Assassin's Creed

+
rafal12322;n10312972 said:
Ja z kolei jestem na etapie Black Flag :p Także jeszcze 4 części przede mną zanim odpalę Origins :hai:

Proponuje pominąć wszystko po Black Flag i przejść od razu do Origins :listen:
 
http://www.eurogamer.pl/articles/201...-tytul-dynasty

Z jednej strony chciałbym żeby Bayek doczekał się swojej trylogii na takiej samej zasadzie jak Ezio i w kolejnych częściach wybrał się razem z nami do Grecji i Rzymu, ale pierwsze przecieki o nowej grze też brzmią ciekawie. Feudalna Japonia lub Chiny prawdopodobnie z czasów dynastii Ming mogłyby być fajnym tłem dla kolejnej części serii. Co by jednak nie było, liczę że będą kontynuować schemat z Origins i że kolejnej części nie będzie w tym roku. Origins bardzo mi się podobało i chciałbym wrócić do serii jak najszybciej, ale dłuższa przerwa w cyklu wydawniczym przysłużyła się marce więc wolę jednak poczekać dłużej i dostać produkt równie udany. Nie miałbym natomiast nic przeciwko gdyby powstały kolejne dodatki do Origins. The Hidden Ones nie był wybitny, ale oferował po prostu więcej tego co spodobało mi się w podstawce więc bawiłem się dobrze. The Curse of the Pharaohs zapowiada się jeszcze lepiej więc szkoda gdyby to miał być już koniec przygód dzielnego medżaja.

W tym roku Ubisoft mógłby wydać kolejną część Watch Dogs żeby wypełnić lukę po nieobecnym Assassin's Creed, ale czy tak się stanie to się dopiero okaże. Zapewne jakiś czas przed E3 kiedy tradycyjnie wycieknie im wszystko co może wyciec :D
 
- Tryb Edukacyjny, pozwalający odwiedzić świat starożytnego Egiptu, został stworzony z myślą o jak największej liczbie osób w różnym wieku, wychowanych w różnych kulturach - tłumaczy Ubisoft w rozmowie z Kotaku. - Pracowaliśmy ramię w ramię z nauczycielami i wykładowcami akademickimi, by dostosować zawartość do wszystkich odbiorców, w tym młodszych uczniów. Wzięliśmy pod uwagę, że w różnych kulturach nagość odbierana jest w różny sposób, w każdym kraju inaczej.




Muszelki? :facepalm:



Gra PEGI 18, tryb edukacyjny PEGI (?) 3.

Oj UBI, UBI... gratuluje podejścia do (szeroko pojętej) "moralności" - mordowanie i przemoc tak ale już nagość (nie pornografia, a ludzkie ciało w naprawdę klasycznej sztuce) już nie, bo tym "dojrzałym odbiorcom" w główkach coś się poprzestawia (?). Ech...
 
@I_w_a_N Zapewne bali się panicznych reakcji "familijnych" społeczności w USA. Dzieci nie mogą być przecież narażone na widok narządów płciowych w grze, która ma niby edukować ;). Przy czym z tego co się orientuję, to przemocy w trybie edukacyjnym również nie ma (niech ktoś mnie poprawki, jak się mylę).
 
Zacząłem drugi dodatek do Assassin's Creed Origins i jestem pod wielkim wrażeniem. Nie jest to może żadna rewolucja w kwestii rozgrywki czy opowiadania historii, ale ilość treści, którą oferuje potrafi przytłoczyć. Trzeba tu też zaznaczyć, że jest to treść stojąca na znacznie wyższym poziomie niż w poprzednim rozszerzeniu, póki co jakość zbliżona do podstawki. Nowa, złożona z kilku regionów lokacja, wciągająca historia, rozbudowane i powiązane z głównym wątkiem misje poboczne, a jakby tego było mało to dostajemy jeszcze dostęp do zaświatów, które są praktycznie drugą grą. Każda taka lokacja w zaświatach jest wielkości jednego regionu z głównej mapy i oferuje mniej więcej to samo co podstawowa gra - posterunki, skarby, wieże, a także zadania poboczne. Co więcej, zaświaty różnią się między sobą klimatem i realiami. Raz mamy przyjemne, słoneczne miasto, innym razem bezkresne pustynie smagane burzami piaskowymi. Całość budzi u mnie mocne skojarzenia z Gwiezdnymi Wrotami (filmem, nie którymkolwiek z seriali).



Tak się powinno robić dodatki do gier. Miło widzieć, że sukces Dzikiego Gonu i jego rozszerzeń wpłynął chociaż częściowo na innych przedstawicieli branży, bo inspiracje widać gołym okiem zarówno pod względem mechaniki i projektu jak i modelu biznesowego. Wystarczy przypomnieć sobie poprzednie dodatki do gier z serii Assassin's Creed będące w najlepszym razie pakietami kilku misji wystarczających na parę godzin zabawy, a teraz dostaliśmy DLC, które swoją wielkością przebija niektóre z poprzednich odsłon cyklu.
 
HuntMocy

Jest możliwość zakupu poszczególnych dodatków, czy trzeba kupić Season Passa? Z podstawki byłem bardzo zadowolony, ale nie wiem czy warto płacić te ~160zł za cały pakiet. Tym bardziej, że pierwszy dodatek nie zgarnął zbyt pochlebnych opinii.

Drugie pytanie. Jak dokładnie funkcjonują te zaświaty? Chodzi mi o to czy są jakoś sensownie wplecione w fabułę, czy też funkcjonują jako oddzielne byty, do których przenosimy się z menu lub z jakiegoś miejsca na mapie.
 
Esterhazy, można kupić osobno. Na Uplay pierwszy dodatek kosztuje 40 zł, a drugi 80 więc wychodzi nawet taniej niż cała przepustka, która dodaje też masę śmieci.

Jeśli chodzi o zaświaty to do każdej takiej lokacji wchodzi się przez inny grobowiec w Dolinie Królów. Można więc potraktować to jako ogromne katakumby pod piramidą ;) Kiedy już wejdziemy do środka to możemy sobie tam odblokować szybką podróż do wybranej wieży tak jak w każdym innym regionie, ale można też wracać z buta tj. przez dany grobowiec. Powiązanie z fabułą jest takie samo jak w przypadku nieumarłych faraonów atakujących ludność w Tebach. Wszystko jest związane z pewnym artefaktem wokół którego kręci się główny wątek.
 
Skończyłem główny wątek Klątwy Faraonów i nie pozostaje mi nic innego jak podtrzymać poprzednią opinię. Mimo pewnych zgrzytów i nieco sztampowej końcówki, był to kawał solidnej przygody z niezłą historią, fajnymi bohaterami i świetnym klimatem. O ile poprzedni dodatek był jedynie przystawką tak ten jest już konkretnym daniem, którym można się napchać jak dziki wieprz :) Wciąż zostało mi kilka zadań pobocznych i kilkadziesiąt pytajników do zaliczenia. Te ostatnie nie są oczywiście ani trochę porywające, ale świat gry jest tak piękny, a eksploracja i walka dają taką frajdę, że z przyjemnością się tym zajmę. Jak do tej pory jedyny raz miałem ciśnienie na zaliczenie gry na 100% jedynie w serii Arkham (nawet w Dzikim Gonie odpuściłem sobie część znaczników na Skellige). Jeśli twórcy zdecydują się jednak na zrobienie trzeciego dodatku nie będącego już częścią przepustki sezonowej to nawet nie będę się zastanawiał czy warto rzucić w nich jeszcze paroma monetami.



Jedyny poważniejszy minus na chwilę obecną to brak jakiegoś sensownego zakończenia historii Bayeka. Główna przygoda miała swój finał, ale potem dostaliśmy dodatki, które pokazywały co dalej, w tym rozwój organizacji, która kiedyś przerodzi się w bractwo asasynów oraz kolejne artefakty obcych i... i tyle. Trzeciego dodatku pewnie nie będzie, a ciąg dalszy historii Bayeka w kolejnej części wcale nie jest pewny. Jeśli więc następna gra przyniesie nam nową epokę i bohatera to będę bardzo rozczarowany, a dotychczasowe plotki podają sprzeczne informacje na ten temat.
 
Może gra nie sprzedała się tak dobrze jak UBI zakładało, stąd (prawdopodobne) porzucenie Bayeka i przejście do innej epoki oraz bohatera?

P.S. Kiedyś będę musiał nadrobić zaległości w serii AC ale (niestety) nie nastąpi to w najbliższym czasie :( .
 
Wydaje mi się że poziom sprzedaży był dość wysoki, do tego dochodzą naprawdę solidne oceny od recenzentów i graczy. Bayek też raczej jest uważany za jednego z fajniejszych asasynów i śmiało można go postawić obok Ezia czy Edwarda. Jedyny powód dla którego kolejna część miałaby się rozgrywać w innej epoce z innym bohaterem to moim zdaniem odgórna koncepcja zaplanowana jeszcze na długo przed premierą Origins.

Zastanawiają mnie też nowe plotki dotyczące Grecji, bo wynika z nich jakoby akcja miała rozgrywać się kilkaset lat przed narodzinami Bayeka. Z jednej strony ma to sens ze względu na ciekawsze wydarzenia historyczne w tamtym okresie, ale kłóci się trochę z podtytułem najnowszej odsłony. Wszak Origins sugeruje początek i faktycznie dostajemy tu zalążek bractwa asasynów, kolejna część powinna to pociągnąć zamiast oferować jeszcze jeden początek.
 
A to nie miała być trylogia z jednym bohaterem dziejąca się właśnie w Egipcie, Grecji i Rzymie? Chyba po to właśnie wybrali taki współdzielony okres historii. Gdzieś coś mi się obiło o oczy.
 
To była jedna z plotek podobnie jak nowy okres historyczny i nowy bohater. Dopóki nie pojawi się coś oficjalnego to możemy tylko gdybać i spekulować.
 
Nikt nic? :p Ubi jak zwykle wycieka wszystko przed E3 więc nie pozostało im nic innego jak potwierdzić: kolejna odsłona cyklu to Assassin's Creed Odyssey i jak głosiły różne plotki, zabierze nas do antycznej Grecji.


Gra ma zadebiutować w tym roku fiskalnym, a więc najpóźniej w marcu 2019 roku. Trochę szybciej niż się spodziewałem (o ile data się potwierdzi oczywiście), ale cóż, Origins podobało mi się tak bardzo, że na szybszą premierę narzekał nie będę. Zastanawiam się jednak co w takim razie z Watch Dogs 3?

Aha, z przecieków dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy, z których wynika iż twórcy gry jeszcze bardziej skręcają w kierunku gry fabularnej. Będziemy ponoć mogli wybrać płeć bohatera (choć raczej będą to dwie gotowe postacie jak to było z Bayekiem i Ayą), a także wybierać różne opcje dialogowe podczas rozmów.

https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=109507

Więcej dowiemy się na targach czyli już za tydzień (chyba że znowu im coś wycieknie).
 
Biorąc pod uwagę skromniutkie objawy życia forumowego, to trudno się spodziewać, że kolejna ubigame wywoła ekscytację u więcej niż jednej osoby. Akurat padło na ciebie.
 
Top Bottom