Głupota, w tę serię nie gra się z marszu, bo chodzi w niej o fabułę. O ile Ground Zeroes mogło pozwolić na wejście nowym graczom, bo trwało pół godziny, tak ta część będzie już miała tyle odniesień i wyjaśnień, że grając w nią bez poprzednich części niszczysz grę.No dobre są. Bardzo dobre. Jeszczem nie grał w żadną cząstkę, ale w to pewnie pyknę.
... więc pewnie nie zagram. Szkoda czasu na tytuły, których nie można w pełni, bądź w dużym stopniu, doświadczyć.O ile Ground Zeroes mogło pozwolić na wejście nowym graczom, bo trwało pół godziny, tak ta część będzie już miała tyle odniesień i wyjaśnień, że grając w nią bez poprzednich części niszczysz grę.
Co? No to jak w końcu?... więc pewnie nie zagram. Szkoda czasu na tytuły, których nie można w pełni, bądź w dużym stopniu, doświadczyć.
Poprawka, zagrać pewnie zagram, dla własnego doświadcznia, zobaczenia.
Oprócz wielu innych życiowych aktywności, przybliżam sobie fabułę poprzednich części.Co? No to jak w końcu?
Świetny kadr; to zrezygnowanie na twarzy zajebiście się wpisuje w całą, zniszczoną wojną postać.
To prawda. Żeby to w miarę ogarnąć, wiedzieć kto, co i dlaczego - nie wystarczy raz przeczytać.Nie wiem na ile te artykuły są rzetelne, bo sam jestem osobą niezaznajomioną, ale czytało się dobrze choć w głowie pozostaje niezły mętlik
Bieganie w kartonach i kozie kupy. Absurd przeplatany ponurymi klimatami. Nie powiem, brzmi intrygująco.Widzę wężyk, nie jestem ślepy, a humor zawsze przeplatał się w serii z powagą w wydaniu grim dark.
Konwencja fabularna serii sprowadza się do tego, że wszyscy robią Cię w ch*ja - przeważnie w większym niż mniejszym stopniu. Każdy jest przynajmniej podwójnym agentem, podobnie jak każda organizacja jest przykrywką dla innej tajnej organizacji.(...) Nie wiem na ile te artykuły są rzetelne, bo sam jestem osobą niezaznajomioną, ale czytało się dobrze choć w głowie pozostaje niezły mętlik
Widzę wężyk, nie jestem ślepy, a humor zawsze przeplatał się w serii z powagą w wydaniu grim dark.Czy ja wiem? Spójrz na wężyk doprowadzający życiodajny płyn. Pomimo cybernetycznej kończyny i powiewu nowoczesności który się z tym wiąże, sam wężyk przymocowany jest najzwyklejszym na świecie plastrem. Kiedy skupimy się na fotografii po lewej, nie trudno
Technicznie rzecz biorąc, trudno się temu dziwić. Gra ma ważyć w okolicach 25GB, tak więc musieliby albo całość upchać na 3x DVD DL, bo napędy Blu-ray nadal nie są powszechne, albo wydać dwie edycje na obu w/w nośnikach. Zapewne w kolejce czeka też masa łatek i dodatkowego contentu, stąd zawartość płytki/płytek szybko stałaby się nieaktualna.Niezły skandal płacić 170zł dostajemy płyte a tu lipa i tak musimy ściągać cała grę w niezłym poważaniu ma Konami rynek PC, ludzie powinni sie wypiąć na takie zagrywki bo jeszcze takie coś stanie się standartem
Takie coś to cios poniżej pasa dla graczy PC, od jakiegoś czasu wielkość gry 20-30GB jest niemal normą na PC, nawet Rockstar z GTA v na PC,niekombinowało i dali 60 GB ! na płytach, a tu Konami w obawie przed wyciekiem taki numer, i pre-load na steam też zablokowany, niezłe praktyki ciekawe co dalej wymyślą.Technicznie rzecz biorąc, trudno się temu dziwić. Gra ma ważyć w okolicach 25GB, tak więc musieliby albo całość upchać na 3x DVD DL, bo napędy Blu-ray nadal nie są powszechne, albo wydać dwie edycje na obu w/w nośnikach. Zapewne w kolejce czeka też masa łatek i dodatkowego contentu, stąd zawartość płytki/płytek szybko stałaby się nieaktualna.
*standardem
Poza tym mało kto nie dysponuje dziś szybkim Internetem.