Ileż można?

No i na koniec - tak najzwyczaniej, po ludzku - nie jestem w stanie kupić Twojego stanowiska. Są dwa powody. Jesteś bardzo rozdygotany emocjonalnie, gdy piszesz o tej grze, a to nie świadczy o obiektywnym podejściu ("***", "oszukali", ironizowanie o mitycznej grze). Drugą kwestią jest to, że w swoim poście użyłeś sześciokrotnie określenia "prawda" lub nawiązujących do niego ("prawda jaką widać", "prawda jest taka"), a także sugerujesz, że "co poniektórzy tutaj muszą to w końcu zrozumieć". Nikt nic nie musi. Niemniej to bardzo kaznodziejski ton. A ja kaznodziejom nie wierzę.

Spokojności.

Jak dla mnie EOT w tym temacie.
Bardzo szybko skaczesz do konkluzji i wnioskujesz jakieś wyśnione rzeczy na mój temat, kiedy ja staram się pisać dokładnie to co w grze nie działa albo jest zepsute. Na dalszą dyskusje z takimi osobami się nie pisze ;)
 
Last edited by a moderator:
Ostatnio trafiłem przypadkiem do Totentanz i okazało się, że jednak da się w grze tańczyć. Tylko dlaczego nie ma takiej opcji w Lizzie's? Przecież miejsce jest. :)
 
Kładzenie się spać jest generalnie przez developerów olewane z góry na dół, w lecie ogrywałem Days Gone, w którym Deacon kładł się do wyrka z piłą tarczową na plecach i przesypiał tak kilka godzin, wstając później z uśmiechem na ustach, wypoczęty i gotowy na dalsze przygody.

Pewnie i są produkcje, w których to wygląda lepiej, ale darowałbym sobie teksty o "polskiej szkole produkcji", kiedy to niestety standard w branży.
 
photomode_10012021_170733.png

Nie wiem jak NCPD widzi coś przez takie szyby. Nic dziwnego, że nie chcą się bawić w pościgi za V.
photomode_10012021_171727.png
 
Last edited:
Eee tam. Mogli by po prostu dać poduszki w inne miejsce i by było po sprawie 😀
Z drugiej strony. Ile razy się z tej opcji korzysta? Na prawie 150h gry byłem w mieszkaniu z 10 razy? Może więcej. Ale spałem może z 5. Także to totalnie nie jest problemem
 
Top Bottom