Jeansy

+
Jeansy

Hui!

Jestem chorobliwym detalistą i od dłuższego czasu pewna kwestia nie daje mi spokoju. Mianowicie, jak to jest z długością jeansów? Większość poradników, traktujących o długości spodni, które można znaleźć w Sieci (a jest ich zaskakująco niedużo), gloryfikuje nogawki dopasowane, które nie łamią się przy zetknięciu z obuwiem (przykład 1, przykład 2).
Pomijając fakt, że podobne porady mówią o spodniach jako takich (stąd ciężko stwierdzić, czy autor nie ma na myśli np. wyłącznie spodni galowych), ciężko nie odnieść wrażenia, że w/w filozofia stoi w całkowitej kontrze do trendów oraz tego, jak jeansy nosi większość szarych zjadaczy chleba.


Jako miłośnik jeansów postanowiłem przestudiować temat, przejrzałem dziesiątki zdjęć, i moje obserwacje prowadzą do konkluzji, że większość ludzi znanych i nieznanych nosi spodnie dłuższe [niż potrzeba do zawoalowania skarpety]. Poniżej zamieszczam przykłady tego, jak jeansy noszą znani aktorzy (i nie tylko):
Arnold Schwarzenegger



Ben Affleck



Brad Pitt



Bruce Dickinson



Bruce Willis



Christian Bale



Clive Owen



Daniel Craig



Danil Del Lewis



David Duchovny



Garry Oldman



Harrison Ford



Hugh Jackman



Hugh Laurie



Ian McKellen



Jackie Chan



Karl Urban



Keanu Reeves



Kit Harington



Kurt Russell



Liam Neeson



Matthew Fox



Matthew McConaughey



Nicolas Cage



Nikolaj Coster Waldau



Orlando Bloom



Patrick Stewart



Ralph Fiennes



Ron Perlman



Sylvester Stallone



Tom Cruise



Tom Hardy



Travis Fimmel

Nawet obrazki promocyjne różnych marek jeansów zdają się sugerować, że "domyślne" są jeansy przydługie:
Levi's



Wrangler



Lee

Więcej przykładów przytaczać chyba nie ma sensu (zresztą i tak przesadziłem), bo tendencja jest dosyć wyraźna. Zresztą do analogicznej konkluzji można dojść obserwując ludzi na ulicy.


Temat mnie nurtuje, jako że miałem niegdyś spory problem z doborem jeansów. Wszystko przez to, że w przypadku długości nogawek każdy rozmiar dzieli aż 4 centymetry, stąd rozmiar W32L32 - który powinienem nosić w myśl poradników - wydawał się o centymetr przykrótki (zwłaszcza przy niższych butach), podczas gdy W32L34 o jakieś 2 centymetry za długi. Z początku, kiedy kupowałem spodnie dopasowane, w większości fasonów wyglądałem po prostu źle. Odkąd zacząłem kupować jeansy dłuższe, problem zniknął, ale za to nogawki się załamują.


Więc jak to jest - istnieje jakiś kanon noszenia jeansów, modne są jeansy dłuższe, a może żadne z powyższych? Macie jakieś zdanie na temat tego fascynującego i ważnego zagadnienia?
 
Jak na moje, to trochę pozaginane wyglądają całkiem w porządku, dlatego tak je noszę. Czy jest to modne? Tego nie wiem, ale ważne, że mi się podobają. Tak czy inaczej, mam wrażenie, że bardzo dużo osób nosi je w ten sposób.

---------- Zaktualizowano 23:08 ----------

Chociaż ostatnio modne to są chyba akurat rurki, ale do nich raczej się nie przekonam nigdy
 
Chociaż ostatnio modne to są chyba akurat rurki, ale do nich raczej się nie przekonam nigdy
To bez znaczenia, bo rurki też większość ludzi nosi przydługie.

Chyba większość facetów nie przepada za ciasnym jeansami (fachowo to się skinny fit nazywa), zwłaszcza że do takich spodni trzeba być odpowiednio szczupłym, żeby nie powiedzieć chudym.
 
Top Bottom