Mass Effect

+
Oglądałem wczorajszą konferencję i ani trochę nie podobał mi się ten gameplay z Andromedy.

Pusty świat - o lokacji nie wiem nic, więc może się martwię na wyrost, może to ma uzasadnienie fabularne, ale po No Man's Sky mam chyba alergię na duże puste połacie terenu. W serii ME generalnie wielu npców poza Cytadelą nigdy nie było, chciałbym, żeby Andromeda to wyraźnie zmieniła. No, ale na filmiku nawet nasza drużyna nie podąża z(a) nami. Szkoda.
Desing lokacji również nie przypadł mi do gustu. Świecidełka, powstające mosty, wszystko wyglądało dla mnie jak z jakieś cyberpodobnej gry. Jak z Tronu na przykład. Chyba po space operze spodziewałbym się czegoś innego. Na szczęście to tylko jedna lokacja, może inne będą bardziej w moje gusta. Oby.

Animacje nigdy nie były najmocniejszą stroną serii i tutaj chyba nic się nie zmieniło. Kolejny zawód.
A te drzwi rozsuwane przed spotkaniem z drużyną mnie najbardziej zirytowały. Zwróciliście uwagę jak one się wolno otwierają? To wyobraźcie sobie, że na przestrzeni 50 godzin (nie wiem jak długa będzie to gra) będziemy przechodzić przez 100(0) par takich drzwi?

Autentycznie lubię tę serię, ale po tym co wczoraj widziałem nic pozytywnego powiedzieć nie mogę. Smuteczek.
 
Last edited:
Czytajac opinie i wrażenia po internecie to w większości mozna zauważyć zawód, i ludzie narzekają na różne aspekty, że lokacja niespecjalna i nudna, że wszystko tak trąci inkwizycją co nie jest dobrym skojarzeniem, że bohater wygląda słabo to znaczy zbyt generycznie i niczym się nie wyróżnia, nie widac w nim charakteru.

Z jednej strony rozumiem narzekanie na animacje i cut-scenę, bo po W3 to słabo wyglądało, a z drugiej strony Bioware nigdy nie błyszczeli jesli idzie o animacje i cut-sceny, zawsze te elelmenty były u nich co najwyżej przeciętne..

Sądze że nie ma co oceniać po tym fragmencie, zbyt krótki i niereprezentacyjny, trzeba się wstrzymać do 7 listopada z oceną,
Jak dla mnie to Bioware zaliczyło FAIL z tą prezentacja więcej mogli stracić niż zyskać, skoro ludzie sceptycznie podchodzą do tego gameplaya.
 
Last edited:
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=100200
Mam nadzieję, że wersja na pro nie będzie dostępna tylko w 4k i 30fps z marną grafiką, ale i 1080 z fajerwerkami.

Ale te 4K to nie jest natywne 4K tylko podbita rozdziałka na wyższą, więc nazywanie tego 4K trochę kłuje w oczy i Sony należą się kopniaki za sianie ściemy, samo Bioware się przyznało ze tam był upscaling i pewno z każdym tytułem tak będzie, dlatego najlepszą opcją będzie 1080p/60 a 4K zostawmy marketingowi Sony do łapania jeleni.
 
Last edited:
A te drzwi rozsuwane przed spotkaniem z drużyną mnie najbardziej zirytowały. Zwróciliście uwagę jak one się wolno otwierają? To wyobraźcie sobie, że na przestrzeni 50 godzin (nie wiem jak długa będzie to gra) będziemy przechodzić przez 100(0) par takich drzwi?
Pamiętacie windę na Cytadeli?

Czytajac opinie i wrażenia po internecie to w większości mozna zauważyć zawód, i ludzie narzekają na różne aspekty
No i dobrze, jest szansa że taka przedwstępna krytyka trafi do BW oraz EA (bo zawsze w tyłu głowy jest pytanie, na ile wady danej gry wynikają z kombinacji Corpo Commanderów). Przed F4 dominował pozytywny hype, co na dobre nie wyszło (inna sprawa, że tutaj krytyka pewnie i tak by nic nie zmieniła).

Zauważmy też, że w przeciwieństwie do Bethesdy, Bioware otwarcie odnotowało sukces Wiedźmina (w jakichś wywiadach) - devsi wypowiadali się, że gra im się podobała i zaimponowała. Jasne, to tylko gadanie... ale zawsze coś.
 
Ale te 4K to nie jest natywne 4K tylko podbita rozdziałka na wyższą, więc nazywanie tego 4K trochę kłuje w oczy i Sony należą się kopniaki za sianie ściemy, samo Bioware się przyznało ze tam był upscaling i pewno z każdym tytułem tak będzie, dlatego najlepszą opcją będzie 1080p/60 a 4K zostawmy marketingowi Sony do łapania jeleni.

Aaa, to nie wiedziałem. Tak czy siak, te oszukane 4k jest całkowicie zbędne.
Jeśli developerzy faktycznie mają dowolną możliwość wykorzystywania mocy pro, to niech pozostaną w 1080 i skupią się na lepszej grafice, plus ewentualnie wyższej płynności. 40-45fps (po co od razu 60?) Choć dla mnie STAŁE 30fps jest zupełnie wystarczające.
 
Bo to w sumie demko technologiczne było/jest. Dość oryginalny wybór pierwszego materiału promującego grę o takiej skali (zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę wcześniejszą blokadę informacyjną).

I w całej rozciągłości zgadzam się z krytyką twarzy protagonisty. Wygląda jak generic npc0045.



Co dziwi, bo np. wersja żeńska, dużo bardziej udana.

 
Last edited:
A więc główny protagonista i główna protagonistka ME:A to brat i siostra. Jeśli wybierzemy opcję grania kobietą, to w którymś momencie spotkamy brata i vice versa. W ramach bonusu, okazuje się , że ziomek (aka N7 Guy)...



...z pierwszego trailera, to nasz ojciec.

Widać wyraźne inspiracje DAII.



E:

Ciekawym, czy podobnie jak w DAII (jeśli wybierzemy tworzenie postaci), wygląd reszty rodzinki zmieni się w zależności od zmian wyglądu naszego customowego bohatera.

Źródło.
 
Last edited:
Co dziwi, bo np. wersja żeńska, dużo bardziej udana.
Przecież z Shepard(em) było tak samo. I to zarówno w wyglądzie (no sorry, ale "okładkowy" Shepard to po prostu generyczny "shooter guy"), jak i voice acting (i to zarówno Hale w oryginale, jak i Kunikowska w polskiej wersji, niestety już bez ME3). FemShep FTW.
 
Last edited:
Ja tam Marka Meera z twarzą Vanderloo lubiłem.
Miał swój urok, szczególnie w kwestiach humorystycznych.

Niestety jego dobra gra polegała na byciu w niektórych momentach śmiesznym właśnie, mam sentyment do Sheploo, ale FemShep to on może co najwyżej wypucować obcasiki ;)

Trudno jakkolwiek ocenić ten materiał, bo właściwie nic on nie pokazuje, a w dodatku to wersja pre-alpha. Ja się ogromnie cieszę, tak aż do łez w oczach, że znowu będę mogła powrócić do mojego ukochanego uniwersum, ale obawy też oczywiście są.

Najbardziej jestem ciekawa oczywiście towarzyszy - widzę, że skacząca jak łania asari będzie kimś w rodzaju drugiej Liary (tzn. ulubienicą twórców), tylko charakter od razu widać, że zgoła inny. Oprócz tego pani i pan człowieki, na razie bez twarzy. Na razie bez szaleństw.

Patent z rodzeństwem i ojcem mi się podoba, aczkolwiek mam nadzieję, że nie zafundują mi rodziny Hawke 2.0, tzn. wszyscy umierają _^_
 
Co do DA2 nie było tak źle zawsze ginie tylko połowa rodziny.

No rzeczywiście 'połowa' - jedno z rodzeństwa, potem (opcjonalnie) drugie z rodzeństwa, a na dokładkę mama - zostaje wujek Gamlen, który jest okropny i Charade, której się prawie nie zna :p
 
Nie wiem, co się dzieje z marketingiem ME, ale dostaliśmy kolejny (mega mehowy) screen z gry.



Zamiast hajpować, urzekać, imponować lub wzbudzać ciekawość, pokazuje niedoróbki w teksturach, (drzewo, bohater).

Wolałbym chyba, żeby marketing dał sobie spokój do tego całego N7 day i wtedy uderzył z pełną parą, bo takie cusie nikomu nie służą.
 
Top Bottom