Wisielec

+
Wisielec

Jadac na polnocny zachod z wioski Flovive do Karczmy "Kuroliszek, w polowie drogi wzdluz brzegu jeziora (tuz za mostem) znajduje sie znacznik "strzezonego skarbu". Po uporaniu sie z wrogami i przeczytaniu listu znalezionego przy wisielcu sprawa wydaje sie jasna. Mimo to, za kazdym razem kiedy tamtedy przejezdzam Geralt mowi cos w rodzaju: "Cos tu jest mocno nie tak..". Czy slowa te odnosza sie do ow wisielca, czy jest tu do odkrycia cos wiecej?
 
Last edited:
Nie wiem w tej chwili, czy dobrze pamiętam, ale spróbuj zajrzeć tam jeszcze raz o północy.
 
Może ta niepokojąca aura związana z barghestami, które się tam kręciły pozostała tam po ich śmierci. Albo bug :p.
 
Od tamtej pory slyszalem te slowa juz w innym miejscu wiec mysle ze to po prostu magia potworow, ktore Geralt wyczuwa.. Dzieki!
 
Tak, ja też natknąłem się na takie frazy wypowiadanie w kilku miejscach i zawsze celnie zwróciły moją uwagę na jakiś obszar z potworami. Niestety wygląda na to, że po eksploracji terenu, Geraltowi to nie wystarcz i wciąż coś mu tam nie gra :D.
 
W Tussoint Geralt co chwile bredzi "jaka ładna muzyka" czy coś w tym stylu nieopodal karczmy, ale nic z tego nie wynika.

Prawdopodobnie bug.
 
W Tussoint Geralt co chwile bredzi "jaka ładna muzyka" czy coś w tym stylu nieopodal karczmy, ale nic z tego nie wynika.

Prawdopodobnie bug.

Ale ma to przynajmniej sens, bo wtedy przechodzimy obok grupy grajków :D i rzeczywiście jest "ładna melodia..."
 
Ale ma to przynajmniej sens, bo wtedy przechodzimy obok grupy grajków :D i rzeczywiście jest "ładna melodia..."

Ale ma to już mniej sensu gdy walczymy na ulicy z bruxą. A wtedy także Geraltowi zdarza się podziwiać muzykę.
 
Last edited:
Top Bottom