Gry mroczne, gry straszne, gry klimatyczne

+
Swego czasu ( tak 9 lat wstecz) zagrywałem się nocami w Resident Evil, a że dobrym dzieckiem będąc i nie chcąc pobudzić reszty rodziny grałem na słuchawkach. Niestety mej nieszczęsnej siostrze przyszedł pomysł by troszkę zwiększyć mi poziom adrenaliny przez złapanie mnie za szyję - efekt przeszedł jej najśmielsze oczekiwania, wrzask był tak głośny że naruszył mi struny głosowe, o pobudce rodziny nie mówiąc :pOd tamtej pory żadna inna gra, nawet SH, nie wywołała emocji i strachu zbliżonego do RE. ;D
 
Pamiętam taką małą gierkę, stworzoną bodajże w Amosie, na komputer Amiga - Bloodfest. Gra będąca mieszaniną horroru sci-fi z oprawą na modłę starych cRPG typu Dungeon Master. Odgłosy kroków, które nie wiadomo skąd dobiegały po pewnym czasie tak wbijały się do głowy, że po jednej dłuższej sesji bałem się chodzić do piwnicy... ;)
 
Top Bottom