Gry komputerowe

+
Jeśli się nie mylę to większość gier na Steamie ma ceny, gdzie dolar=euro.

Ogłoszenie od twórców Toki Tori 2+:

Thanks for letting us know your thoughts on our previously announced pricing. We've added some cheaper regions and made the Euro price lower than the Dollar price.

Details below:

EURO
€13.99

USD
$14.99

GBP
£11.99

South / Eastern Europe
€10.99

Rubles
299p.

CIS
$9.99

BR Real
R$24.99

Only a few days more!

Collin

Jednak jak ktoś chce, to może zastosować własny przelicznik. Tylko gdzie wg Steama leży nasz kraj?
Mam nadzieję, że inni twórcy też pójdą tym śladem i ceny w euro będą niższe niż w dolcach. Niby różnica jest niewielka, ale fajny gest z ich strony.
 
Michax said:
Dobry jakiś? :)/> I cenowo i jakościowo?

Od tego miejsca gdzieś o tym piszę: http://pl.thewitcher.com/forum/index.php?/topic/33094-technologie-mobilne-telefony-tablety-czytniki/page__view__findpost__p__991024 Opinie w 100% subiektywne, nie bierz pod uwagę.
 
undomiel9 said:
Jako propagatorka dinozaurowych klimatów retro nie mogę nie przedstawić gierki pikselowej: http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=20320
Zagrywam się od kilku dni :D/> Najpierw torturowałam Xperię przyjaciela, a potem nabyłam na swojego pada i przednio się bawię. Prawie jak Zorro na Commodore (proszę mnie jeszcze nie balsamować).
Polecałem już kiedyś 10kk - przeszedłem na kompie jakiś czas temu, a teraz jestem w trakcie przechodzenia na komórce, miazga :)
 
Fahrenheit w moim wykonaniu to była jakaś porażka. NIENAWIDZĘ QTE I SEKWENCJI ZRĘCZNOŚCIOWYCH (Kilkadziesiąt prób wchodzenia po rynnie zakończonych fiaskiem...) W W2 czy Walking Dead są one takie króciutkie i niewinne, że mi specjalnie nie przeszkadzały. W tej grze każda walka to gwałcenie klawiatury (klawisze A i D siedzą w kącie i płaczą :C ). Odrzuciło mnie już trochę na początku, ale historia wciągnęła, więc brnęłam do przodu. Swoją drogą, ciekawa rzecz :
myślałam, że za tym wszystkim będą stać jakieś szatany/demony jak to zazwyczaj bywa, a tu proszę, Majowie.
No i te ostatnie walki :
Kung fu w powietrzu! Już od początku mi się wydawało, że Lucas coś w sobie z Azjaty ma. :p

Ale za to DLC do Walking Dead milutkie. Bardzo krótkie, ale bardzo przyjemne. :)
 
arturiusc said:
Kingdoms of Amalur. Do kupienia na cdp.pl za 12.99. Po ~20 godzinach gry (z pobieżnych obliczeń wychodzi, że jest to jakieś 10-20% całości) stwierdzam, że warto.
Po ~7h granych z niewielkimi przerwami - stwierdzam, że potwierdzam. Gra jest świetna - to zasługa przede wszystkim dialogów, których praktycznie nigdy nie przewijam. Do tego fajne questy (w sumie standardowe zabij/przynieś, ale w kapitalnej otoczce), dynamiczna walka itd.

Nie kumam tylko jak się naprawia, a Blacksmith mam na 4 poziomie - tymi "zestawami naprawczymi"? Jak mi w tym pomaga kowalstwo?
 
A nuż ktoś się zainteresuje...

Autorzy serii Divine Divinity tym razem przygotowali grę będącą całkiem ciekawym miksem gatunkowym - RTS, strategia turowa, a nawet elementy zręcznościowe (na polu walki można pokierować smokiem). Mowa o Divinity: Dragon Commander.

Trwa właśnie giveaway, można zdobyc klucz do bety i sprawdzić z czym to się je:
http://na.alienwarearena.com/giveaways/dragon-commander-closed-beta-key-giveaway

Osobiście widziałem tylko materiały filmowe z rozgrywki, więc powstrzymam się od komentarzy.

PS. Wcześniej wspomniano tutaj o http://adarkroom.doublespeakgames.com/, które to poznałem dzisiaj.
Boję się odpalać, wciąga jak bagna pod Wyzimą.
 
Half Life na steam za 1.99 euro a dwójka za 1,74. Chyba o tej grze też wspominaliście, jak się pytałam w co grać, nie? (jak tak to bym wzięła, bo taniocha)
 
Myszoskoczka said:
Half Life na steam za 1.99 euro a dwójka za 1,74. Chyba o tej grze też wspominaliście, jak się pytałam w co grać, nie? (jak tak to bym wzięła, bo taniocha)
Brać i nawet nie pytać.
 
Myszoskoczka said:
Half Life na steam za 1.99 euro a dwójka za 1,74. Chyba o tej grze też wspominaliście, jak się pytałam w co grać, nie? (jak tak to bym wzięła, bo taniocha)
Absolutne klasyki, trzeba przynajmniej spróbować. Jedynka ma "remake", to znaczy 100% to samo tylko na nowszym silniku (bodajże 3/4 gry jest aktualnie przeniesione) - nazywa się Black Mesa, i chyba za darmo jest.
 
Z pełną powagą i stanowczością można już chyba stwierdzić, że Steam Summer Sale 2013 rozpocznie się jutro. Wskazuje na to nie tylko zbieżność z zeszłoroczną datą, kończące się wcześniej deale na Steamie czy plan wydawniczy platformy, a przede wszystkim user reddit, podług którego słów rosyjski partner Steam-u proponował mu jakieś oferty ze względu na rozpoczynającą się w tym tyg wyprzedaż.

Solennie obiecuję sobie wstrzemięźliwość.
 
mrrruczit said:
Absolutne klasyki, trzeba przynajmniej spróbować. Jedynka ma "remake", to znaczy 100% to samo tylko na nowszym silniku (bodajże 3/4 gry jest aktualnie przeniesione) - nazywa się Black Mesa, i chyba za darmo jest.
Hmm, to teraz się będę musiała zastanowić. Dużo stracę grając od razu w Black Mesa? Bo trochę się boję, że bym się mogła szybko odbić od Half Life'a (jednak takie stare gry trochę ciężko mi idą, od Morrowinda odbiłam się baardzo szybko). Ale jeżeli jakieś ważne elementy by na tym ucierpiały, to oczywiście spróbowałabym...
 
A ja nie kupię nic.

Wcale, a wcale.

Niet. Nope. Chuck Testa.

Silny jestem.

Mam masę nieskończonych gier, z czego większość nawet nie zainstalowałem.

Nie tym razem Gaben, nie tym razem!
 
Top Bottom