Jednak tu chodzi o odkrywanie futurystycznego miasta.
Skąd wiesz? Może chodzić i o gadający automat, a zaraz, czekaj... Także o różne rzeczy może chodzić, o wiarygodne interakcje z policją również.
Tutaj dla fabuły i konstrukcji gry policja stanowi mało istotny element gameplayu a ważniejszy element fabularny.
Dla fabuły tak, ale jazda autem od zadania do zadania też dla fabuły jest mało istotnym elementem, a jest zrealizowana znacznie lepiej, a mogła by być jedynie cutscenkami.
Fajfus w spodniach i regulacja jego długości w kreatorze postaci jest jeszcze mniej istotna niż system policji a lepiej zostało to zrobione.
Co do konstrukcji gry, nie zgadzam się, otwarty świat, przestępstwa gangi i takie coś jako policja, nie, nie przekonasz mnie. Owszem, policja jest tylko dodatkiem, detalem i szczegółem, ale zrobionym źle, uproszczonym tak że aż staje się niewiarygodny.
W każdym dziele, czy to grafika, film czy gra, oprócz sedna, rdzenia produkcji (w CP2077 to fabuła) liczą się też detale. To one uwiarygadniają przekaz, lub świat i obcowanie z nim. Jak by w/g Ciebie wyglądały Gwiezdne Wojny (filmy) jak by zamiast statków kosmicznych latały tam papierowe samolociki jako makiety? Tym w CP2077 jest właśnie policja, makietą czegoś większego, nie wiem czy czasu nie starczyło, czy umiejętności, a może założenia projektowe były do bani, ale jest to źle zrobiony element gry. I nie przekonasz mnie że jest inaczej. Tak samo jak ludzie w tłumie, są po prostu głupi, jest to kolejny źle zrealizowany element gry. Tak samo jak ruch uliczny, jest to kolejny źle zrealizowany element gry. Owszem, to tylko detale, tło, ale mają kolosalny wpływ na odbiór całości, dla dużej części graczy wśród której i ja jestem. Świat składa się z detali, a te nie pasujące często rzucają się w oczy.
Nie wiem ile czasu grałeś w CP 2077, ile aktywności pobocznych zrobiłeś. Ale uważam iż to, że nie narzekasz na system policji świadczy o tym, że nie próbowałeś wycisnąć z gry wszystkiego. Ja byłem zauroczony designem miasta, samochodów, postaci w tłumie, ogólnie wizualnie CP2077 kupił mnie już na samym początku, atmosfera kilmat i realia świata też (jako fan szeroko pojętego Sci Fi) bardzo lubię. Dlatego porzuciłem fabułę i zacząłem zwiedzać miasto, robić zlecenia fixerów, likwidować gangi. Ale im dalej w las, no właśnie, zaczęła razić głupota tłumu, głupota kierowców, niedoróbki w stylu samochody przejeżdżające przez mury i inne elementy architektury, i wisienka na torcie właśnie idiotyczny system policji, niewiarygodny wręcz. Suma tych detali i stopień ich niedorobienia zmienił polaryzację mojego stosunku do tego tytułu, z zauroczenia, do niechęci. Np: sytuacja (kilkukrotnie) Strzelam się z gangusami, wtrąca się policja, pewnie trafiłem jakiegoś przechodnia, zdarzało mi się, no więc strzelam się i z gangusami i z policją, w końcu trochę dla mnie za gorąco, trzeba zmienić nieco krajobraz, na oczach gliniarzy wyciągam z auta gościa i odjeżdżam. Zero pościgu WTF? Już pomijam fakt że kolo w aucie którym jadę stał z sobie podobnymi na ulicy podczas ostrej trójstronnej strzelaniny. Nie. Świat tak nie działa nawet w grach, nieważne czy to GTA, Mafia, czy CP2077, czy cokolwiek innego gdzie jest policja, strzelaniny, i ruch uliczny. Ludzie - cywile uciekają, zwłaszcza jak mają auta, często nie patrzą czy uderzą w inne auto, czy rozjadą innego cywila, po prostu instynktownie ratują własny zad. Koniec. Kropka. Policja, w momencie gdy zabijam kilku z nich ściga mnie dotąd aż mnie dopadnie, albo aż uzna że zwiałem i już mnie nie znajdą (pomijam listy gończe itp. to nie symulator przestępcy), ale na pewno dłużej i dalej niż jedną przecznicę. I żeby skały srały nikt nie przekona mnie że jest inaczej.
Do kolegi PabloStasia, naucz się czytać ze zrozumieniem, nie chce mi się, już Ci wskazywać gdzie stwierdziłeś, że piszę coś czego nie napisałem, sam to możesz zrobić, przy okazji sobie poćwiczysz. Poza tym w takim tonie jak Ty zaczynasz prowadzić dyskusję to mi się po prostu nie chce na to tracić czasu.