Grand Theft Auto

[eustachy_j23]

Cały Rockstar, ech... Dobrze, że nie czekam na GTA jakoś specjalnie, naoglądałem się na tubie to i jakoś chęci do gry mniej, tym bardziej, że ani to Wiedźmin ani RDR. W sumie jakby skasowali wersję na PC i w zamian rzucili RDR'a wcale bym się nie obraził.

Może chcą dobić do dwóch lat po pierwotnej premierze

Jeśli taki jest plan to nieźle im idzie. A tak serio, niewykluczone że za blaszaki R* zabrał się dopiero po premierze wersji na PS4/XOne i stąd ta zwłoka.

 

[Keth]

Może chcą dobić do dwóch lat po pierwotnej premierze

 

[MadPunk.275]

Premiera gta na piece na równi z half-life 3

 

[froget67]

A ja wam powiem że R* wcale nie przesunął bo chcemy dopracować, bardziej mi pasuje to że przesunęli na nowy rok fiskalny bo to fakt i ewentualne zyski będą już liczone w nowym roku, tym samym pomoże to osiągnąć lepszy bilans, Czysto ekonomiczne podejście Rockstara.

 

[Daniel_Abatemarco]

View attachment 10751

 

[domidawi]

A ja wam powiem że R* wcale nie przesunął bo chcemy dopracować, bardziej mi pasuje to że przesunęli na nowy rok fiskalny bo to fakt i ewentualne zyski będą już liczone w nowym roku, tym samym pomoże to osiągnąć lepszy bilans, Czysto ekonomiczne podejście Rockstara.

To po cholerę najpierw ustawiać na luty? Nie lepiej od razu dać na marzec? Po co denerwować fanów? Pewnie idą za głosem że "każda publika to dobra publika".

 

[Karesh]

Bardzo szkoda kolejnego przesunięcia, no ale nic nie poradzisz… ja właśnie skończyłem sesję i miałem nadzieję na zagranie już za miesiąc a tu psikus...

 

[Daniel_Abatemarco]

A to wy jeszcze nie zauważyliście, że Rockstar ma PC raczej w d.... ?
Po prostu.
Przecież oni pod względem finansowo-ekonomiczno-pijarowo-wydawniczym, praktycznie mogą robić co chcą.
Ale Rockstar to jest Rockstar. Klasa sama w sobie (RDR,GTA). Nie są dla mnie jakimiś bożkami, ale raczej trudno temu zaprzeczyć.

 

[Karesh]

@Daniel Abatemarco nie ma w dupie. Zaczyna się nowy kwartał finansowy i chcą zarobić w nim trochę*kasy cierpią na tym PCtowcy, no ale nic nie zrobisz. Dalej obstaję przy tym, że V będzie najlepszą częścią na PC ever

 

[Daniel_Abatemarco]

 

[Rustine]

Dalej obstaję przy tym, że V będzie najlepszą częścią na PC ever

GTA V w ogóle nie jest najlepszą częścią serii, PC wiele nie zmieni. Oczywiście patrzę na podstawową wersję, bo mody to inny świat i czynią nawet z tylko niezłych gier cuda (vide GTA IV).

 

[Daniel_Abatemarco]

GTA V gets new 4K PC screens.
http://www.gamersyde.com/news_gta_v_gets_new_4k_pc_screens-16314_en.html

 

[Szincza]

GTA V w ogóle nie jest najlepszą częścią serii,

A która jest najlepsza? I pod jakim względem? Tak z ciekawości pytam.

 

[Rustine]

A która jest najlepsza? I pod jakim względem? Tak z ciekawości pytam.

Dla mnie San Andreas, spędziłem przy niej najwięcej czasu i radio było w niej świetne. Od tamtego czasu mój gust się bardzo przechylił w stronę jakości postaci i fabuły, a te jakoś niezbyt mnie ruszają w piątce. Skoki były za to fajne, przyznaję.
Zapewne gdybym teraz zagrał w to San Andreas, to już by mi się aż tak nie podobało. Teraz bardziej zachwycam się grami RPG.

 

[sebogothic]

Zapewne gdybym teraz zagrał w to San Andreas, to już by mi się aż tak nie podobało. Teraz bardziej zachwycam się grami RPG.

W sumie to w San Andreas jest całkiem sporo erpegowych elementów jak choćby rozwój postaci niczym z serii TES czy możliwość wpływania na wygląd CJa. Mi też SA najbardziej się podobało, ale grałem tylko w niego oraz "czwórkę", która też miała swoje plusy jak choćby model jazdy i wszystko co związane było z fizyką (model zniszczeń, obrażeń u postaci itp., nawet jeśli zbiegaliśmy ze schodów Niko mógł się przewrócić). W San Andreas najbardziej urzekł mnie klimacik dodatkowo podkreślany przez soundtrack a zwłaszcza kawałki country.

 

[Rustine]

W sumie to w San Andreas jest całkiem sporo erpegowych elementów jak choćby rozwój postaci niczym z serii TES czy możliwość wpływania na wygląd CJa.

Elementy RPG to są wepchane teraz w praktycznie każdy gatunek gier, co nie czyni z tych gier RPG.

 

[Karesh]

Screeny z wersji PC wyglądają bardzo dobrze. Ale wiem, że nowe GTA musi być już na nowym silniku, bo z tego więcej się*nie da wyciągnąć.

Ciekawe co teraz powiedzą ludzie, którzy uważali, że R* zapowiedział wersję PC, ale nigdy jej nie wyda i zrobi sobie żarty z graczy przesuwanie premiery to nie tragedia, niektórzy chyba nie dorośli a pchają się w +18 produkt

 

[Rhobar999]

@Karesh Pytanie ile razy można przesuwać premierę. W tym momencie to już kpina. Która to już obsuwa?
Nie chce mi się wierzyć że to wina tego że chcą dopracować grę, chyba że wersją pecetową zajmują się w przewie na kawę.
Ciekawi mnie kiedy przesuną premierę na jesień.

 

[Szincza]

Dla mnie San Andreas, spędziłem przy niej najwięcej czasu i radio było w niej świetne. Od tamtego czasu mój gust się bardzo przechylił w stronę jakości postaci i fabuły, a te jakoś niezbyt mnie ruszają w piątce. Skoki były za to fajne, przyznaję.
Zapewne gdybym teraz zagrał w to San Andreas, to już by mi się aż tak nie podobało. Teraz bardziej zachwycam się grami RPG.

Tak myślałem, że postawisz na SA - które mi sprawiło frajdę wyłącznie w roli sandboxa. I w konkurencji piaskownicy imo GTA V wygrywa pod każdym względem. Fabularnie to już bardzo subiektywna kwestia, przygody CJ'a nigdy mnie nie porwały, natomiast trio z piątki polubiłem od razu.

 

[Rustine]

I w konkurencji piaskownicy imo GTA V wygrywa pod każdym względem.

Jak już powiedziałem, jestem pewien, że gdybym teraz zagrał w jakiekolwiek GTA, nie przypadnie mi ono do gustu. Zniechęciłem się do tej serii, w piątkę na PC zagram, gdy wyjdzie wagon modów. San Andreas jest tylko takim punktem w mojej pamięci, punktem, który mi się spodobał, ale wracając do niego, wyłączyłbym tę grę po jakiejś godzinie.
Trio mnie absolutnie nie porwało, na przykład taki Trevor wydawał mi się straszliwie przerysowaną hiperbolą wariata. Franklin za to wydawał się pusty i nierozwinięty. Tylko Michael był świetny jako postać i mam wrażenie, że piątka by mi się bardziej podobała, gdyby tylko on był bohaterem, a tamta dwójka npcami.