Odświeżyłem sobie dzisiaj Conana Barbarzyńcę z Arniem. Film nadal ma swój urok (mimo różnych głupotek w scenariuszu), muzyka jest naprawdę dobra, a Arnold jest jedynym słusznym Conanem (przynajmniej dopóki się nie odzywa, bo akcent w tamtych czasach miał okropny

), ale wizualnie zestarzał się strasznie. Niby oglądając film który ma 30 lat na karku powinno się przymykać oko na takie sprawy, ale jednak niektóre filmy starzeją się lepiej, a inne gorzej. Dla porównania, Łowca Androidów z tego samego roku wciąż w wielu aspektach robi wrażenie, a kosztował tylko parę baniek więcej. Pierwszy Terminator również nadal wygląda dobrze, a choć jest o dwa lata młodszy od Conana to jednak kosztował trzy razy mniej.
Tak na marginesie, ciekaw jestem jak wypadnie nowy film z powracającym w roli Conana Arnoldem. Zarówno w Barbarzyńcy jak i Niszczycielu zapowiadali, że opowiedzą kiedyś historię o tym jak to Conan został królem, ale coś nie mogli tego nakręcić. Najpierw trzecia części się posypała i została przerobiona na film o przygodach Kulla z Kevinem Sorbo w roli tytułowej (słaby bądź co bądź), a potem powstała nowa adaptacja (taka se). Teraz jednak projekt wrócił do łask i wszystko wskazuje, że film powstanie. Premiera rzekomo w grudniu 2015 roku.
Na festiwalu w Cannes pokazywali taki teaserowy plakacik:
Który wygląda jak Beowulf Zemeckisa z 2007 roku (znaczy się, animacja nałożona na aktora) :blink: