Mi bardziej o co innego chodziło.
Masz do zablokowania budowę biurowca, ok. Mam gdybać jak zwykły człowiek (no, ok nie taki zwykły), tak?
I teraz przychodzi mi do głowy np. podłożenie bomby podczas narady inwestorów, odszukuję miejsce narady, ale co z tego, skoro mechanika gry nie pozwala mi na założenie ładunku wybuchowego w tej sali czy obok. Albo nie ma żadnej narady inwestorów, bo ona mi też przyszła do głowy, że może być, skoro w normalnym świecie by była. I tracę 3 godziny na latanie po mieście w celu ustalenia, czy coś takiego się w ogóle odbywa.
Jaśniej wytłumaczyłam?
Po prostu z Twojego opisu wyszło, że gracz ma być takim trochę dzieckiem we mgle i od jego umiejętności, od jego inwencji będzie wiele zależało.
I tak szczerze, to nie czuję się osobą z jakąś wielką inwencją, kiedy siadam po ciężkim dniu pracy w celu zażycia rozrywki przed monitorem ;p
Była kiedyś taka gierka pod tytułem "układanie rur, żeby popłynęła woda"; dochodziłam do pewnego etapu, po czym kicha, nie szło dalej. Dałam sobie pokój. Potem się okazało, że to trzeba było coś gdzieś przekręcić i jednocześnie kliknąć, odkrywały się nowe opcje; w instrukcji o tym ani słowa.
Ok, są ludzie, którzy uwielbiają takie łamigłówki i też chcą mieć frajdę dla siebie - ale, jw. Yngh napisał przy nieco innym aspekcie: niech to będzie off/on.
chcę hinty, to będą. Nie chcę, to nie.
Chyba najlepsze wyjście
Edit: ok, teraz doczytałam, że dopuszczasz możliwość wskazówek jednak. No ok, tak to już brzmi lepiej.
Masz do zablokowania budowę biurowca, ok. Mam gdybać jak zwykły człowiek (no, ok nie taki zwykły), tak?
I teraz przychodzi mi do głowy np. podłożenie bomby podczas narady inwestorów, odszukuję miejsce narady, ale co z tego, skoro mechanika gry nie pozwala mi na założenie ładunku wybuchowego w tej sali czy obok. Albo nie ma żadnej narady inwestorów, bo ona mi też przyszła do głowy, że może być, skoro w normalnym świecie by była. I tracę 3 godziny na latanie po mieście w celu ustalenia, czy coś takiego się w ogóle odbywa.
Jaśniej wytłumaczyłam?
Po prostu z Twojego opisu wyszło, że gracz ma być takim trochę dzieckiem we mgle i od jego umiejętności, od jego inwencji będzie wiele zależało.
I tak szczerze, to nie czuję się osobą z jakąś wielką inwencją, kiedy siadam po ciężkim dniu pracy w celu zażycia rozrywki przed monitorem ;p
Była kiedyś taka gierka pod tytułem "układanie rur, żeby popłynęła woda"; dochodziłam do pewnego etapu, po czym kicha, nie szło dalej. Dałam sobie pokój. Potem się okazało, że to trzeba było coś gdzieś przekręcić i jednocześnie kliknąć, odkrywały się nowe opcje; w instrukcji o tym ani słowa.
Ok, są ludzie, którzy uwielbiają takie łamigłówki i też chcą mieć frajdę dla siebie - ale, jw. Yngh napisał przy nieco innym aspekcie: niech to będzie off/on.
chcę hinty, to będą. Nie chcę, to nie.
Chyba najlepsze wyjście
Edit: ok, teraz doczytałam, że dopuszczasz możliwość wskazówek jednak. No ok, tak to już brzmi lepiej.