Durny, nie durny, ale trochę luda na niego napisało (+ jeszcze więcej zagłosowało).ArwilBgChleba said:Ale durny temat... Ale, żeby nie było, ze spamie wysmiewawczo, napisze o sobie. Rpg rlz. Jeno szkoda, ze ich tak mało. Planescape, dwa Fallouty... Ale h'n's tez są świetne - Planescape, Baldurs Gate, Fallout Tactics, Wiedźmin... Diablo ujdzie w tłoku.
LiczyłMik039el said:(...)czyżbyś liczyła (...)
Wiedźmin - Ciachu, ciachu, blast, ciachu. Fabula niezgorsza, ale mocno w tle.BG - Fabula tragicznie epicka i potwornie oklepana. Dziesiątki tysięcy przeciwników na osłodę [statystyki mojego paladyna]FT - Jaka strategia? Jeden facet z karabinem i prze do przodu. Takie Diablo, ale w kulawych klimatach F 1 i 2.PT - Świetny klimat [głównie dzięki grafice, muzyce i drużynie], ciekawy świat, fabula 'dobrze pomyślana' i bardzo rozległa, ale napisana średnio, nieciekawie i bez polotu. Przeciwników do napieprzania młotkiem tez sporo, czasem lubię sobie włączyć żeby się odstresować [pohasać po Rubikonie/PodSigil/Baatorze czy Ulu choćby]. Stad ta 'interesująca sprzeczność'.Mik039el said:Durny, nie durny, ale trochę luda na niego napisało (+ jeszcze więcej zagłosowało).Mik039el said:Ale durny temat... Ale, żeby nie było, ze spamie wysmiewawczo, napisze o sobie. Rpg rlz. Jeno szkoda, ze ich tak mało. Planescape, dwa Fallouty... Ale h'n's tez są świetne - Planescape, Baldurs Gate, Fallout Tactics, Wiedźmin... Diablo ujdzie w tłoku.PS. Nie chcę być bardzo wścibski, ale czyżbyś liczyła na ostrą reakcję ze strony innych forumowiczów? Toż nazwanie Wiedźmina, Baldur's Gate i Planescape Torment h'n's-em może zostać odebrane przez cRPG-owych purystów jako obraza majestatu. ;D (Nie mówiąc już o Fallout Tactics - stratedzy też mogą się burzyć). I jestem ciekaw kto pierwszy zauważy pewną interesującą sprzeczność w Twojej wypowiedzi.PPS. Zastanawiam się, czy aby nie skierować dyskusji w kierunku trochę bardziej ogólnym, n.p. "co nam się podoba/nie podoba w grach cRGP/H'n'S?", "jakie gry z tego gatunku poleciłbym/poleciłabym innym?" "kiedy (i od czego) zaczęła się moja przygoda z grami fabularnymi" itp. ( tak by trochę ją ożywić).
H'n'Sy - wciąga rozwój postaci, fakt, że przeciwników można rozwalać na coraz to więcej wymyslnych sposobów cieszy(ale tylko chwilę)cRPGi- fabuła. Może byc mało walki, ale fabuła musi być. I Teraz tak: Neverwintery (oba z dodatkami) bardzo mi się fabularnie podobały, ale tyle razy je przeszedłem, że mam dość. BG - oparty na starym D&D nie podobał mi sie ani pod względem fabuły, ani mechaniki gry, gra której nie lubię. ES III (Morrowind) i IV (Oblivion) - oba wciagnęły mnie jak cholera, ale oba mają cholerną wadę. W Morrowindzie trzeba było zapie*****ć przez całą mapę żeby pogadać z jakimś gościem który odeśle nas na jeszcze inny skrawek mapy, z tego powodu nie przeszedłem całej. Obliovion - teraz gram i poza brakiem możliwości walki na koniu jeszcze jeden o jakże irytujący fakt. Zamykanie tych wszystkich bram. Taka nuda i monotonia że chce się wyć. Włączam godmoda, zamykam, cofam godmoda i gram dalej, bo inaczej nie dałbym rady.Co do problematycznego pod tym względem wiedźmina - grało mi sie w niego absolutnie genialnie, wciągnął mnie na długie godziny, a myślę, że z tego powodu, że łączy w sobie najlepsze elementy, balansuje między H'n"Sem a cRPGiem. I na dobre mu to wyszło jak sądzę.Mik039el said:PPS. Zastanawiam się, czy aby nie skierować dyskusji w kierunku trochę bardziej ogólnym, n.p. "co nam się podoba/nie podoba w grach cRGP/H'n'S?", "jakie gry z tego gatunku poleciłbym/poleciłabym innym?" "kiedy (i od czego) zaczęła się moja przygoda z grami fabularnymi" itp. ( tak by trochę ją ożywić).
A ja zawsze grałem metodą "całą drużyną, tura po turze, ostrożnie skradamy się ku pozycjom wroga itd.". Widać muszę spróbować inaczej.ArwilBgChleba said:FT - Jaka strategia? Jeden facet z karabinem i prze do przodu. Takie Diablo, ale w kulawych klimatach F 1 i 2.
Na normalnym poziomie trudności jednoosobowa szarża z karabinem w ręku starcza.Mik039el said:A ja zawsze grałem metodą "całą drużyną, tura po turze, ostrożnie skradamy się ku pozycjom wroga itd.". Widać muszę spróbować inaczej.Mik039el said:FT - Jaka strategia? Jeden facet z karabinem i prze do przodu. Takie Diablo, ale w kulawych klimatach F 1 i 2.
Dowolne epicko-bohaterowe sztampowe bicie smoka i ratowanie świata. Tytułów na pamięć nie znam, bo fanem nie jestem, ale jak powrócę w domowe pielesze mogę zerknąć do kartonu ze starociami. ;pMik039el said:Podrzuć tytuły![]()
I tu jest pies pogrzebanyArwilBgChleba said:Na normalnym poziomie trudności jednoosobowa szarża z karabinem w ręku starcza.ArwilBgChleba said:A ja zawsze grałem metodą "całą drużyną, tura po turze, ostrożnie skradamy się ku pozycjom wroga itd.". Widać muszę spróbować inaczej.ArwilBgChleba said:FT - Jaka strategia? Jeden facet z karabinem i prze do przodu. Takie Diablo, ale w kulawych klimatach F 1 i 2.![]()
Grałeś w Baldur's Gate?ArwilBgChleba said:Dowolne epicko-bohaterowe sztampowe bicie smoka i ratowanie świata. Tytułów na pamięć nie znam, bo fanem nie jestem, ale jak powrócę w domowe pielesze mogę zerknąć do kartonu ze starociami. ;p
Trafiło mi się kilkanaście razy. Teraz akurat mówiłem o czym innym, ale w sumie fabuła części drugiej wygląda podobnie. ;pjiti said:Grałeś w Baldur's Gate?jiti said:Dowolne epicko-bohaterowe sztampowe bicie smoka i ratowanie świata. Tytułów na pamięć nie znam, bo fanem nie jestem, ale jak powrócę w domowe pielesze mogę zerknąć do kartonu ze starociami. ;p
Mhm. Może czas pomyśleć nad nową metodą tworzenia postaci?jiti said:I tu jest pies pogrzebanyjiti said:Na normalnym poziomie trudności jednoosobowa szarża z karabinem w ręku starcza.jiti said:A ja zawsze grałem metodą "całą drużyną, tura po turze, ostrożnie skradamy się ku pozycjom wroga itd.". Widać muszę spróbować inaczej.jiti said:FT - Jaka strategia? Jeden facet z karabinem i prze do przodu. Takie Diablo, ale w kulawych klimatach F 1 i 2.![]()
, bo ja zawsze grałem na łatwym.
![]()
ArwilBgChleba said:Trafiło mi się kilkanaście razy. Teraz akurat mówiłem o czym innym, ale w sumie fabuła części drugiej wygląda podobnie. ;p
Skoro grałeś nie rozumiem dlaczego spłycasz fabułę tej gry do tego poziomu... Jasne fabularnie Torment był lepszy, ale tylko torment i nic po za tym - kotory, fallouty denny mass efect czy idiotyczne i prostackie neverwintery - przegapiłem jakąś grę która uchodzi za RPG? - wszystko to było o klasę gorsze od historii pokazanej w sadze BG.ArwilBgChleba said:Dowolne epicko-bohaterowe sztampowe bicie smoka i ratowanie świata. Tytułów na pamięć nie znam, bo fanem nie jestem, ale jak powrócę w domowe pielesze mogę zerknąć do kartonu ze starociami. ;p