Gry komputerowe

+
Klient jest do sciagniecia za darmo. Potem trzeba troche pokombinowac zeby pograc za darmo. Najlepiej wejsc na polska strone lineage2, tam jest calkiem fajne forum i poczytac topici.www.lineage2.prv.pl
 
Filmy z TF:LDOGOficjalna strona gry po polsku (niestety malo aktualna)Generalnie ta gra to taki ala Fallout. Ziemia po zagladzie przypomina pustynie a ty jako jeden z ocalalych starasz sie wrocic do normalnosci. Brzmi banalnie ale mi sie podoba, stesknilem sie za pustyniami i walka o kazde swierze zrudlo wody. Pozatym gra wyidzie w polsce w poprawionej wersji (bo w Niemczech to juz jakis czas temu sie ukjazala) i to a za przyzwoita cene. Premiera bodajze chyba w czerwcu. W kazdym razie juz nie dlugo.
 
Thx Vampyrebtw: pare nowych informacji o STALKERZE (ze stronki CDP)
Na forum strony fanowskiego serwisu oblivion-lost.com pojawiła się lista dziesięciu pytań, jakie czekający na grę S.T.A.L.K.E.R. przesłali do jej twórców. Wprawdzie wśród odpowiedzi nie znajdziemy tego co najciekawsze, czyli daty premiery owego tytułu, nadal jednak warto się z nimi zapoznać. Jedna z poruszonych kwestii dotyczyła występujących w grze klanów, do których przyłączyć się będzie mógł gracz. Organizują się w nich ludzie o podobnych poglądach na to co dzieje się w Strefie. Pozostają jednak całkowicie niezależni, nie będzie też żadnego systemu "rang" w obrębie klanu czy możliwości zostania jego dowódcą - są to jednostki dość nieformalne. Z odpowiedzi twórców dowiedzieć się też można, że nadal planowane jest równoległe wypuszczenie wersji dla procesorów 32- i 64-bitowych. Nie wiadomo jednak jeszcze czym dokładnie będą się one różniły - to zostanie określone w przyszłości. Wielkość poszczególnych map w rozgrywce dla pojedynczego gracza zamykać ma się pomiędzy 2,5 a 5 kilometrami kwadratowymi. Mapy multiplayer będą mniejsze, twórcy mówią o wielkości nie przekraczającej 600 x 600 metrów. Większe obszary sprawiałyby, że gracze mieliby trudności ze znalezieniem przeciwników a cała gra byłaby zwyczajnie nudna. Sama rozgrywka multiplayer w dużym stopniu przypominać ma tę znaną z Counter Strike´a. Inne pytania dotyczyły zastosowanych w grze algorytmów sztucznej inteligencji i tego do czego zdolny będzie komputerowy przeciwnik. Twórcy pracują nad tym, aby "pole widzenia" sterowanych przez maszynę postaci było jak najbardziej ludzkie. Jeszcze niedawno bohaterowie niezależni potrafili patrzyć "przez roślinność", teraz ta szczególna umiejętność została im odebrana. Poza tym sterowane przez komputer postacie będą wyciągać pewne wnioski, będzie je też można oszukać. Jeżeli pobiegniemy za jakiś budynek, sztuczna inteligencja może przyjąć założenie, że za chwilę wybiegniemy z drugiej strony. Daje to możliwość wywodzenia wrogów w pole. Twórcy zaznaczają jednak, że mimo wszystko nie należy się po zachowaniu przeciwników spodziewać nie wiadomo czego. Sztuczna inteligencja w ich grze jest bardzo dobra, lepsza niż w większości konkurencyjnych tytułów i potrafi w pewnym stopniu naśladować zachowania człowieka. Ale to wszystko, naprawdę "ludzkie" zachowania ciągle są zarezerwowane dla ludzi. Pozostałe pytania dotyczyły innych drobnych szczegółów - dźwięków broni, które mają zostać zmienione na bardziej odpowiadające faktycznym czy potwora zwanego Controller (Kontroler? "Bileciki proszę"? ;)), który będzie potrafił przejmować kontrolę nad poczynaniami gracza. Pełną listę pytań wysłanych pracującemu nad grą zespołowi i odpowiedzi na nie znaleźć można pod tym adresem.
 
Draghmar said:
Hehe...40 razy . Ja gralem poraz pierwszy w pelna chyba w poniedzialem i gdzies za 4 wygralismy w HoH...Na dodatek Faile dostala przedmiot do Guild Hall .
Nie to że 40 razy byłem w głównym pojedynku......jak by tak było to było by fajnie Chodziło mi o to że około 40 razy zaczynałem...bo często zdarzało się (i to było tak jakoś z 80%) ze konczyłem gre na pierwszym pojedynku - a mój rekord to przegrana w 2 minuty - oczywiście z Koreą, miałem super team (brak jakiegokolwiek Monka), no ale cóż często zdarzało się że musiałem odrazu wyjść z pola walki bo nagle 3 osoby wylogowywały sie , i to jest najgorsze, i zauważyłem że sporo osób tak robii Mam pytanie. Jeśli chodzi o Tomby, od czego zależy w której fazie zagramy, o co mi chodziczasem bywa tak że zaczyna sie od pojedynku 1vs1 team, potem jest chyba kilka gilld naraz, no a potem jest złota sala, ale czasem zdarza się że odrazu jest się w złotej sali, od czego to zależy, czy to jest losowe?
 
Nic nie jest pewne. Wiadomo tylko, że Bioware zakupiło prawa do UE3. Ale Bioware nie jest właścicielem trademarku KOTOR tylko LucasArts. Więc jak LucasArts wykupi prawa do silnika to moze KOTOR3 powstanie faktycznie na UE3 ale narazie nic mi o tym nie wiadomo.
 
Khaine said:
Nic nie jest pewne. Wiadomo tylko, że Bioware zakupiło prawa do UE3. Ale Bioware nie jest właścicielem trademarku KOTOR tylko LucasArts. Więc jak LucasArts wykupi prawa do silnika to moze KOTOR3 powstanie faktycznie na UE3 ale narazie nic mi o tym nie wiadomo.
Dlatego napisalem 'nieoficjalne' BTW: 'Pare' nowych sreenow z D&D Online:link
 
Mroku said:
Mam pytanie. Jeśli chodzi o Tomby, od czego zależy w której fazie zagramy, o co mi chodziczasem bywa tak że zaczyna sie od pojedynku 1vs1 team, potem jest chyba kilka gilld naraz, no a potem jest złota sala, ale czasem zdarza się że odrazu jest się w złotej sali, od czego to zależy, czy to jest losowe?
To jest czesciowo losowe...Zawsze jest tak, ze dostajesz ta pierwsza lokacje gdzie walczy sie ze stworami. A pozniej wydaje mi sie, ze dostaje sie to co akurat jest wolne. Wg mnie to jest dobre bo nie mozna byc przygotowanym konkretnie...nigdy nie wiadomo na co sie trafi
 
Hehe, czasem nawet nie walczy się ze stworami....Nie uwierzycie, ale tydzień temu z Przedsionka Tombów, nawet bez walki z umarlakami wylądowaliśmy w.... Hall of Heroes. Serio.Ale to raz jeden taki wypadek był, z resztą nic nam to nie dało, bo to zbieranina przypadkowa była i jacys koreańce nam wtłukli...
 
Kurdesz no... COŚ mi w tym GW nie pasi i to COŚ mnie powstrzymuje przd rzuceniem UO i kupnem Guild'a. Prosze, pomocie!!!A tak BTW: Wrocilem z Zielonki:p
 
dRaiser said:
Kurdesz no... COŚ mi w tym GW nie pasi i to COŚ mnie powstrzymuje przd rzuceniem UO i kupnem Guild'a. Prosze, pomocie!!!A tak BTW: Wrocilem z Zielonki:p
Ja bym na twoim miejsu gre zakupił, pod warunkiem że podobało Ci sie podczas Bet, gra jest naprawde super, daje dużo radości, twórcy często wstawiają jekieś nowe rzeczy, przez co jeśli nie grałeś tak jak ja ostatnio przez 4 dni i włanczasz gre to twoim oczom ukazuje się sporo nowych rzeczy. Naprawde polecam gre, tym bardziej że teraz możesz kupić za 130 a nie za 200 jak my (choć ja nie żałuje tych pieniędzy, uważam że było warto)
 
A ja mam pytanie. Czy w Guild Wars płaci się co miesiąc abonament, czy tak jak w Diablo kupuje się raz grę i gra sie cały czas za friko?
 
W takim razie brzmi ciekawie Planowałem kupić "World of Warcraft", ale skutecznie odstraszyła mnie konieczność płacenia abonamentu (15$ co miesiąc ).
 
W temacie Pytania (i nie tylko) do CD Projekt RED...
jacek25 said:
a tak poza tym to jest jeszcze tworzony jescze jeden rpg tworzony przez polskie studio a zwie sie the roots i zapowiada sie bardzo smacznie.Wiec przed premiera wiedzmina mozna bedzie pograc sobie w ten oparty na japonskim systemie rpg.p Wiec widze ze polska zaczyna rosnac w potege dziedziny rpgow.
Nie no -> . The Roots to gra jRPG (zbliżona ponoć do Grandii czy FF), a Wiedźmin jest czymś w rodzaju Action cRPG.Generalnie rzecz biorąc to są inne typy gier! Nie porównuj tego. Poza tym, popatrz na zainteresowanie graczy jedną i drugą grą. Popatrz na to, jak robiona jest gra Wiedźmin, a jak robiona jest gra The Roots (pierwsza premiera miała być już we wrześniu 2004... tylko ciągłe obsuwy mają - w przypadku Wiedźmina Twórcy nie mówią tego, o czym jeszcze nie wiedzą). Popatrz też choćby na dostępne screeny z Roots'ów - grafika się nie umywa do gier wypuszczanych 2 lata temu, a co dopiero teraz!Oczywiście grafa w grach nie jest najważniejszą rzeczą, jednak wkurza mnie, jak ktoś stawia The Roots i Wiedźmina na jednej półce... To tak, jakbyście porównywali "Maluch Racer" z "Gran Turismo" - dla nieobeznanego w temacie przecież bardzo podobne gry Oczywiście też z niecierpliwością czekam na The Roots, ale ze względu na to, że gier jRPG na PC jest jak na lekarstwo - no i wierzę w przynajmniej dobrą fabułę w owej grze.PS. Piszę to tu, bo w w/w temacie nie bardzo pasuje Draghmar: I bardzo dobrze
 
A tam przesadzasz... grafika w The Roots nie jest taka zla jak na jRPG, ktore nigdy w jakis szczegolny sposob nie stawialy na ten element gry.
 
Top Bottom